Oswojona, domowa kotka koło sklepu na Piątkowie.....

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

Marysieńka już chodzi bez wdzianka :)
wyczesałam panne ile mogłam ale jest tam jeszcze trochę na później do wyczesana - Marcin możesz śmiało zaopatrzyć się w zgrzebło :)
Marysieńka ma jeszcze sporo broązowego futra ale tam gdzie już widać czarne to jest śliczne i błyszczące :P
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
mdonald
Posty: 392
Rejestracja: 14 sty 2007, 13:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mdonald »

Hmm, ale mnie się zdawało, że ona właśnie jest taka czarno-brązowa.
Marcin
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

ten brąz wynika z nieodpowiedniego żywienia, ona naturalnie powinna mieć czarne lśniące futerko, także ten matowy brąz będzie stopniowo gubiła, a żeby się kłakami nie najadła za bardzo będziesz musiał długimi godzinami kota czesać :twisted:
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
mdonald
Posty: 392
Rejestracja: 14 sty 2007, 13:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mdonald »

Hmm, to może szybciej będzie ogolić ją całą? Problem czesania zniknie na jakiś czas ;)

Czym najlepiej wychodzi czesanie kota?
Marcin
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

Marysieńka chyba lubi gumowe zgrzebło
my mamy takie: http://www.zwierzakowo.pl/produkt/musca ... _1073.html
chciałam na niej przetestować jeszcze grzebień, ale nie mogę nigdzie go znaleźć :hm:
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
mdonald
Posty: 392
Rejestracja: 14 sty 2007, 13:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mdonald »

Ale ten kot jest ogrooomny. Jesteście pewne, że dobrego mi przyniosłyście? ;)

Ja już mam jakieś zaburzenia w postrzeganiu wielkości kotów po tygodniowym pobycie u mnie małej Sadzy :)
Marcin
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

mdonald pisze:Ale ten kot jest ogrooomny. Jesteście pewne, że dobrego mi przyniosłyście? ;)

Ja już mam jakieś zaburzenia w postrzeganiu wielkości kotów po tygodniowym pobycie u mnie małej Sadzy :)
hihihi
Marysieńka wcale nie jest ogromna.
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
mdonald
Posty: 392
Rejestracja: 14 sty 2007, 13:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mdonald »

Bijatyka z myszką :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Marcin
Awatar użytkownika
Nina
Posty: 1093
Rejestracja: 26 mar 2007, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nina »

Marysieńka wydana, prawda ???
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

niedawno od nas wyjechała, oby w nowym domku było jej jak najlepiej
kochana z niej koteczka tylko typ samotnika, Pani bardzo miła i sensowna więc powinno być ok
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
Ania Z
Posty: 3855
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)

Post autor: Ania Z »

a marcin własnie jej zrobił wreszcie sliczne zdjecia :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Ania Z pisze:a marcin własnie jej zrobił wreszcie sliczne zdjecia :lol:
mozna dać na stronę :)

Kotka trafiła do klientek naszej wetki. Domek spokojny, dwie panie - myślę, że będzie ok.
Szczerze mówiąc trochę z zaskoczenia dostały dziś tego kota, tzn. mama się nie spodziewała już dziś :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Marysieńka jednak długo nie zabawiła w nowym domku, od ponad tygodnia mieszka znów u nas.
Okazało się, że kota lubi zdominować właściciela, zdarzyło się jej dość mocno podrapać nową opiekunkę. Opiekunka boi się Marysieńki, więc nie mogą mieszkać razem.
Kotce potrzebna jest silna ręka. Nas nie drapie. Próbuje zaczepiać, ale gdy człowiek nie okaże strachy, kotka wie, że należy się wycofać.
Tak więc szukamy odważnego domku :)
Ostatnio zmieniony 02 lip 2008, 22:00 przez fuerstathos, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

A to tak z każdym raczej kotem jest, ja tylko Kundzi moich rodziców się boję, a ona cwana o tym wie i świetnie wykorzystuje.
Sytuacja natomiast zmienia się diametralnie jak wyjeżdzają moi rodzice i jezdze Kundzię codziennie karmić.
Cwanizna od 1 dnia wie, co ją czeka , nie wiem nawet skąd, kotka musi wiedzieć, że np rodzce wychodzą z tobołkami to znaczy-nie wróca na noc, bo niby skad inaczej? Przecież rodzice wychodzą codziennie do pracy i nie wracają wczesniej niż o 4-5 , a jak ja przychodzę 1 dnia ich nieobecności o 12.00 na przykład już stoi pod drzwiami i udaje głupią. Mizia się, siada mi na kolanach, słowem pozwala sobie robić wszystko, czyli to co na codzień nigdy.!
Mówi;" ech wolne żarty, kobito, przcież zawsze się lubiłyśmy, nie?"
Obłuda aż kapie jej z ogona. :roll:
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Przeoczenie straszliwe - nie ma tu najnowszych zdjęć Marysieńki
poprawiamy się :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ