Bibianna

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Kciuki, żeby ktoś w końcu wypatrzył tą szarą damę!
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

W naszym domu (a raczej na naszym oddziale geriatryczno-szpitalnym) ostatni tydzień upływa wybitnie pod znakiem chorób...
W czwartek tydzień temu Bibka miała swój kolejny "atak" - standardowo: brak apetytu, wymioty, obniżone temperatura i aktywność. Standardowo trwa to dobę, a później wszystko wraca do normy. Ale tym razem było inaczej - w piątek wieczorem jeszcze nie panikowałam, ale kiedy w sobotę rano nie pojawiła się na śniadanie nie czekałam, tylko zapakowałam kotę do transportera i wiooo do lekarza. Na oko (wetowskie) nic strasznego nie stwierdzono (z wyjątkiem lekkiego odwodnienia = normalna sprawa w tej sytuacji), dla pewności pobrano krew (wszystko idealnie w normie) i podano leki przeciwzapalne i pobudzające apetyt... Co zrobiła Biba po powrocie do domu (powrót trwał 5 minut!)? Rzuciła się na jedzenie :twisted:
Co na to Bibka? Nie ma to jak lecząca wizyta u weta... :wink:

Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

U Bibki bez zmian - chociaż ostatnio tak jak wszystkie inne koty pilnuje zdrowiejącego Zelduszkina :aniolek:

Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Na czas mrozów koty dostały sztuczne futro;) Podgrzewane dodatkowo od spodu - to jest numer jeden Bibki:)

Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Bibka to naprawdę kompaktowa koteczka - tylko ona zdołała się wcisnąć w to pudełko, a raczej pudełeczko - aż mruczała z ukontentowania:)

Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Bibka ostatnio robi konkurencję Dzidżuli - teraz jest dwóch chętników na bocianie gniazdo w drapaku...
Obrazek

Obrazek

dla dwójki zdecydowanie za małe - jak myślicie, kto wygrywa???
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Żadne - śpi tam Prakseda...

Niestety zamieszanie w stadzie wprowadzone przez Wiktora trwa... O ile stosunki z innymi futrami jakoś się ułożyły (powiedzmy, ze poprawnie...), to niestety o Bibce nie można tego napisać - jak tylko Wiktor ją zobaczy to rzuca się w pościg - i to nie dla zabawy! Na szczęście Bibka wyczaiła, że kawaler bezzębny, ona szybsza, ale i tak czasami nie może wyjść bidulka z kuwety:((( Na szczęście na ratunek rusza Jej prawie całe stado...

Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Mam nadzieję, że stosunki w stadzie jakoś się POWOLI układają... Tfu, tfu! Od kilku dni względny spokój, Wiktor potrafi leżeć spokojnie, gdy w pobliżu jest Bibka, oczywiście wtedy, gdy go głaszczę, ale też i Bibka odważyła się do niego podejść... Oczywiście nadal znajduję na podłodze kupki sierści wyrwanej, ale przynajmniej nie burej...
Bibuszka znalazła sobie też nowy azyl - nieużywane od wieków i wzgardzone przez całe stado pueblo:

Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Ogłaszamy wszem i wobec, że Bibka szuka sponsora na nowy drapak:

Obrazek

Poza tym wszystko w porządku, chyba nawet z Wiktorem jakoś powoli się układa...
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

A tak Bibuszkin czeka na niedzielę - szepniemy w sekrecie, że szykuje się spotkanie z pewnymi człowiekami...

Obrazek
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

KCIUKI!!!! :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

To było piękne podsumowanie tygodnia cudów w naszym domu tymczasowym: Bibka znalazła DOM!!!!!!!!!!!!!!!!!! A raczej - znalazła cudownych Ludzi, którzy chcą Ją otoczyć opieką; których nie przerażają Jej powtarzające się przypadłości zdrowotne i traumatyczna przeszłość...
Tak wyglądało spotkanie - dodam, że na te kolana - a raczej TE magiczne kolana - wpakowała się sama - zaraz na początku :aniolek:

Obrazek

Obrazek

Żeby nie było - damskie dłonie też były baaaaardzo fajne, ale wiadomo, Bibuszka jak to kobieta - ciągnie do płci męskiej nieco bardziej;)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

No i pojechała... Łyso. Ale już w momencie, kiedy Bibka opuszczała transporter w nowym domu z podniesionym ogonem wiedziałam, że to jest TO! A później, kiedy zaczęła się tulić do kolan nowych opiekunów, barankować Im dłonie - przestałam mieć jakiekolwiek wątpliwości, mimo łez w oczach - nie tylko moich;) A może właśnie przez nie...?

Tu relacja z pierwszych godzin:

Grzesia smagała po twarzy ogonkiem, udeptywała nam dłonie (mamy to na filmiku). Jest cudna.
Bibka dobrze czuje się w sypialni, pod łóżkiem i na nim. Drapak ten mały kartonowy zaakceptowany :) każdy kąt odkurzony, łazienką i kuwetą nie jest w ogóle zainteresowana... Jak nie ma nas w sypialni, chowa się za tapczan, ale jak jesteśmy, to do nas przychodzi i łasi się maksymalnie. A i jeszcze zaprzyjaźniła się z flamingiem.


i fotki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Mamy niespodziankę - Bibka przyjechała na wakacje:) "Opieka" mogłaby być tylko raz dziennie podczas pobytu opiekunów na wakacjach, a w przypadku Bibuszki lepiej, by mieć ją na oku częściej... Pierwsze 2-3 dni była nieco wypłoszona, mniej jadła, ale teraz bryka jak gdyby nigdy stąd nie wyjeżdżała:) Najważniejsze - nowy dom baaaardzo jej służy - od czasu przeprowadzki nie miała ani jednego "ataku"... No i widać, że już nie jesteśmy jej ludźmi - nie przychodzi tak chętnie na głaskanie jak kiedyś i jak to widać na fotach z nowego domu... Ale w końcu tak powinno być, w końcu nigdy nie byliśmy Bibuszkowymi ludźmi - tylko takimi tymczaskami :wink:

Obrazek
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:D
ODPOWIEDZ