
Myszkin, Dunia i Nastia
Moderatorzy: crestwood, Migotka
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
Czy strachy mieszkają pod łóżkiem?
Użycie sondy sznurkowej na patyku zdecydowanie wykazało aktywność istot żywych w przestrzeni podłóżkowej. Sprawie postanowiła się przyjżeć z bliska dzielna załoga ekspedycji badawczej. Niestety powrócił tylko jeden... Ten który wiedział kiedy nalezy się wycofać:
https://www.youtube.com/watch?v=-osJ7MFfedk
To ostatnie nagranie wykonane z wielkim poświęceniem przez pozostałych na miejscu zdarzeń. Wszystkich zmógł nagły skok stężenie cukru w organizmie.
https://www.youtube.com/watch?v=eMJENybU8a4
A tak poza tym u Dudulka podobnie jak zwykle - apetyt mógłby być lepszy, maleństwo zaczęło kręcić nosem na mokrą karmę i teraz znowu chce wymuszać suchą (dzisiaj także chciała wyjadać enzymy rezydentowi). Wydaje sie ostatnio nieco bardziej niezależna - bawimy się i tylimy, rzecz jasna, ale swoja porcję czasu spędza takze na najwyższej półce drapaka.
Tym razem słabej jakości filmiki, ale obiecuję że niedługo ukażą się efekty bardzo słodkiej sesji zdjęciowej.
Użycie sondy sznurkowej na patyku zdecydowanie wykazało aktywność istot żywych w przestrzeni podłóżkowej. Sprawie postanowiła się przyjżeć z bliska dzielna załoga ekspedycji badawczej. Niestety powrócił tylko jeden... Ten który wiedział kiedy nalezy się wycofać:
https://www.youtube.com/watch?v=-osJ7MFfedk
To ostatnie nagranie wykonane z wielkim poświęceniem przez pozostałych na miejscu zdarzeń. Wszystkich zmógł nagły skok stężenie cukru w organizmie.
https://www.youtube.com/watch?v=eMJENybU8a4
A tak poza tym u Dudulka podobnie jak zwykle - apetyt mógłby być lepszy, maleństwo zaczęło kręcić nosem na mokrą karmę i teraz znowu chce wymuszać suchą (dzisiaj także chciała wyjadać enzymy rezydentowi). Wydaje sie ostatnio nieco bardziej niezależna - bawimy się i tylimy, rzecz jasna, ale swoja porcję czasu spędza takze na najwyższej półce drapaka.
Tym razem słabej jakości filmiki, ale obiecuję że niedługo ukażą się efekty bardzo słodkiej sesji zdjęciowej.
Panie i Panowie, kotki i kocury
Dziś wieczorem pobawimy się w rozpoznawanie kotów.
Dom tymczasowy to ciężki kawałek chleba, zwłaszcza kiedy wszystkie koty są czarne. Którego już głaskałam? Którego już nakarmiłam? Którego miałam opieprzyć? Ach te dylematy...
Przyznam, że często rozpoznaję je po tym co robią: wiem np., że Psotka miauczy cieniutkim głosem z rozdziawioną paszczą (m.in. stąd ksywa "Maleństwo"), Nitka plumka gdy zagaduje, a Nastia odpyskowuje jak rasowa nastolatka, patrząc ci prosto w oczy (stąd ostatnio ksywa "Gówniarz"... ale kochany gówniarz, żeby nie było). Tylko Nitka śpi na kartonie w przedpokoju, tylko Nastia krzyżuje łapy gdy leży, tylko Psotka włazi na drzwi. Mnie pomyłki (prawie) się już nie zdarzają i nawet na zdjęciach bez problemu wam powiem, która jest która.
Dla podpowiedzi:
Psotka - najmniejsza z trójki, losowe pojedyncze białe włoski na ciele, tęczówki o ciemnożółtej ciepłej barwie.
Nitka - największa gabarytowo (ale niższa od Nastii), kilka białych włosków na klacie, jasnożółte oczy, o chłodniejszym, zielonkawym odcieniu.
Nastia - najwyższa i najdłuższa, żółte, jasne tęczówki o ciepłym odcieniu, spory biały krawacik.
Przeczytane? Zapamiętane? No to powinno pójść bez problemu
(jeśli jakimś cudem nie potraficie zgadnąć, pod zdjęciami ukryte odpowiedzi)
[hide]Od lewej: Nitka, Psotka, Nastia[/hide]
[hide]Od lewej: Psotka, Nitka, Nastia[/hide]

[hide]Od góry: Nastia, Nitka, Psotka[/hide]
P.S. Sorki za wystawę gaci
Zorientowałam się ostatnio, że nieustannie kadruję z fot: pranie, rozwalone ciuchy, niepościelone łóżko i inne bałagany.

Dom tymczasowy to ciężki kawałek chleba, zwłaszcza kiedy wszystkie koty są czarne. Którego już głaskałam? Którego już nakarmiłam? Którego miałam opieprzyć? Ach te dylematy...

Dla podpowiedzi:
Psotka - najmniejsza z trójki, losowe pojedyncze białe włoski na ciele, tęczówki o ciemnożółtej ciepłej barwie.
Nitka - największa gabarytowo (ale niższa od Nastii), kilka białych włosków na klacie, jasnożółte oczy, o chłodniejszym, zielonkawym odcieniu.
Nastia - najwyższa i najdłuższa, żółte, jasne tęczówki o ciepłym odcieniu, spory biały krawacik.
Przeczytane? Zapamiętane? No to powinno pójść bez problemu

(jeśli jakimś cudem nie potraficie zgadnąć, pod zdjęciami ukryte odpowiedzi)
[hide]Od lewej: Nitka, Psotka, Nastia[/hide]
[hide]Od lewej: Psotka, Nitka, Nastia[/hide]
[hide]Od góry: Nastia, Nitka, Psotka[/hide]
P.S. Sorki za wystawę gaci

Poznałam tylko Nitkę i to na dwóch pierwszych zdjęciach
Ale myślę że taki jest plan - dziewczynki jak to Czarnofutrzasta Mafia zawsze są gotowe dawać sobie nawzajem alibi.
A co u Duni?
Ciężko powiedzieć. Wydawałoby sie, że dobrze. Je, bawi się, biega czasem jak szalona, czasem mi troche pozrzędzi, innymi czasy zmusza mnie do dluższych drzemek kładąc mi się na plecach, niecnota
Z rezydentem miłości brak, ale też obywa się bez dramatów - dzieci się nieco nie rozumieją, ale zazwyczaj nie wchodzą sobie w drogę. I mimo to niestety parametry moczu pogorszyły się
Chwilowo nie wiemy co jest nie tak, mam nadzieję że konsultacja z wetem pomoże nieco Dunieczce.
Zrobienie zdjecia Duni w tej pozie nie było wcale takie łatwe - zmieścić w kadrze zarówno tę długą łapę i długaśny ogon.


Ale myślę że taki jest plan - dziewczynki jak to Czarnofutrzasta Mafia zawsze są gotowe dawać sobie nawzajem alibi.
A co u Duni?
Ciężko powiedzieć. Wydawałoby sie, że dobrze. Je, bawi się, biega czasem jak szalona, czasem mi troche pozrzędzi, innymi czasy zmusza mnie do dluższych drzemek kładąc mi się na plecach, niecnota


Zrobienie zdjecia Duni w tej pozie nie było wcale takie łatwe - zmieścić w kadrze zarówno tę długą łapę i długaśny ogon.
Dunia najbardziej lubi robić demontaż spodów frontów kuchennych. Niestety nie mogę jej za to winić, bo ostatni majster zostawił je niedokręcone, z szczelinami. Takimi akurat że można podważyć łapką.Hith pisze:Filmiki słodkieZwłaszcza ta biała łapa ze szczeliny
Jak koty rozpłaszczają się u nas pod meblami, to zawsze się śmiejemy, że robią hydraulikę. Najczęściej psuje się hydraulika komody
No ba! Tak to nigdy nie wiadomo, kto co zbroiłZurha pisze:Poznałam tylko Nitkę i to na dwóch pierwszych zdjęciach![]()
Ale myślę że taki jest plan - dziewczynki jak to Czarnofutrzasta Mafia zawsze są gotowe dawać sobie nawzajem alibi.

Jak patrzę na Dunię to totalnie widzę Nastię - jej znak rozpoznawczy to długaśne końcówki wystające poza krawędź, kiedy gdzieś leży

Chyba wszyscy, którzy spotkali dziewczynki osobiście widzą siostrzane podobieństwoHith pisze:Jak patrzę na Dunię to totalnie widzę Nastię - jej znak rozpoznawczy to długaśne końcówki wystające poza krawędź, kiedy gdzieś leży


Zdjęcie który było chyba już wszędzie, ale nie w wątku Duni.
Wyzwaniem jest zrobienie nieuroczego zdjęcia kotkowi tak ładnie umarszczonemu. I strzelajacemu takie rozkoszne pozy. A tak na serio fotografia idealnie oddaje jaka jest Dunia - delikatna i towarzyska. Zawsze obok, niekoniecznie na kolanach czy głowie, ale schowana za laptopem gdy pracuję albo obserwujaca prasowanie czy gotowanie ze szczytu szafki.
Dunia miala w tym tygodniu gości i była zadowolona, mimo pierwszego lekkiego onieśmielenia (albo raczej bardzo krótkiego i wybitnie nieudanego grania nieprzystępnej). O dziwo rezydent też ostatecznie stwierdził, że goście są wporzo i można się połasić
Wyzwaniem jest zrobienie nieuroczego zdjęcia kotkowi tak ładnie umarszczonemu. I strzelajacemu takie rozkoszne pozy. A tak na serio fotografia idealnie oddaje jaka jest Dunia - delikatna i towarzyska. Zawsze obok, niekoniecznie na kolanach czy głowie, ale schowana za laptopem gdy pracuję albo obserwujaca prasowanie czy gotowanie ze szczytu szafki.
Dunia miala w tym tygodniu gości i była zadowolona, mimo pierwszego lekkiego onieśmielenia (albo raczej bardzo krótkiego i wybitnie nieudanego grania nieprzystępnej). O dziwo rezydent też ostatecznie stwierdził, że goście są wporzo i można się połasić

-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań