
"Gumisie" z Ratajczaka
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- drevni.kocur
- Posty: 2268
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
- Lokalizacja: Poznań
Witamy wszystkich. Po długim oczekiwaniu mogę zalogować się na forum. Piąty Gumiś - chłopczyk Boruta znalazł dom na Ratajczaka. Ciekawa jestem co się stało z ostatnim . Mam nadzieję, że znalazł domek bo był bardzo oryginalnie umaszczony. Borutek jest zdrowy, po pierwszej turze odrobaczenia i po odpchleniu. Jest wesołym pogodnym koteczkiem. Stosunki z psem Brutusem z lodowcowych zmieniły się na chłodne więc chyba idzie ku dobremu. Je bardzo chętnie, a najlepsze jest jedzenie z psiej miski ( pies chętnie posila się z kociej). Sprawy kuwetowe są pod kontrolą. Borutek jest bardzo zwinny i skoczny. Zwiedził zarówno wszystkie zakamarki na dole jak i część mieszkania położoną wyżej
Myślę, że jest mu u nas dobrze. Nawet teściowa jest nastawiona przychylnie chociaż z uwagi na zabawowy charakter Borutka nie chce go dłużej niż na godzinę w swoim pokoju. To tyle informacji z pierwszej ręki. Pozdrawiamy. Basia i Boruta

Witamy wszystkich. Borutek był wczoraj szczepiony. Wizyta u Pani Żanety przebiegła spokojnie. Poza szczepieniem obcięte zostały również szpony. Kotek jest zdrowy, wesoły a energia go roznosi. Waży 2,1 kg i Pani Żaneta mówiła, że będzie dużym kotem. Trochę mi szkoda, że Boruta nie ma kolegi lub koleżanki, ale może w przyszłości ... Jest szansa,że dojedzie aparat więc wstawię zdjęcia małego chociaż mam świadomość, że czarnego ruchliwego koteczka ciężko będzie fotografować. Mam nadzieję, że pozostałe Gumisie mają się również dobrze.
Pozdrawiamy Basia i Boruta
Pozdrawiamy Basia i Boruta
- drevni.kocur
- Posty: 2268
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
- Lokalizacja: Poznań
- drevni.kocur
- Posty: 2268
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
- Lokalizacja: Poznań
Witam wszystkich po długiej nieobecności na Forum. W życiu Boruta zaszło sporo zmian. Zamieszkał z nami w październiku nowy lokator - kocia bieda - Bercik
Chłopcy zaprzyjaźnili się ze sobą i razem demolują mieszkanie
. Borucik vel Borysław jest już wykastrowany. Bercik długo chorował i dopiero w marcu udało się go zaszczepić. Kastracja w najbliższym czasie przed nami.
Chłopcy są bardzo żywi i zainteresowani światem zewnętrznym dlatego proszę o informacje czy znacie jakąś firmę lub kogoś kto zabezpiecza okna. Wiem, że na forum miał są pokazane zabezpieczenia ale to przekracza moje możliwości manualne. Liczę na pomoc bo przy uchylnych oknach będzie ciężkie lato. Pozdrawiamy Basia i kociaste.
A tutaj zdjęcia moich kocurków :-)





Chłopcy są bardzo żywi i zainteresowani światem zewnętrznym dlatego proszę o informacje czy znacie jakąś firmę lub kogoś kto zabezpiecza okna. Wiem, że na forum miał są pokazane zabezpieczenia ale to przekracza moje możliwości manualne. Liczę na pomoc bo przy uchylnych oknach będzie ciężkie lato. Pozdrawiamy Basia i kociaste.
A tutaj zdjęcia moich kocurków :-)



A jest u nas wątek w tym temacie: http://forum.kocipazur.org/viewtopic.php?t=619
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.