Bono
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Różne oblicza Bono:
Klasyczna mina: masa, potęga przy tym piękne okragłe oczy - Bono udowadnia, ze można jednocześnie wyglądać jak słodki kociak i jak weteran kocich walk.

Bono zamyślony... "Jestem wspaniałym szefem wspaniałego gangu."

Bono drapieżnik...

Bono skupiony na jedzeniu (na blacie powyżej wydawane jest żarcie). Stołek idealnie podkreśla dramat sytuacji: Biedny Bono umiera z głodu, a służba tak się ociąga z podawaniem bonowego królika...

Tej miny nie trzeba nawet komentować. Zobaczcie tylko, jak bardzo jest spragniony kontaktu z człowiekiem... smutny, kocha mizianki, ale wie, że to tylko na chwilę... bo to nie dom stały....a Bono, owszem, uwielbia jedzenie - daje mu to radość; jest silny - rządzi Gangiem Nocy...Ale przede wszystkim to wyjątkowo kochany kot o ciepłym sercu, które chętnie oddałby swojemu własnemu człowiekowi...

Klasyczna mina: masa, potęga przy tym piękne okragłe oczy - Bono udowadnia, ze można jednocześnie wyglądać jak słodki kociak i jak weteran kocich walk.
Bono zamyślony... "Jestem wspaniałym szefem wspaniałego gangu."
Bono drapieżnik...
Bono skupiony na jedzeniu (na blacie powyżej wydawane jest żarcie). Stołek idealnie podkreśla dramat sytuacji: Biedny Bono umiera z głodu, a służba tak się ociąga z podawaniem bonowego królika...
Tej miny nie trzeba nawet komentować. Zobaczcie tylko, jak bardzo jest spragniony kontaktu z człowiekiem... smutny, kocha mizianki, ale wie, że to tylko na chwilę... bo to nie dom stały....a Bono, owszem, uwielbia jedzenie - daje mu to radość; jest silny - rządzi Gangiem Nocy...Ale przede wszystkim to wyjątkowo kochany kot o ciepłym sercu, które chętnie oddałby swojemu własnemu człowiekowi...
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Dzięki uprzejmości lekarzy z gabinetu, z którym współpracujemy, Bono był modelem podczas szkolenia "dermatologicznego" - mógł mieć zrobione bardzo szczegółowe bezpłatne badania uszu. Wynik potwierdził na szczęście to, co podejrzewaliśmy: tło alergiczne... Na diecie króliczo-jagnięcej jest nieco lepiej. Ale i tak ta "specjalistyczna" opieka nad uszami to jest mały pryszcz, no nie???
Nawet nie minuta roboty... I możemy przy okazji posłuchać pięknego głosu niezadowolonego Bono. Przy czym na głosie się kończy, bo gigant bardzo grzecznie to znosi (wiadomo, nie można stracić pozycji macho, więc tak na cicho nie można tego przyjąć, zwłaszcza, jak reszta Gangu Nocy patrzy o.Okotekmamrotek pisze:Dzięki uprzejmości lekarzy z gabinetu, z którym współpracujemy, Bono był modelem podczas szkolenia "dermatologicznego" - mógł mieć zrobione bardzo szczegółowe bezpłatne badania uszu. Wynik potwierdził na szczęście to, co podejrzewaliśmy: tło alergiczne... Na diecie króliczo-jagnięcej jest nieco lepiej. Ale i tak ta "specjalistyczna" opieka nad uszami to jest mały pryszcz, no nie???

Nocny Gang został przyłapany na przeszmuglowaniu do szpitalika wewnętrznych nielegalnych imigrantów. Mamy do czynienia z kokcydiami i glistami psimi. Za karę chłopcy trafili na tydzień za kratki. W trakcie izolacji torturujemy futerka paskudnymi gorzkimi lekami. Skuteczność działań penitencjarnych ocenimy poprzez jakość urobku. Trzymajcie kciuki, żeby Gang nie okazał się złożony z recydywistów 
Dla Bono zmiana jest najmniej spektakularna, bo chłopak ze względu na swój niepohamowany apetyt i tak większość dnia spedzał w klatce, a wypuszczany był tylko pod nadzorem dyżurnych. Mimo to, Bono nie jest zadowolony z pozbawienia go nawet tych drobnych przepustek. Staramy się wynagrodzić mu te przykrości smakołykami i intensywnymi głaskami. Trudno zdecydować, co do Olbrzyma przemawia bardziej...


Dla Bono zmiana jest najmniej spektakularna, bo chłopak ze względu na swój niepohamowany apetyt i tak większość dnia spedzał w klatce, a wypuszczany był tylko pod nadzorem dyżurnych. Mimo to, Bono nie jest zadowolony z pozbawienia go nawet tych drobnych przepustek. Staramy się wynagrodzić mu te przykrości smakołykami i intensywnymi głaskami. Trudno zdecydować, co do Olbrzyma przemawia bardziej...

Kupy Bonuka zdały egzamin na czystość urobku i Czarny Król znów panuje nad swoimi poddanymi. Z namaszczeniem pożegnał jedynego białego rodzynka Gangu - Pucciniego - klasyczną łapą w pysia. Grzecznie powitał nowego towarzysza Bogdana, a następnie przystąpił do tego co kocha najbardziej (poza pełną miską, której akurat mu odmówiono):

nie żeby coś, ale jeden Bonuk w FKP już był, proszę o kontakt w kwestii praw autorskich! 

A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Bono ostatnio został Ojcem Chrzestnym kolejnego gangstera - Bogdana . Testuje jego odporność na stres i refleks (?) o.O
https://youtu.be/8nqkQGogKXA
https://youtu.be/8nqkQGogKXA
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń