Ondraszek
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Ech, dziś od rana strajk głodowy... Później troszkę liquidu poszło, no i mały się rozkulał, porcja karmy i dobił całą flaszkę renala...
ALE przyszły wyniki fosforu: DWANAŚCIE!!! Norma do 6,8, a u nerkowych nie powinien przekraczać 5...
Ale to nie koniec złych wieści - mamy też badania kału: lamblioza to pryszcz, mamy tęgoryjce w bardzo dużej ilości - i już najprawdopodobniej wiemy, skąd ta gigantyczna nagła anemia - Ondraszek zaczął bardzo dużo jeść i pewnie pasożyty zaczęły się mnożyć na potęgę - a żywią się krwią, wgryzając w ścianki jelit...
Nie ma wyjścia - faszerujemy Ondraszka aniprazolem i renagelem - na zbicie fosforu (oprócz całej baterii "starych" leków) i czekamy...
Jutro znowu badanie krwi...

ALE przyszły wyniki fosforu: DWANAŚCIE!!! Norma do 6,8, a u nerkowych nie powinien przekraczać 5...
Ale to nie koniec złych wieści - mamy też badania kału: lamblioza to pryszcz, mamy tęgoryjce w bardzo dużej ilości - i już najprawdopodobniej wiemy, skąd ta gigantyczna nagła anemia - Ondraszek zaczął bardzo dużo jeść i pewnie pasożyty zaczęły się mnożyć na potęgę - a żywią się krwią, wgryzając w ścianki jelit...
Nie ma wyjścia - faszerujemy Ondraszka aniprazolem i renagelem - na zbicie fosforu (oprócz całej baterii "starych" leków) i czekamy...
Jutro znowu badanie krwi...
- KrisButton
- Posty: 3713
- Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
- Lokalizacja: Luboń
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
W piątek byliśmy na badaniach krwi - z jednej strony nawet super: kreatynina spadła o jednostkę, gigantyczny fosfor - prawie o 3, ale mocznik - niestety constans:( A najgorsze - parametry czerwonokrwinkowe w dół - wszystkie znowu poniżej normy... Cóż pozostało zrobić - wierzymy, że to tęgoryjce robią taką czystkę we krwi (wczoraj była ostatnia dawka leku), ale żeby odbudować jej strukturę należało znowu wzmocnić organizm transfuzją. No bo jak nie spróbować pomóc??? Kotu, który mruczy, znowu pożera (wszystko, z wyjątkiem leków;), dba o higienę; który w końcu lepiej oddycha, a jego oczy nie są zaklejone ropą...
Mieliśmy trochę stresu, bo akurat koncentrat "wyszedł", ale znaleźliśmy inna placówkę, która nas poratowała, i dziś rano transfuzja się odbyła. Kot musiał być na czczo, zatem po powrocie, ok. 15, umierał z głodu
Już odpasiony, odkroplówkowany, natabletkowany, zakroplony - na pożegnanie w ramach wdzięczności dostałam z łapy - mam pamiętać o Ondraszku nawet, kiedy go nie widzę - i zapewniam Was, że tak właśnie jest
Groźniejemy

Mieliśmy trochę stresu, bo akurat koncentrat "wyszedł", ale znaleźliśmy inna placówkę, która nas poratowała, i dziś rano transfuzja się odbyła. Kot musiał być na czczo, zatem po powrocie, ok. 15, umierał z głodu


Groźniejemy

- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Się załamię - dziś w kupie Ondraszka znalazłam piękną, wypasioną... glistę!!!! Nie wiem, skąd się tam wzięła, bo badanie nie wykazało tego pasożyta - chyba ja Ondraszka zaraziłam, przecież tylko ze mną ma kontakt
Pomijając fakt, że 5 aniprazoli pod rząd powinno już wytłuc wszystko, co żywe...
Generalnie kupy bez krwi, więc jestem (a może lepiej napisać: byłam) dobrej myśli; od dziś ponowna zbiórka urobku...

Generalnie kupy bez krwi, więc jestem (a może lepiej napisać: byłam) dobrej myśli; od dziś ponowna zbiórka urobku...
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Nie mamy dobrych wieści: kreatynina 4,5, mocznik prawie 500:((((((
Aż dziw, że kot nie wymiotuje i je - nie jakieś duże ilości, ale nie muszę go karmić. Parametry czerwonokrwinkowe super, ale to marne pocieszenie...
No nic - póki będzie jadł i chciał żyć - będziemy go wspierać jak tylko można; później zresztą też... Po prostu wyć się chce z bezsilności

Aż dziw, że kot nie wymiotuje i je - nie jakieś duże ilości, ale nie muszę go karmić. Parametry czerwonokrwinkowe super, ale to marne pocieszenie...
No nic - póki będzie jadł i chciał żyć - będziemy go wspierać jak tylko można; później zresztą też... Po prostu wyć się chce z bezsilności

- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń