więcej ostatnio było o Belciaku, to teraz o Mellini.
Mellini to jest po prostu kot oferma
myli się ten, kto myśli o kotach, jako o pełnych gracji i wdzięku zwierzętach. Lub może się nie myli, ale powinien poznać Melkę

W pokoju mam mały stolik kawowy, który czasem przesuwam trochę bliżej kanapy. Melciak bardzo lubi siadać obok mnie, tylko chyba nie bierze poprawki na przemieszczające się niekiedy meble

bo dosłownie za każdym, za każdym razem, wskakując na kanapę przyfanzoli łebkiem w ten stolik

a co do gracji, to nie wiem, czy jej pad zapaśniczy, kiedy wywala podwozie do szudrania, który to pad często kończy się w łóżku na mojej twarzy, można by uznać za szczyt kociej elegancji

nie mogę, Kot na mnie leży.