Anyżek

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Anyżek

Post autor: Zurha »

Historia jakich niestety wiele. Po niedawnym sezonie nawałnic straż gminna odebrała zgłoszenie o malutkim kotku, który podobno od dwóch dni leżał na chodniku. O maleństwie dowiedziała się także jedna z wolontariuszek i postanowiła działać. Mimo obserwacji terenu nie udało się zauważyć matki, więc kociątko trzeba było jak najszybciej zabrać w bezpieczne miejsce. Kocie dziecko okazało się bardzo małe i wychłodzone. Na szczęście udało się znaleźć dobrą duszę, która zdeklarowała się pomóc w wykarmieniu szkraba, podczas gdy Fundacja finansowała jego leczenie. Teraz podrośnięty i samodzielnie jedzący Anyżek trafił pod bezpośrednią opiekę Fundacji, do jednego z domów tymczasowych. Pod czułym nadzorem będzie zdrowiał i czekał na własny stały dom.

Anyżek na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie przede wszystkim energicznego i rezolutnego spryciarza. Jednak gdy tylko podejdzie się bliżej pozory opadają i wychodzi z niego małe dziecko – zaczyna ugniatać posłanko, mruczeć wniebogłosy oraz głośno domagać się uwagi. Spragniony pieszczot i towarzystwa przedkłada obecność człowieka nad zabawę i psoty.

Obrazek

https://www.youtube.com/watch?v=FStTKR3L2D0

Anyżek na ZDJĘCIACH i FILMACH. Dom tymczasowy Anyżka na facebooku.
Ostatnio zmieniony 08 lis 2017, 18:58 przez Zurha, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
zuzk
Posty: 1611
Rejestracja: 06 kwie 2017, 13:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: zuzk »

ślicznotek piegowaty :- ) będziemy dzielnie walczyć o zdrowie, bo serce pęka na myśl o dłuższym pobycie malucha w klatce ..
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:serce:
Awatar użytkownika
zuzk
Posty: 1611
Rejestracja: 06 kwie 2017, 13:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: zuzk »

Anyżek to uroczy mały łobuz spragniony miłości. Widać, że doskwiera mu pobyt w klatce :( Potrzebuje bliskości człowieka, bo natychmiast po otwarciu drzwiczek, próbuje się wydostać, ale nie po to by uciekać, po to by wdrapać się na ludzkie kolana. Niestety z powodu zmian grzybiczych ograniczamy kontakty do minimum. Prosimy o mocne zaciskanie kciuków, aby udało nam się wygrać z chorobą jak najszybciej..
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Trzymam kciuki mocno, mocno!
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Będziemy! Oby Maluszek jak najprędzej mógł szukać domu.
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Czasem jedna wiadomość może rozjaśnić caly dzień. Zwłaszcza jeśli wcześniej było się nastawnionym na najgorsze. Wbrew obawom festy na fiv/felv u Anyżka dały wynik negatywny. Aż się z niedowierzaniem doptywyałam trzy razy weterynarza, nie mogąc uwierzyć w to szczęście :aniolek:. Anyżek być może kiedyś będzie mógł trafić do nowej rodziny i bawić się z innymi kotami.
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

:tan:
Super wiadomość!
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:banan: :banan: :banan:
Awatar użytkownika
zuzk
Posty: 1611
Rejestracja: 06 kwie 2017, 13:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: zuzk »

Za każdym razem, gdy wychodzę do Anyżka na klatkę schodową mam ciarki, gdy widzę te smutne maleńkie oczka, pełne strachu, że zaraz znowu zostanie sam :( ale na razie musi tak być, w domu piątka kotów, a grzybica to takie paskudztwo, że nie możemy ryzykować. Dostalismy w prezencie super klatkę, z półkami, po których Anyżek skacze, jak mała małpeczka. Chociaż tak, może rozładować pokłady energii, jakie w nim drzemią. Anyżek dzielnie przyjmuje leki i pozwala kroplić oczy, tylko te kąpiele, eh, oboje ich nie znosimy, ale po kąpieli zawsze jest czas na tulenie, żeby ogrzać kotka, a to uwielbiamy <3
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Zuza, moze masz jakiegos misia aby mu do klatki wlozyc?
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
zuzk
Posty: 1611
Rejestracja: 06 kwie 2017, 13:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: zuzk »

Eva pisze:Zuza, moze masz jakiegos misia aby mu do klatki wlozyc?
Coś skombinuje :- )
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

zuzk pisze:
Eva pisze:Zuza, moze masz jakiegos misia aby mu do klatki wlozyc?
Coś skombinuje :- )
Ja mam w razie czego maskotki po Młodym. Dostarczyc?
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Awatar użytkownika
zuzk
Posty: 1611
Rejestracja: 06 kwie 2017, 13:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: zuzk »

Marianna pisze:
zuzk pisze:
Eva pisze:Zuza, moze masz jakiegos misia aby mu do klatki wlozyc?
Coś skombinuje :- )
Ja mam w razie czego maskotki po Młodym. Dostarczyc?
Anyżek dostał do klatki małego króliczka, ale jeśli ktoś chciałby mu podarować maskotkę - chętnie przyjmiemy :- )
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Gdzie podrzucić przytulaka? Będzie miał już dwa uszaki ::
ODPOWIEDZ