Mela i Bela
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Melci nasilają się duszności 
powoduje to suche powietrze, które wysusza śluzówki- okna zamknięte, bo zimno, kaloryfery grzeją, dosłownie z nastaniem zimy ataki w jednej chwili nasiliły się bardzo.
Dokładnie wiem już z samej obserwacji, że doskwierający polip jest "gdzieś" po prawej stronie i raczej bliżej gardła, niż zatok. A wiem dlatego, bo Melek śpiąc na lewym boku jest prawie bezgłośna, za to na prawym to czasem kakofonia świszczeń i chrapnięć. Kiedy zasypia z główką na mojej dłoni, mogę, przestawiając jej główkę w różne kierunki zmniejszyć świszczenie, co w sumie nawet jej nie budzi
najgorszy jest niestety kaszel, napadowy, bardzo nieprzyjemny
kupiłam dziś nawilżacz powietrza i postawiłam jak najbliżej się dało chomiczej bazy, muszę jeszcze ogarnąć domek do aromaterapii, aby rozpalać czasem coś eukaliptusowego czy miętowego.
fotka "z życia wolontariusza" - chcesz posiedzieć wieczorem, wbijaj na ostatni wolny kawałek kanapy

Melek śpiący, Belciak niuchający
z Perłą na dystans...
z Zeusem bez dystansu
czasem wręcz z jego syrką z paszczy (dosłownie)

powoduje to suche powietrze, które wysusza śluzówki- okna zamknięte, bo zimno, kaloryfery grzeją, dosłownie z nastaniem zimy ataki w jednej chwili nasiliły się bardzo.
Dokładnie wiem już z samej obserwacji, że doskwierający polip jest "gdzieś" po prawej stronie i raczej bliżej gardła, niż zatok. A wiem dlatego, bo Melek śpiąc na lewym boku jest prawie bezgłośna, za to na prawym to czasem kakofonia świszczeń i chrapnięć. Kiedy zasypia z główką na mojej dłoni, mogę, przestawiając jej główkę w różne kierunki zmniejszyć świszczenie, co w sumie nawet jej nie budzi
fotka "z życia wolontariusza" - chcesz posiedzieć wieczorem, wbijaj na ostatni wolny kawałek kanapy
Melek śpiący, Belciak niuchający
z Perłą na dystans...
z Zeusem bez dystansu
czasem wręcz z jego syrką z paszczy (dosłownie)
nie mogę, Kot na mnie leży.
Belek podglądał ostatnio Zorkę i chyba po kociemu pokminiła, że my dziewczyny z grunwaldu musimy trzymać się razem - nawet jeśli to oznacza ludzkie dotykactwo!
które może jednak wcale nie jest takie złe..? 
https://www.youtube.com/watch?v=ZuMHRVm ... SQ&index=2
https://www.youtube.com/watch?v=ZuMHRVm ... SQ&index=2
nie mogę, Kot na mnie leży.
biedny Melek miał dziś w nocy złe sny 
standardowo zanim zdążę się położyć do spania, Perła jest już z lewej strony a Melek z prawej u góry, i jeśli akurat jest dzień, że dziewczyny się jako tako znoszą i nie ma bitki, to zgodnie zasypiamy w takiej konstelacji. Jeśli przebudzam się w nocy, Melka zawsze widzę na swoim miejscu.
Dzisiaj najpierw koci krzyk, otwieram oczy, Melka nie ma, słyszę lament i tup tup tupanie biegiem skąś do sypialni, autentycznie jakby biegła mała dzidzia płacząc
Perła była na łóżku, więc nie był to płacz po bójce, to musiał być jakiś zły sen, i z tego złego snu moja puchata biała kulka przybiegła z krzykiem 'mame ratuj mnie!'
długo nie mogła się uspokoić, ale futrzyłam i tuliłam, aż zasnęła...
i potem nie wiem, czy w podziękowaniu, czy z przeprosinami
od 4tej rano Melek robił karetkę ioo iooooo po kolei z każdą znaleziona zabwaką i piłką, znosząc z całego mieszkania do sypialni wszystko co wpadło jej w pyszczek
i co coś nowego przyniosła, tuliła się do mnie szczęśliwa i jakby mówiła 'mame to dla Ciebie
'
standardowo zanim zdążę się położyć do spania, Perła jest już z lewej strony a Melek z prawej u góry, i jeśli akurat jest dzień, że dziewczyny się jako tako znoszą i nie ma bitki, to zgodnie zasypiamy w takiej konstelacji. Jeśli przebudzam się w nocy, Melka zawsze widzę na swoim miejscu.
Dzisiaj najpierw koci krzyk, otwieram oczy, Melka nie ma, słyszę lament i tup tup tupanie biegiem skąś do sypialni, autentycznie jakby biegła mała dzidzia płacząc
i potem nie wiem, czy w podziękowaniu, czy z przeprosinami
i co coś nowego przyniosła, tuliła się do mnie szczęśliwa i jakby mówiła 'mame to dla Ciebie
nie mogę, Kot na mnie leży.
W nowy rok chomisie weszły bardzo spokojnie. Fajerwerkową noc smacznie przespały, praktycznie w tych samych miejscach i takich samych pozycjach, jak ubiegłoroczną.
Zbieramy się pomału do kontrolnych badań krwi Belciaka.
Serce mi pęka, bo wiem, że utracę całkiem mozolnie budowane zaufanie
kombinuję, co by tu zaradzić, idealną opcją byłoby, gdyby możliwe było pobranie krwi do badania w domu...
Podpytam wetkę o jakiegoś uspojajacza, po którym można wykonać biochemię, miejmy nadzieję, że jest cokolwiek takiego.
Zamówiłam też failwaya w dyfuzorze, jutro ma przyjść kurier, miejmy nadzieję, że cała ekipa będzie dzięki temu spokojniejsza.
Melek sylwestrowo:
Belek słodko domowo spokojnie:

Zbieramy się pomału do kontrolnych badań krwi Belciaka.
Serce mi pęka, bo wiem, że utracę całkiem mozolnie budowane zaufanie
Podpytam wetkę o jakiegoś uspojajacza, po którym można wykonać biochemię, miejmy nadzieję, że jest cokolwiek takiego.
Zamówiłam też failwaya w dyfuzorze, jutro ma przyjść kurier, miejmy nadzieję, że cała ekipa będzie dzięki temu spokojniejsza.
Melek sylwestrowo:
Belek słodko domowo spokojnie:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Uściski serdeczne dla Chomiczków 
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Najcudowniejsze dziewczynki na swiecie. Mysle, Eva, ze Belciak zrozumie i nie utracisz jej zaufania. Najwyzej sie poboczy przez jakis czas. Koty sa madre, wiedza kiedy sa prawdziwie kochane, wtedy wybaczaja, nam ludziom nasze niedostatki i bledy. Bedzie dobrze.
Chomiczki byly, sa i bedna absolutnie przecudowne.
Chomiczki byly, sa i bedna absolutnie przecudowne.
Dzięki agula.sagula.s pisze:Najcudowniejsze dziewczynki na swiecie. Mysle, Eva, ze Belciak zrozumie i nie utracisz jej zaufania. Najwyzej sie poboczy przez jakis czas. Koty sa madre, wiedza kiedy sa prawdziwie kochane, wtedy wybaczaja, nam ludziom nasze niedostatki i bledy. Bedzie dobrze.
Chomiczki byly, sa i bedna absolutnie przecudowne.
Falway już wpięty do kontaktu, oby spłynęły na nas dobre feromony pokoju :aniołek:
nie mogę, Kot na mnie leży.