
Moyo
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Rozmruczała, rozmruczała i to całkiem głośno
Chyba ją to troszkę zawstydza bo woli odwrócić się tyłem i nie patrzeć kto jej takie przyjemności sprawia 
Filmik ciemny, ale tym razem to nie obraz a dźwięk jest ważny
https://www.youtube.com/watch?v=yvPC7b3 ... e=youtu.be


Filmik ciemny, ale tym razem to nie obraz a dźwięk jest ważny

https://www.youtube.com/watch?v=yvPC7b3 ... e=youtu.be
Kiedy myjesz swoje piękne futro na kolejnych partiach ciała i nagle przychodzi człowiek. I rozprasza.
I wtedy myślisz i myślisz...
... i za cały kosmos (w skali kosmitki Moyo Chiny to za mało) nie możesz sobie przypomnieć, co miałaś właśnie umyć...

Takie m. in. sytuacje pokazują, że Moyo oprócz serduszka na nosku, ma jeszcze uroczą plamkę na piętce
I wtedy myślisz i myślisz...
... i za cały kosmos (w skali kosmitki Moyo Chiny to za mało) nie możesz sobie przypomnieć, co miałaś właśnie umyć...
Takie m. in. sytuacje pokazują, że Moyo oprócz serduszka na nosku, ma jeszcze uroczą plamkę na piętce

Moyo kieruję się logiką "nie zbliżaj do mnie ręki, ale głaszcz"xD Np. w momencie kiedy przechodzi przy wejściu do klatki i wtedy zaczynam ją głaskać po pleckach (ale ona już nie widzi, ze to, a fuj, ludzka ręka) to wręcz robi grzbiecik przy tym i jest git!Rozmruczała, rozmruczała i to całkiem głośnoChyba ją to troszkę zawstydza bo woli odwrócić się tyłem i nie patrzeć kto jej takie przyjemności sprawia
![]()
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Jako że w naturze nie ma próżni w zamian temu misiu przyczepił się - chory pęcherz:( W niedzielę dyżurna zauważyła różowe plamki na posłanku, "pomoczowe" bryłki w kuwecie były malutkie, a dodatkowo Moyo wchodziła i wychodziła z kuwety bez urobku... W poniedziałek została zapakowana i wywieziona na badania - na usg zamiast czarnej dziury (czyli pęcherza), ewentualnie czarnej dziury z fafołami (czyli pęcherza z zapaleniem) zobaczyliśmy... usta; a raczej USTA, a la Angelina Jolie - serio; nawet doktorka była zdumiona! Niestety ilość moczu nie pozwoliła na jego pobranie, zatem koteczka dostała leki przeciwbólowe i antybiotyk, a jutro niestety powtórka z rozrywki - czyli całodzienne polowanie na siuśki...
Całe szczęście Moyo dobrze zareagowała na kurację antybiotykową i już pod dwóch dniach ściany pęcherza wróciły do normalnej grubości. Niestety wyniki badania moczu wskazują, że zapalenie pęcherza wynikło na tle stresowym. Moyo pilnie potrzebuje domu tymczasowego, który zaopiekuje się tym wrażliwym futerkiem, będzie powoli pracował nad jej zaufaniem i zadba, żeby Pannica się nie przejadała...

Moyo, jak każda kobitka czasem sama nie wie czego chce: "Nie głaszcz!... Albo głaszcz...Zdecydowanie głaszcz!... Ech... Albo nie...Albo dobra...Pogłaszcz jeszcze... "
https://youtu.be/zMIKaKA2Lnw
https://youtu.be/zMIKaKA2Lnw
- KrisButton
- Posty: 3711
- Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
- Lokalizacja: Luboń