Szachrajka, Bajzel i Granda

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Ma minę jakby dopiero co odkrył zdolność teleportacji i dalej był w szoku :P
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Zurha pisze:Ma minę jakby dopiero co odkrył zdolność teleportacji i dalej był w szoku :P

UUUŁŁŁOOO!

:lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7483
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

misiosoft pisze:o matko matko, jak on tam wlazł ?!
Podpowiedź w odbiciu drzwi :)
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7483
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Kilka zdjęć dla fanów śpiących kotków :)

Szachrajcia - prostuje zmęczone łapki

Obrazek

Grandzia - nie ważne jak, ważne że dotykam ludzia.

Obrazek

Bajzello - mądra główka, ciężka główka

Obrazek

Dzieciaki urosły konkretnie, Bajzelek największy ma 1450 g, dziewczyny gonią go oscylując koło 1300 g. Duże kluski się z nich zrobiły i może jeszcze nie wiedzą dokładnie czego chcą, to mają już kilka priorytetów :D Jedzenie wciąż na pierwszym miejscu. Na drugim wypuszczenie z pokoju w którym są izolowane kiedy śpimy albo nas nie ma. Na trzecim zabawa i gonitwy po całym mieszkaniu. Ja plasuje się gdzieś na 4 miejscu, więc do podium jeszcze trochę mi brakuje :D
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7483
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Dziś rano, zorganizowany gang małych kociaków sforsował drzwi swej nocnej izolatki i z dzika rozkoszą zaatakował niczego nie podejrzewających, śpiących opiekunów.
Zaczynam się bać co z nich wyrośnie, skoro w wieku 11 tygodni potrafią odtworzyć drzwi.
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Niebieska pisze:Dziś rano, zorganizowany gang małych kociaków sforsował drzwi swej nocnej izolatki i z dzika rozkoszą zaatakował niczego nie podejrzewających, śpiących opiekunów.
Zaczynam się bać co z nich wyrośnie, skoro w wieku 11 tygodni potrafią odtworzyć drzwi.

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7483
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Kiedy pierwszy raz zobaczyliśmy Grandę, widzieliśmy w niej tzw. krówkę :) Była wtedy bardzo malutka, z ledwo otwartymi, lekko łzawiącymi oczkami. Widać było w okolicy oczu i trochę na ogonku pzebijające się prążki na czarnych łatach. Im bardziej nasza Grandzia rośnie tym staje się jaśniejsza i bardziej pasiasta :) Jedyne co jej pozostało z tej krówki to taka czarno-biała kępka kłaczków na grzbiecie. Kępka, bo te włosy jakoś tak śmiesznie wyrastają ponad resztę :lol:
Teraz widzę, że po kociaku to się wszystkiego można spodziewać ;) Absolutnie nie da się przewidzieć co z niej wyrośnie, ani pod względem charakteru, ani wyglądu ;)

Oto Granda i jej niesamowite umaszczenie :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7483
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Kociaczki polubiły przytulanie bardzo :) Teraz codziennie się tego domagają :) Bajzel najgłośniej. Śmieszny jest, jak gdzieś na środku mieszkania coś mu pyknie w tym małym łepku, że czas na przytulanie to zaczyna głośno miauczeć i biegnie w moją stronę :D Dziewczyny też lubią się tulić. Granda jest najbardziej plastyczna w tej materii. Mogę ją wziąć, ułożyć na ręce brzuszkiem do góry, a ona mruczy i zasypia :) Z Szachrajka mamy największy problem, ją trzeba przeprosić. Przeprosić za to, że się jest niewygodnym człowiekiem. Dziewuszka przychodzi, mruczy i próbuje się wtulić, ale pozycję zmienia co 30 sekund i patrzy na mnie z wyrzutem tymi swoimi ślepkami. Przepraszam Szachrajciu, że znów taka niewygodna jestem :(

Obrazek
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7483
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

W poniedziałek znów odwiedziliśmy weterynarza, niestety wcześniej niż planowaliśmy :(
Co prawda w poczekalni było jeszcze ciekawie, dzieciaki pierwszy raz widziały psa. Stwór niby do nich podobny, a jednak inny :D Wielkość się zgadza, puchatość się zgadza, ale szczekanie... hmmm... kociaki były bardzo zaintrygowane, a Granda, mała buntowniczka, nawet zaćwierkała ;)

Obrazek

W gabinecie dzieciaki zostały obejrzane dokładnie. Zmiany na ich pyszczkach wyglądają dość podejrzanie.
Zaczęło się od Grandy. Ten kociak to mały obżartuch i brudas, już od maleńkiego kociaczka, pyszczek miała umorusany od karmy. Pewnie dlatego nie zwróciłam na to uwagi wcześniej :( Później bardzo podobną zmianę zauważyliśmy u Szachrajki na brodzie, a na policzku malutkie prze-łysienie. Bajzel złapał to jako ostatni, więc zmiana jest jeszcze ledwo widoczna.
Przez najbliższe 7 dni będziemy smarować maścią antybakteryjną i zobaczymy co będzie. Proszę trzymajcie kciuki, żeby nie okazało się że to jakiś grzyb :(
Kociaki są cudowne, często rozbawiają nas do łez, ale niestety przynoszą jeszcze więcej zmartwień :(
W fali nowo-urodzonych kociaków, o szybkiej adopcji wszystkich dzieciaków marzyć nie możemy, wobec tego bardzo przydałby nam się opiekun wirtualny.

Granda
Obrazek

Bajzel
Obrazek

Szachrajka
Obrazek
https://www.youtube.com/watch?v=Zsw7fFC ... e=youtu.be
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

okurde na pynolku Chychcika też są takie dziwne plamki i też byłam przekonana, że jest po prostu brudasem... Chyba czeka nas wizyta u weta...
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7129
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Piena pisze:okurde na pynolku Chychcika też są takie dziwne plamki i też byłam przekonana, że jest po prostu brudasem... Chyba czeka nas wizyta u weta...
Plamki to może być też koci trądzik.
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7483
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Zawsze kiedy siedzę na kanapie i zaczynam myśleć o odpoczynku, koty to wyczuwają. Tym razem nie mam na myśli wycieczki do kuwety :D Choć to się zdarza nader często ;) Ostatnimi czasy w takiej chwili za moimi plecami zaczynam słyszeć chrobot. Kto to taki? To nasza malutka Szachrajka skrabie się drogą okrężną po mizianki. Uszy nastawia, oczka bystre i świecące i patrzy co by tu spsocić. Koteczka jest przeurocza, jestem w szoku, że nikt jej jeszcze nie wypatrzył. Drobniutka, ciekawie umaszczona o rozbrajająco uroczej mordce :love:

Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Słodziak :)
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

słodziak :)
chociaż już sobie wyobrażam, co potrafi spsocić ::
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7483
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Po smarowaniu pyszczków maścią widzimy znaczną poprawę :) Nie było to łatwe, bo dzieciakom nie podobał się ten zabieg i od razu próbowały maść wytrzeć z siebie.
Gorące dni płyną nam leniwie, dzieciaki rozkładają się na różne sposoby i większość czasu spędzają na spaniu, za gorąco jest nawet na zabawę.

Mamy tu taki koszyczek burasków gdyby ktoś był zainteresowany :)
Obrazek
Obrazek

Kociaki robia się też coraz dłuższe :D

Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ