Antek
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Cudowny Antoś nasz jakby wyładniał
Przybrał trochę na wadze, przez co mężniej wygląda. Sierść tez ładniejsza znacznie, jakby bardziej lśniąca. Przynajmniej na tle na ile bure futerko może lśnić. Niestety kolejne badania nie przyniosły dobrych wieści. Walka z pasożytami jeszcze się nie skończyła, a pomysłów na te walkę mamy coraz mniej 
Antek wciąż marzy o wyjściu z klatki
https://www.youtube.com/watch?v=X10kGRx ... e=youtu.be


Antek wciąż marzy o wyjściu z klatki
https://www.youtube.com/watch?v=X10kGRx ... e=youtu.be
Widzę, że różni wolontariusze porobili Antkowi podobne tematycznie zięcia.
Zapewne chcąc poskarżyć się na Antka, bo to mały bałaganiarz - już chwilę po wysprzątaniu klatki potrafi wszystko przekopać, przewrócić, rozsypać.
Najczęstsze widoki są takie:

Ale dziś nie pora skarżyć się na Antusia. Nasz kawaler stracił apetyt, wróciły bardzo brzydkie kupy, trochę stracił na wigorze. Dziś jest u Pani weterynarz. Dodatkowo w kupach wykryto kolejne pasożyty... To niekończąca się historia. Antuś daje nam tyle samo radości, co strapień. Prosi o kciuki, bo wszystkie ciotki, które go obrabiają bardzo się o niego martwią i załamują ręce.
Zapewne chcąc poskarżyć się na Antka, bo to mały bałaganiarz - już chwilę po wysprzątaniu klatki potrafi wszystko przekopać, przewrócić, rozsypać.
Najczęstsze widoki są takie:
Ale dziś nie pora skarżyć się na Antusia. Nasz kawaler stracił apetyt, wróciły bardzo brzydkie kupy, trochę stracił na wigorze. Dziś jest u Pani weterynarz. Dodatkowo w kupach wykryto kolejne pasożyty... To niekończąca się historia. Antuś daje nam tyle samo radości, co strapień. Prosi o kciuki, bo wszystkie ciotki, które go obrabiają bardzo się o niego martwią i załamują ręce.

Antek na szczęście po ostatnim incydencie doszedł bardzo szybko do siebie. Niestety kupy dalej złe. Zbieramy próbki do kolejnego badania.
A tu Antek w akcji z piłką (jeszcze, gdy próbowaliśmy trenować go do mundial; niestety selekcjonerom nie przypadł do gustu jego dość leniwy styl gry
)
https://www.youtube.com/watch?v=wzUhzDx ... e=youtu.be
A tu Antek w akcji z piłką (jeszcze, gdy próbowaliśmy trenować go do mundial; niestety selekcjonerom nie przypadł do gustu jego dość leniwy styl gry

https://www.youtube.com/watch?v=wzUhzDx ... e=youtu.be
Antek na monodiecie z martwym królikiem w tle wyhamował z produkcją kup. Niby dobrze, ale jelitowo dalej bez spektakularnych zmian. Znów zbieramy kupy do badania.
Tylko Antek wydaje się mieć nasze poszukiwania i zmartwienia w nosie, więc nieustannie szuka możliwości do zabaw. Jak jego kijek z piórkami, chowany do transportera na klatce, teleportuje się codziennie do jego klatki? NIE MAM POJĘCIA. Może Moyo i Atomówka mu w tym pomagają?
ZACZEPKI:
https://www.youtube.com/watch?v=BdW3nsg ... e=youtu.be
Tylko Antek wydaje się mieć nasze poszukiwania i zmartwienia w nosie, więc nieustannie szuka możliwości do zabaw. Jak jego kijek z piórkami, chowany do transportera na klatce, teleportuje się codziennie do jego klatki? NIE MAM POJĘCIA. Może Moyo i Atomówka mu w tym pomagają?

ZACZEPKI:
https://www.youtube.com/watch?v=BdW3nsg ... e=youtu.be
Od kiedy Antek jest na monodiecie i tylko jedna ciocia przychodzi go karmić, dyżury w szpitaliku stały się nieco... hmmm... uciążliwe. Antek, kot o żołądku bez dna, świdruje mnie spojrzeniami i śledzi każdy mój ruch kiedy niosę w reku puszkę karmy. Sięga do klatki obok i próbuje łapką zgarnąć coś z miski kociaków. Minkę robi jak biedny zagłodzony kotek, tylko ten jego bębenek zamiast brzuszka jakoś psuje cały efekt


Antek od sobotniego wieczoru jest już w Domu Tymczasowym. Na początku wydawał się być przerażony nowym otoczeniem i przestrzenią. Wciskał się w różne kryjówki, ale gdy pojawiała się głaszcząca ręka, mruczał i nadstawiał się do głasków. Ostatecznie skrył się za kanapą i tam spędził niemal dwa dni - choć wyłaniał się skuszony jedzeniem lub wędką z piórkiem. Kiedy już wydawało się, że aklimatyzacja potrwa dość długo, w poniedziałkowy wieczór, Antek, nikogo nie uprzedzając opuścił swoją kryjówkę i, jak gdyby nigdy nic, zaczął eksplorować pokój. Cieszy go każda zabawka a głaski powodują mruczenie, wyginanie się na wszystkie strony i ocieranie się. Chyba nie ma większego miziaka! Od wczoraj Antek zachowuje się jakby w DT przebywał od zawsze - po powrocie do domu zastaje się go śpiącego na łóżku, na pełnym relaksie
Zdjęcia dowodowe niebawem!

Zdjęcia dowodowe niebawem!