Fugu

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Wygląda jakby była pełnym życia kociakiem. Normalnie druga młodość. :serce:
Romkat
Posty: 16
Rejestracja: 19 mar 2019, 22:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Romkat »

Od piątku wieczór nasze dziewczęta poznają się przez uchylone drzwi, ze strony naszej rezydencji syk i warczenie, ale nie ma agresji, wycofuje się potem pod stół. Fugolina pierwszy dzień też sykneła(brawo za odwagę!!!), teraz raczej się najeży i wycofuje. Caly czas kontynuujemy wymianę pomieszczeniami Pań, a dzisiaj Fuguś zwiedziła piętro mieszkania i przez kwadrans nie mogłam jej odszukać...co się okazało odpoczywała w szufladzie pod łóżkiem gdzie Gieniula będąc kociakiem najchętniej spała..I nadal ma tam posłanko. Jesteśmy dobrej myśli :-)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Trzymam kciuki cały czas :ok:
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

trzymamy kciuki za dalsze sukcesy! :)
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Romkat
Posty: 16
Rejestracja: 19 mar 2019, 22:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Romkat »

Dzisiaj minęły dwa tygodnie odkąd Fugolina dołączyła do naszej rodziny :banan: Socjalizacja dziewczyn z dnia na dzień jest coraz lepsza, skracają dystans. Gienia nawet zapomina syczeć jak Fugu coraz bliżej podbiega. Dzisiaj spędziły 5h sam na sam :shock: dom nadal stoi :shock:

Poniedziałek- pierwsze chwile razem:
Obrazek

Sobota- kolejne śniadanie razem:
Obrazek
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Super! Pięnie prowadzona socjalizacja, robi wrażenie.

Dziewczęta przesłodkie :aniolek:
Romkat
Posty: 16
Rejestracja: 19 mar 2019, 22:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Romkat »

Dziewczęta coraz lepiej, chociaż wspólnych zabaw jeszcze brak. Syki praktycznie sie skończyły.
Fugu zachlysnęła się przestrzenią i biega po piętrach całe popołudnie plus noc...dodatkowo w nocy najchętniej po nas skacze..
A nad ranem( lub jak kto woli w środku nocy) zaczyna serenady wyspiewywac....
Może macie doświadczenie/ pomysły jak opóźnić lekko śpiewy żeby nie zaczynały się wcześniej niż o 7? :shock:
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Kiedy dostaje ostatni posiłek? U mnie co prawda nie było problemu ze śpiewaniem, ale kocurro wstawał o 3:30 i trzaskał szafkami ;) Zaczęlam dawać mu ostatni mały posiłek bezpośrednio przed pójściem spać i pomogło - powolutku przestawił się na tryb nieco późniejszego pobudkowania.
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Dobrze przeczytać takie wieści :) Najwidoczniej Fugu jest zadowolona i szczęśliwa w nowym miejscu :aniolek:
Koty mają taki rytm, że muszą trochę pobuszować o świcie, ale uczą się tez rytmu człowieka :) My zazwyczaj wstajemy o 8 i wtedy jest kocie śniadanie i nasze koty o tym wiedzą... kiedyś zaskoczyłam moje stado i wstałam przed 6 z powodu wyjazdu... były tak zaskoczone, że tylko patrzyły półprzymkniętymi ślepkami i nawet nie raczyły się podnieść, nie dowierzały w to co się działo :D
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Zurha pisze:Kiedy dostaje ostatni posiłek? U mnie co prawda nie było problemu ze śpiewaniem, ale kocurro wstawał o 3:30 i trzaskał szafkami ;) Zaczęlam dawać mu ostatni mały posiłek bezpośrednio przed pójściem spać i pomogło - powolutku przestawił się na tryb nieco późniejszego pobudkowania.
O! Twój też budzi metodą "na meble"! :lol: :lol:
U nas podobnie - im później damy jeść, tym dłużej wytrzyma (choć nie zawsze :wink: .)
Romkat
Posty: 16
Rejestracja: 19 mar 2019, 22:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Romkat »

Ostatni posiłek jest ok 20-21. W sumie to żadna z Pań nie zjada wszystkiego od razu...Gienia z przyzwyczajenia, Fugu dojada w nocy. Nie jest też z nimi tak, że po jedzeniu śpią... Fugu podjada coś i biega dalej, bawi się, znowu coś zje, pobiega dookoła i tak na okrągło :P
Wulkan energii...A chciałam ją trochę poddtuczyc.
.hihi
Awatar użytkownika
Domcziii
Posty: 397
Rejestracja: 19 gru 2018, 7:28
Lokalizacja: Mosina

Post autor: Domcziii »

Fugu chyba tak łatwo nie podtłuczyć, próbowaliśmy i jadła ładnie, ale no chyba panna ma predyspozycje do smukłej sylwetki, inne kotki mogą pozazdrościć :lol:

U nas ostatni posiłek był o... 17/18. Ale to dlatego, że śniadanie było 4/5 :lol: więc może nie była w stanie zaskakiwać nas swym śpiewem vo wstawaliśmy przed nią :D
Sprawia wrażenie szczęśliwej w moim odczuciu ::
Romkat
Posty: 16
Rejestracja: 19 mar 2019, 22:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Romkat »

Ach to teraz wszystko jasne skąd ta pora na "śpiew" :roll: ale o północy jeszcze biega i skacze po nas....
Romkat
Posty: 16
Rejestracja: 19 mar 2019, 22:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Romkat »

Nadeszła piękna wiosna i nasza dama wygryzła rezydentkę z miejscówki w wieży z widokiem :wink: jej urok rekomensuje nam nocne śpiewy...raz mniej, raz więcej słyszalne...
Poza tym to mały dzikus i na mizianko można liczyć jedynie od rana, po południu to już tylko biegi, ew mozna spróbować metodą na jedzonko :diabel:
układy między damami są poprawne, zaczęły się nawet gonić :: trykają sie noskami, ale jeszcze nie ma wspólnej siesty na kanapie. W samą Wielkanoc zaskoczylam obie wstając o 5:30, każda spała na `swoim` pietrze.

Obrazek
Romkat
Posty: 16
Rejestracja: 19 mar 2019, 22:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Romkat »

a dla fanów wdzięku królewny Fugu filmik `Pogromca myszy II`

tak tak ta słodka kocia istota próbuje kąsać w zabawie swoimi kłami wilkołaka...hihi :P

https://youtu.be/JxkcCUuEiMA
ODPOWIEDZ