Dwie kocie siostrzyczki z Umultowskiej

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

ani się obejrzysz jak martini się przyłączy do bójki ;)
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

Nie spodziewam się takiego obrotu sytuacji. No chyba, że to one nabiorą śmiałości i ją (wbrew jej samej) wciągną do bijatyki.

Wczoraj wieczorem próbowały mi sypialnię przemeblować :wink: Przed chwilą bijatyki się powtórzyły. No jakbym oglądała niemy film, bo tak bezgłośnie. A teraz posnęły na kanapie :lol:

Jak wstałam podreptały za mną mrucząc do kuchni i domagając się papu, łasice jedne. Są wtedy takie przymilne i odważne.
I nie przestały mimo, że już zjadły pierwsze śniadanie. Już zapomniałam jak to jest jak się takie małe kuleczki plączą między nogami.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Villemo7 pisze:No dasz to papu czy nie?!
Obrazek
słodkie
:lol: :lol: :lol:
ale panienki są bardzo grzeczne bo niektóre niecierpliwusy wspinaja sie po ciele w poszukiwaniu żarcia 8)

jeśli chodzi o robocze imiona to moje propozycje
Tola i Tosia
Chili i Papryka
Poziomka i Jagódka
Maja i Kaja
Obrazek
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Villemo7 pisze:Pojechałam dzisiaj na obiad do rodziców, a futra zostawiłam. Po powrocie (niedawno) ilość i jakość kotów się zgadzała.


Małe się biją :shock:
nie biją tylko bawią :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

A tam biją się i już:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

No to teraz sesja spania

Obrazek Obrazek

Obrazek

I różne wersje pozycji 69:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek


Ja mogę tak długo :twisted:
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

marinella pisze: jeśli chodzi o robocze imiona to moje propozycje
Tola i Tosia
Chili i Papryka
Poziomka i Jagódka
Maja i Kaja
Ja się chyba jednak będe upierać przy Kluseczce i Kruszynce. Choć i to nie oddaje do końca ich odmienności.

No to Kruszynka. Nieśmiała i bardzo spokojna kotecka:

Obrazek Obrazek

Obrazek

Oraz Kluseczka- mała zadziora, jej pasją i mottem życiowym jest jedzenie:

Obrazek Obrazek

Obrazek
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
Ania Z
Posty: 3855
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)

Post autor: Ania Z »

Dziewczynki juz wyprane i wysuszone są śliczne
świetne maja minki :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

No są rozkoszne. Musiałabyś je widzieć w akcji. Można np. tak jak teraz stanąc dwiema nogami- przednią i tylną w jednej miseczce (na szczęście pustej) a pić z drugiej.
Ale największy ubaw mam jak się "piorą" między sobą. To takie słodkie jest, a nie walka o życie jak między moją kitką, a maminym Filipem.

Mam teraz urwanie głowy z nimi wszystkimi- 4 koty to stosunkowo za dużo jak dla mnie :roll:
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
dzioby125

Post autor: dzioby125 »

dziewczynki są przepiękne, a od wczoraj wiszą na allegro, jest ogromna oglądalność, Magda nikt jeszcze nie dzwonił?
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

No nie dzwonił :( Zaraz obejrzę! Na adoptusiach też już są, od kliku dni, dzięki Natty.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

Szykował się domek dla Kluseczki, ale na szczęście Magra z zakoconych sprawdziła. Pani bardzo symaptyczna, jej córk (nota bene z nią nie mieszkająca) już niekoniecznie. Uparła się na 6 tygodniowe kocię :evil:
Dziękujemy!
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

trzymamy kciuki za dobre domki dla tych piekności
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
Dunia
Posty: 166
Rejestracja: 18 maja 2006, 21:47
Lokalizacja: Poznań-Grunwald
Kontakt:

Post autor: Dunia »

:D :D :D
dopiero zajrzałam na forummo,a tu taaaaakie zmianny i nowinny,nno,nno!!!

Kluseczki są A_B_S_O_L_U_T_N_I_E przecudownie rozkoszne!

Tak mi się skojarzyło-Tortelini i Spagetti(to ostatnie od życia wewnętrznego-niechcianego,rzecz jasna-a pódziesz ty,paskudo z brzuszków malunich,a kysz!!!)

Dzielna,dzielna Duża Villemo,o!
Świetnie sobie radzisz!

Te zabawy-mają w sobie coś absolutnie uroczego!Zazdraszczam!
Ja uwielbiam,jak moje panienki tak ganiają i zapasy uprawiają, tylko że u nas to zazwyczaj młodsza zaczyna się drzeć i potem jest walka!
Ale na razie jest spokój-póki co,do rozlewu krwi nie doszło...

Martini ma prawo być obrażona...nie wiem,ile miałaś tymczasków...
Opi tak ok. 2 tygodni warczała,syczała i prychała na nas i na Lady...teraz jest ok-co prawda wielkiej miłości nie ma,ale taka saympatia na pewno.
Moze i Martinka dojrzeje do zaprzyjaźnienia się z Klusiami???

Czego serdecznie życzę!

Trzymam kciuki i proszę uprzejmie o częstsze fotoreportaże,pliiiissssss!!!

:D
o-je-jej,kotki dwie :)

Obrazek
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

Póki co fotoreportażu nie będzie do 02.01.07 musiałam oddać aparat. Cholera muszę w końcu sprawić sobie własny aparat.

Filip "bawi" się już ze wszystkimi koteckami. Bandyta mały terroryzuje całe stadko. A że to kawał kocura i nie potrafi delikatnie to maludy piszczą. Najbardziej upodobał sobie Kluseczkę i od rana ją "ujeżdża". Żal mi, ale staram się nie wkraczać. Kiedy rano maludy dostały papu i zamknęłam je w sypialni na czas jedzenia siedział pod drzwiami i szczekał- no inaczej tego nazwać nie mogę, bo miauczenie to to na pewno nie jest.

Kluseczka jest jak najbrdziej gotowa do adopcji. Jest miziasta, nie unika już ręki. A zwłaszcza w kuchni. Od razu ostrzegam będzie to koteczka z problemem otyłości. Będzie tego trzeba pilnować! Ona uuuuuuuuwielbia jeść! Odpycha siostrę od michy. Dałam jej kość z ugotowanego mięsa- to warczała próbują ją obgryzać.

Ja mam naprawdę małą kuchnię, a gdy wygląda na to, że mogę dać coś do jedzenia to się tam wszystkie 4 (aktualnie) koty zjawiają i ja już nie mam gdzie postawić stopy. :roll:

Kluseczka wygląda już jakby piłkę połknęła. Na pewno będzie potrzebne jeszcze jedno odrobaczanie, ale spora część tego efektu na pewno wynika z jedzenia. Ona siedzi nad miską jak przedszkolak- niejadek- "nie wstaniesz od stołu dopóki wszystkiego nie zjesz".

Martini już teraz raczej w większości futra olewa. Już nawet nie prycha i nie warczy. Filip też przestał odkąd stwierdził, że maludami można się "bawić".
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
ODPOWIEDZ