Hej hej!
Już dawno Madame Ruina nie dawała o sobie znać, to spieszymy z updatem.
U kotki wszystko dobrze. Zdrowie dopisuje, pani weterynarz bardzo chwali. Że kotka w takim wieku a wyniki lepsze jak u niejednego młodziaka. Wyniki krwi super, linie trzyma idealną! Futro gęste i lśniące. Majestat nadal zachowany
Ostatnio to nawet nafuczała na wetkę, no bo jak można od jej wysokości łapkę wyciągać i jakieś igły tam wbijać i się domagać ofiary z krwi! No ale jakoś poszło...
Niedługo wybieramy się jedynie na mały zabieg usunięcia ząbka - nie jest już najmłodszy ten ząbek i swoje przeszedł, dlatego trzeba się go pozbyć, żeby nie zamieszał w paszczy niewłaściwie. Ale nie ma się co martwić, kilka okazów zostanie i będzie czym gryźć kurczaka.
Madame ma od ponad miesiąca również towarzystwo. Zamieszkała u nas młoda kocica, która nie do końca ufa człowiekowi a potrzebowała domku. Madame, zgodziła się bardzo "ewentualnie" na towarzystwo, pod warunkiem, że jej przydział smaczków i kurczaczków nie zostanie pomniejszony. Dało się to załatwić, no więc teraz są we dwie.
Jako że Madame sama kiedyś nie bardzo przepadała za człowiekami, to może uda się tą "nową" nauczyć, że ta ręka jak ją człowiek wyciąga to jednak do głaskania i smyrkania, a jak człowiek woła kici kici to najczęściej żeby np dać smaczka
Nie było żadnej agresji, chociaż nadal się do siebie przyzwyczajają.Zdarzy się jakiś fuk czy syk, ale jest tolerancja. Madame w naszej obecności zachowuje pełnię dostojności i dojrzałości, patrząc wręcz z pogardą jak to młode dziecię gdzieś tam sobie chodzi, czy popycha myszkę, czy biega za muchą. Jednak z odgłosów jakie dobiegają z domu w nocy, kiedy człowieki na pewno już śpią, można wnioskować że to wcale nie 4 łapki galopują po domu w pogoni za dzwoniącą zabaweczką a jednak 8 ... także coś nam się wydaje, że ta dostojność i dojrzałość to tak trochę na pokaz... ale nikomu nie wolno tego wiedzieć a już absolutnie nie wolno tego powtarzać dalej!
No i mimo nowej domowniczki to Madame nadal utrzymała pozycję "Strażnika Teksasu" osiedla, także punkty obserwacyjne są przy każdym oknie. Balkon jest okupowany, zwłaszcza wieczorami, bo tam w tych trawach dalej to się przecież tyle dzieje! ONA TO WSZYSTKO MUSI ZOBACZYĆ!
Postaram się dodać kilka aktualnych zdjęć kotki w następnym poście, jakby się nie wyświetlały, dajcie znać:)