Chemik

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Piżu
Posty: 60
Rejestracja: 31 paź 2018, 22:09
Lokalizacja: Przeźmierowo

Post autor: Piżu »

Próbowałam dodać zdjęcia, ale niestety coś mi nie wychodzi. Mam je na dysku google, udostępnione publicznie. Czytałam na forum jak je dodać, niestety pozycji kopiuj adres obrazka nie widzę. Kopiowałam link do udostępniania, ale to nie działa :roll:
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Piżu pisze:Próbowałam dodać zdjęcia, ale niestety coś mi nie wychodzi. Mam je na dysku google, udostępnione publicznie. Czytałam na forum jak je dodać, niestety pozycji kopiuj adres obrazka nie widzę. Kopiowałam link do udostępniania, ale to nie działa :roll:
Żeby się pojawiła, należy kliknąć prawym przyciskiem myszy na samo zdjęcie. I do znacznika img fotki powinny być w udostępnionym albumie zdjęć google, a nie na dysku jako takim. Linki poprawione w poście na poprzedniej stronie :)
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Serce rośnie :love: !
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Piżu
Posty: 60
Rejestracja: 31 paź 2018, 22:09
Lokalizacja: Przeźmierowo

Post autor: Piżu »

Udało się ! :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

:serce:
Teffina
Posty: 153
Rejestracja: 27 maja 2018, 19:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Teffina »

Jejku! Jaki domowy kocurek :aniolek:
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Cudownie naszego gołąbka widzieć w domu :)
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

haha, super jest to foto z wystającym łebkiem zza łóżka - wygląda jak batman w odwrotnej kolorystycznie masce :P
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:banan: :banan: :banan:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Piżu
Posty: 60
Rejestracja: 31 paź 2018, 22:09
Lokalizacja: Przeźmierowo

Post autor: Piżu »

Niestety Piżu znowu postanowił wykorzystać naszą kanapę zamiast kuwety.. Kanapa wcześniej była kilka razy czyszczona chemicznie i dodatkowo kilka razy przemyta wodą z octem :( nie mamy już pomysłu jak zniwelować zapach, który podpowiada mu że to dobre miejsce na toaletę :roll:
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

U nna, jeśli się zdarzy surek na knapie, po wyczyszczeniu octem i sodą, zaklejam na jakiś czas to miejsce podkladem higienicznym
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

U mnie bardzo dobrze sprawdza się rozłożony w tym miejscu karton.
Awatar użytkownika
Piżu
Posty: 60
Rejestracja: 31 paź 2018, 22:09
Lokalizacja: Przeźmierowo

Post autor: Piżu »

Witamy :) W ostatnich dniach Piżu staję się odważniejszy. Pierwszy raz zwiedza inne pomieszczenia za dnia, gdy jesteśmy w mieszkaniu. Daje się nawet w nich pogłaskać, choć widać że jeszcze są trochę dla niego stresujące. Kanapa została przeprana kilka razy, obecnie cały czas jest okryta folią. Czekamy na zamówiony środek chemiczny do niwelowania zapachu moczu. Zamówiliśmy również uspakajające feromony. Zajada wszytko bardzo chętnie, że swoimi uroczymi dźwiękami :) i uuuuuwielbia się przytulać :serce: Ostatnio bardzo polubił swój kartonowy drapaczek i szybko nauczył się do czego służy z czego bardzo się cieszymy. Mamy jeszcze zwykły drapak i mamy nadzieję, że również się mu spodoba :) Gdy Piżu będzie już swobodnie chodził po mieszkaniu chcemy przenieść kuwetę do łazienki. Mamy drugą "asekuracyjną" z której jeszcze nie korzystał i myślę, żeby zostawić ją w pierwszych dniach po przeniesieniu w miejscu gdzie stała "główna" kuweta? Czy takie działanie to dobry pomysł?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Jasne. Co dwie kuwety, to nie jedna! :)
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Cudownie widzieć go w domowych pieleszach :serce:
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
ODPOWIEDZ