Fugu

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

O! Super!
Z pewnością dłuższa izolacja przyniosła efekty. Czekam na wieści w sprawie alergicznej części domowników. :wink:
Awatar użytkownika
Kama
Posty: 153
Rejestracja: 25 lip 2017, 23:19
Lokalizacja: Koziegłowy

Post autor: Kama »

Fugu zwiedza teren. Takiego ciekawskiego kotka jeszcze nie znałam. Wchodzi w takie miejsca, które żadnego wcześniej nie interesowały i trzeba przyznać, że robi to z ogromną sprawnością w wdziękiem :D

Tutaj - Fugu na piętrowym łóżku:

"Nie patrz w dół! Nie patrz w dół!"

Obrazek

"O nie! Ja patrzę w dół!!"

Obrazek
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

i to nawet na brzegu piętrowego łóżka :shock:
Awatar użytkownika
Kama
Posty: 153
Rejestracja: 25 lip 2017, 23:19
Lokalizacja: Koziegłowy

Post autor: Kama »

A dlaczego to drugie zdjęcie takie malutkie weszło? :shock:
Cały dramatyzm sceny diabli wzięli :(

Miało być tak:

"Nie patrz w dół! Nie patrz w dół!"


Obrazek

"O nie! Ja patrzę w dół!!"

Obrazek
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Ja w obu przypadkach widzę tak samo ;)
A jak tam odwaga Fugu w kontaktach z ludzmi i rezydentką?
Awatar użytkownika
Kama
Posty: 153
Rejestracja: 25 lip 2017, 23:19
Lokalizacja: Koziegłowy

Post autor: Kama »

Wiem - mieszam :oops: ale daję słowo - na moim widoku forum przed chwilą drugie zdjęcie było mikroskopijnej wielkości. Teraz jest właściwej... Komputery robią mi takie rzeczy...

Można usunąć ten i poprzedni wpis, sorry :oops:
Awatar użytkownika
Kama
Posty: 153
Rejestracja: 25 lip 2017, 23:19
Lokalizacja: Koziegłowy

Post autor: Kama »

Fugu ma ciekawość i do ludzi, i do kota.

Niestety, jeszcze wystarczy szybszy ruch człowieka, czy nieprzewidziany dźwięk i znika natychmiast pod łóżkiem, czy ławą. Ale myślę, że powoli zapisuje sobie w mózgu, że człowiek nie jest zagrożeniem.

Co do kotów, to nasza rezydentka jest chyba mało towarzyskim kotem, bo nie dopuszcza do takich aktów spoufalenia się, jak zabawa. Ale po zachowaniu Fugu widać, że jest kotem i towarzyskim, i znoszącym olewanie przez innego kota.
Awatar użytkownika
Kama
Posty: 153
Rejestracja: 25 lip 2017, 23:19
Lokalizacja: Koziegłowy

Post autor: Kama »

:cry: :cry: :cry:

Trudno jest rozstawać się z tymczaskiem, ale jeśli znajduje on nowy dom, to ta gorycz rozstania jest osłodzona radością, że kot ma własny dom i własnych ludzi.

Nie było mi łatwo rozstać się z Fugu, bo wiedziałam, że jej los się nie poprawia . Jednak musieliśmy podjąć taką decyzję, bo chodziło o zdrowie członka rodziny.

W podobnych przypadkach zawsze padają te same argumenty: przecież można odczulać, można ograniczyć kontakty z kotem, itd. Oczywiście - można. Ale kiedy bliska osoba dusi się w nocy, a na co dzień oddycha ze świstem, to pierwszą reakcją natychmiastowe działanie.

Bardzo dziękuję, że potraktowaliście poważnie moją prośbę. Wiem, ze Fuguś zasługuje na prawdziwy dom i nadal będę go dla niej szukać. A na razie dziwię się tej pustce w domu ...

:cry: :cry: :cry:

Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Fugu pierwsze chwile w klatce zniosła bardzo źle...
Ale na szczęście jakoś sobie z tym poradziła...
Nie zapeszamy, ale wygląda na to, że niedługo przeniesie się do nowego dt...
Prosimy o kciuki!

Czyż ona nie jest rozkoszna? :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Kama
Posty: 153
Rejestracja: 25 lip 2017, 23:19
Lokalizacja: Koziegłowy

Post autor: Kama »

Nowy dom tymczasowy?? CUDOWNIE!!

Ona jest wspaniała i taka... domowa. Powodzenia!
Awatar użytkownika
Domcziii
Posty: 397
Rejestracja: 19 gru 2018, 7:28
Lokalizacja: Mosina

Post autor: Domcziii »

Dziś nadszedł wielki dzień dla Fugu, gdyż pożegnała klatke i zawitała w nowym domu tymczasowym. Fugu jest u nas od dwóch godzin około, pomyślałam, że już napiszę co u niej słychać.

Fugu jest na razie w klatce, czasem wchodzi do budki w środku, a czasem wychodzi i rozgląda się po pokoju. Jest teraz głównym zainteresowaniem rezydentów, szczególnie naszego Tośka, który wciska łapke między kraty byleby dotknąć nową koleżankę i zaszczepić. Sreberko nasze oczywiście najeżone i syczy, ale już wiem, że nie mam co się nadmiernie przejmować bo z Tośkiem było to samo, syczała a do walki nie doszło, teraz wielcy przyjaciele.
Widzę Fugu odważna jest, dała się pomiziać palcem a i też nie chowa się gdy usiąde przed klatką. Czelamy aż zacznie jeść... :)

Obrazek
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Fugu to trochę niejadek, a dzisiaj w szpitaliku dostała kolacje przed przeprowadzką, więc nie zaliczajcie nieprzespanej nocy w oczekiwaniu na osuszenie miseczki :P

Super, że znalazł sie specjalnie dla niej DT i trzymam kciuki za szybką aklimatyzację! :)
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Ja też trzymam kciuki :wink: To taka kochana koteczka :) Czasem cofnie się przed ręką, ale jak tylko ręka mizia to Fugu sobie przypomina co i jak i nawet brzuchol nadstawia :serce:Mam nadzieję, że klatka nie będzie długo potrzebna ;)
Hipiska
Posty: 111
Rejestracja: 10 gru 2017, 17:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hipiska »

Super!Powodzenia w adaptacji :)
Awatar użytkownika
Kama
Posty: 153
Rejestracja: 25 lip 2017, 23:19
Lokalizacja: Koziegłowy

Post autor: Kama »

:banan: Ja oczywiście też życzę powodzenia

Ciekawa jestem, jak teraz zachowa się po otwarciu klatki. U nas była zestrachana na maksa, chowała się w najgłębsze dziury i nie chciała jeść. Ruszyła dopiero po nasypaniu suchej karmy :shock: Ale potem już wiedziała, że ta mielonka na talerzyku też jest jadalna i wsuwała na wyścigi :lol:

Trzymam kciuki
ODPOWIEDZ