Sylwan

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17421
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Mocno trzymamy kciuki!!!!
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Hmmmm - na usg wszystko suuuper:) Węzły w miarę normalnej wielkości, perystaltyka super; jest trochę płynu w jelitach - ale to odczyn zapalny, jama brzuszna suchutka:)
Kontrola dopiero w poniedziałek - TFU, TFU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

kotekmamrotek pisze:Hmmmm - na usg wszystko suuuper:) Węzły w miarę normalnej wielkości, perystaltyka super; jest trochę płynu w jelitach - ale to odczyn zapalny, jama brzuszna suchutka:)
Kontrola dopiero w poniedziałek - TFU, TFU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:hura: :serce:
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

i właśnie odebrałam wynik wit. B12 - nieco powyżej normy :shock: A poziom był tak niski, że aż niemierzalny...
Tylko dlaczego znowu grymasi przy jedzenia?????
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Bo mu się znudziła wolowinka ::
Przyniosłam kuraka i aż uszy mu się trzęsły - mimo że kurak z nadzieniem lekowym;) Sylwan pod tym względem jest baaardzo wybredny, dlatego najczęściej korzystamy z aplikatora do tablet.
Od dziś bez antybiotyków, zmniejszylim dawkę sterydu... No i czekamy...

Obrazek
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

A my kciukujemy!
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Jest bardzo, bardzo źle...
Kreatynina 2,8, mocznik 240, leukocytoza 60 tys., erytrocyty nieco ponad 4 tys. - zbliżamy się do poziomu z tuż przed transfuzją...
Na usg nic nie widać podejrzanego, no może węzły powiększone nieco bardziej niż ostatnio, ale to nie może być przyczyną takich wyników, no chyba że to chłoniak... Jego widmo bez przerwy krąży gdzieś w pobliżu:( Wdrożyliśmy jeszcze raz antybiotyk, ale jeśli układ krwiotwórczy nie ruszy - będziemy mogli pomóc tylko w jednym :(
Jestem zrozpaczona... I kompletnie niegotowa...

Obrazek
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Olu :hug:

A sam Sylwan jak? Jak zachowanie i jak jedzenie?
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

zachowanie bez zmian - jest osowiały, nie myje się, nie chce bawić, je, ale bez jakiejś wyraźnej ochoty - nie jest gorzej - to na bank! Ale nic lepiej...
agula.s
Posty: 378
Rejestracja: 08 gru 2016, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agula.s »

Sylwan...Boje sie zagladac do jego watku a jednoczesnie codziennie szukam informacji, ze moze juz jest lepiej. Trzymam za Ciebie kciuki kotku. Z calych sil. Nie poddawaj sie.
agula.s
Posty: 378
Rejestracja: 08 gru 2016, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agula.s »

Jak sie czuje Sylwan? Jest poprawa?
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Mamy wyniki - leukocytoza spadła (ale nadal bardzo wysoka!), kreatynina też nieco lepsza, ale mocznik wzrósł - jest już na poziomie 260 ponad:((( Kroplówki absolutnie wykluczone, bo wszystkie parametry czerwonokrwinkowe drastycznie niskie - przy takich robiliśmy transfuzję... O dziwo - od wczoraj Sylwan ma giga apetyt - znowu chętnie pije nutridrinki i je wołowinkę. Może to wpływ zmiany sytuacji mieszkaniowej - zrobiliśmy małe przemeblowanie kocie i Sylwuś zajmuje teraz łazienkę z oknem - widać, że się ożywił, chodzi sobie, choć jest tak słaby, że czasem się zatacza... Nadal męczą go biegunki.
Wiemy, że zwiększona dawka sterydu jest szkodliwa dla nerek, ale w sytuacji Sylwana trzeba wybrać mniejsze zło - działa on immunosupresyjnie, zatem układ krwiotwórczy, który niszczy i nie produkuje komórek krwi, powinien "zaskoczyć"... Kolejne przetoczenie wg lekarzy jest bezsensowne - bo to pomaga na tydzień - jeśli organizm sam nie podejmie pracy... to nie ma ratunku... Póki co Sylwanek je i sobie żyje - czekamy do przyszłego poniedziałku, który będzie rozstrzygający...
agula.s
Posty: 378
Rejestracja: 08 gru 2016, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agula.s »

Caly czas trzymam za niego kciuki. Wierze, ze wszystko bedzie dobrze. Walcz Sylwan!!!
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Sylwan przytulam Cię kocie! Nie rób Oli brzydkich numerów i walcz! A Ciebie Olu przytulam mocno :hug: !
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17421
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Cały czas trzymamy kciuki!
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ