Tosia

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Nadira :serce: :serce: Tosia :serce: :serce:
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Odkurzamy wątek! :oops:
Tosiaczek na ostatnich badaniach znowu miał delikatną poprawę w parametrach, w związku z czym postanowiliśmy robić dłuższe przerwy między badaniami, żeby panienki za bardzo nie stresować. Co prawda, Tosia na każdej wizycie u weta jest pacjentką wręcz idealną, grzeczną i w ogóle, ale wiadomo - każda wycieczka poza dom to dyskomfort, którego chcemy unikać.
Odkryliśmy jakiś czas temu, że Tosia jest dużą fanką saszetek karmy Mac's, w których jest domieszka ziół. Zapach jest tak obłędny, że ślinka cieknie mi, a co dopiero kotu ;) Oczywiście, Tosine fankowanie jest zmienne i po dwóch dniach trzeba zmieniać smak saszetki albo proponować kotu mięsko, żeby zechciała szamać :P Na szczęście wołowince nigdy nie odmawia :3
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

U nas... zmiennie. Raz są dni lepsze, Tosia ma apetyt, interesuje się wędką, przychodzi na głaski...
A raz są takie dni, że siedzi cichutko w kąciku albo śpi zwinięta w kuleczkę gdzieś na uboczu.
Zachęcamy ją do jedzenia na wszelakie sposoby, podając codziennie inne smakołyki i na razie nadal to działa ;) Powolutku więc toczymy się do przodu.
A Tosiałke jest taka urocza:
Obrazek
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Pożegnałam dzisiaj moje najukochańsze Tosiątko... choroba pokonała nas obie, wyniki były jednoznaczne i nawet kuszenie szyneczką przestało działać... moje serce pękło na milion kawałków, zostało razem z Tosiaczkiem na podusi na której przy mnie zasnęła...
Dziękuję Kat, że byłaś tam z nami. Przepraszam, że widziałyśmy się w takich okolicznościach.
Tosieńku najmilszy, przepraszam, przepraszam, że nie mogłam już nic zrobić tylko pozwolić ci odejść... Kuleczko kochana, śpij dobrze...
Tak mi pusto...
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Nadira, ogromnie wam współczuję :hug:
Żegnaj, dzielna Tosieńko...
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

biedactwo
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Tosiu śpij spokojnie [']

Nadira tulę Cię mocno
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Bardzo Wam współczuję. Zawsze jak byłam w wizycie Tosieńka zachowywała się jak zdrowy, szczęśliwy kotek, to Twoja zasługa Nadiro :pociesza:
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Brak mi słów...
:cry:
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Bardzo mi przykro Nadira, byliście dla niej cudownym domem tymczasowym... Niech szczęśliwie biega za TM... :cry:
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

:cry: Bardzo mi przykro. Nadira :pociesza:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Tosiu ['] :cry:
Nadira :pociesza:
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Nadira :( Tosienko :(
Pamiętam jak przyszłaś do nas do szpitalika... Pamiętam ten dzień...
Kochana Tosiu biegaj szczęśliwie! [*]
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Nadira :( Tosienko :(
Pamiętam jak przyszłaś do nas do szpitalika... Pamiętam ten dzień...
Kochana Tosiu biegaj szczęśliwie! [*]
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

[´] :cry:
nie mogę, Kot na mnie leży.
ODPOWIEDZ