Lęborek
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Jutro mija równo tydzień od kiedy Lęborek jest z nami.Przez pierwsze dwa dni Lęborek był dość powściągliwy i głownie tylko obserwował (najczęściej z ulubionego miejsca pod łóżkiem) choć nadal gdy miał ochotę wychodził i przychodził na głaskanie,potem stał się coraz bardziej odważny aż do punktu gdzie teraz codziennie śpi z którymś z domowników.Bardzo lubi się miziać i co chwilę przychodzi po kolejną porcję pieszczot chociaż zdecydowanie jego ulubioną częścią dnia są pory karmienia
.Jak na razie ani razu nie zdarzyło się żeby wymiotował i wygląda jak idealny okaz zdrowia i mamy nadzieję że tak już zostanie
.



Ostatnio zmieniony 22 paź 2019, 13:19 przez kotzilla, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzisiaj mija już trzeci tydzień od kiedy Lęborek mieszka razem z nami i jak do tej pory wszystko jest w porządku.
Nadal chodzi za wszystkimi domownikami,nadal uwielbia pieszczoty i przede wszystkim nadal najbardziej uwielbia pory karmienia
.Raz zdarzyło się Lęborkowi wymiotować ale oprócz tego jest chodzącym przykładem zdrowego i przeuroczego kotka
.




Z życia Lęborka:
Ostatnio zauważyliśmy u Lęborka chrapliwy oddech.Po konsultacjach u weterynarza wykluczono chorobę serca,prześwietlenie płuc również nic nie wykazało, jednak ma on powiększone węzły chłonne.Obecnie czekamy na wyniki badań krwi,które pomogą znaleźć przyczynę.Poza tym Lęborek jest pogodny,często lubi się bawić oraz uwielbia spać otulony kocem i człowiekiem


Ostatnio zauważyliśmy u Lęborka chrapliwy oddech.Po konsultacjach u weterynarza wykluczono chorobę serca,prześwietlenie płuc również nic nie wykazało, jednak ma on powiększone węzły chłonne.Obecnie czekamy na wyniki badań krwi,które pomogą znaleźć przyczynę.Poza tym Lęborek jest pogodny,często lubi się bawić oraz uwielbia spać otulony kocem i człowiekiem

Niestety stan zdrowia Lęborka jest ostatnio niepokojący.Zdarzają mu się często wymioty dlatego będzie musiał mieć przeprowadzone dokładnie badania.Mamy nadzieję że wszystko szybko wróci do normy.Mimo tego stanu Lęborek wciąż chętnie się bawi i interesuje go wszystko co nowe - obecnie punktem zainteresowania jest choinka
.


Wczoraj zabraliśmy Lęborka do lekarza ze względu na wymioty. Znów miał pobraną krew do badań oraz zrobione usg. Pani doktor zauważyła problemy z trzustką. Dostał zastrzyk przeciwwymiotny i antybiotyk. Po powrocie do domu był osowiały, nie miał apetytu- przestał jeść.. Dziś rano nadal nie był chętny do jedzenia (zjadł jedynie 2 łyżeczki karmy)więc trzeba było pojechać do przychodni, by podac mu kroplówkę.Po kilku godzinach zjadł troszkę karmy,lecz do wieczora więcej już nie ruszył.Nadal jest osowiały i głownie śpi przy grzejniku.Trzymajmy kciuki by wrócił do formy.
Po tygodniu praktycznie codziennych wizyt u weterynarza, u Lęborka nastąpiła nieznaczna poprawa.Zaczął dziś jeść z apetytem,nie wymiotuje i ma w sobie więcej energii.Włączone zostały nowe leki.Czekamy jakie będą dalsze efekty.Mocno trzymamy kciuki, aby Lęborek wrócił do formy i aby laparotomia diagnostyczna nie była konieczna.Lęborek bardzo dziękuje (razem z nami) za wszystkie dobre słowa
.

