
Bercik
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Panciostwu zachciało się wojaży, zatem Bercik trafił na przymusowe wakacje do Ciotki:)
Nie jest łatwo - wyobrażacie sobie trzykilowego bezzębnego kocurka startującego do 6-kilowego Condora i powalającego go jednym pacem łapą??? Boki zrywać
Zatem generalnie musi kiblować (nomen omen) w łazience, choć pod kontrolą też sobie spaceruje, ale wtedy większość kotów znika;) Dobrze oceniliśmy go jako jedynaka!
Zagadka: ten fragment czarny to jedyny kot, którego Bercik akceptuje - czyli...?
Nie jest łatwo - wyobrażacie sobie trzykilowego bezzębnego kocurka startującego do 6-kilowego Condora i powalającego go jednym pacem łapą??? Boki zrywać

Zatem generalnie musi kiblować (nomen omen) w łazience, choć pod kontrolą też sobie spaceruje, ale wtedy większość kotów znika;) Dobrze oceniliśmy go jako jedynaka!
Zagadka: ten fragment czarny to jedyny kot, którego Bercik akceptuje - czyli...?
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
- hanka.skakanka
- Posty: 42
- Rejestracja: 07 paź 2017, 14:12
- Lokalizacja: Poznań
Cześć,
Ostatnio u Bercika było troche wzlotów i upadków, więc już spieszę z informacjami od niego!
Niestety, pod koniec kwietnia Bertkowi przytrafił się wylew. Szczęście w nieszczęściu, że wylew był w oku, a nie w mózgu. Przyszedł jakiś taki smutny, z przymkniętym oczkiem. Zajrzeliśmy, co tam się dzieje i dostrzegliśmy w nim krew. Szybka akcja, telefon do Oli (kotekmamrotek - jesteś wielka!) i jak najszybciej pojechaliśmy do okulisty. Widać było, że jest bardzo obolały, serce mi pękało.
Wieści u okulisty były nienajgorsze, Bercik widział na to oko, więc dostał krople i leki przeciwbólowe wraz zaleceniem kontroli po miesiącu. W międzyczasie odwiedziliśmy też kardiologa. To właśnie podwyższone ciśnienie było powodem wylewu. Chłopak dostał zatem większą dawkę Cardilopinu, a kontrolować go mamy co 3 miesiące (a nie co 6, jak było do tej pory).
Dzisiaj jesteśmy po drugiej już kontroli u okulisty i jest progres! Chociaż nadal widać zmiany na siatkówce, to jest dużo lepiej. Pan doktor powiedział, że najlepszym dowodem na to, że widzi jest fakt, że Bercik w gabinecie cały czas wodził za mną wzrokiem.
Poza tym Bercio wrócił już do siebie - chętnie się bawi, ma apetyt, przychodzi na głaski, ale i pokazuje charakterek, kiedy coś mu nie pasuje.
Podsyłam dwa filmiki - pierwszy dzień po wylewie, a drugi w trakcie leczenia, podczas zakrapiania oczu. Zobaczcie jak nasz senior dzielnie znosi taką zniewagę!
https://youtu.be/--FPPnCvZx8
https://youtu.be/HlpGQQKqn_4
Ostatnio u Bercika było troche wzlotów i upadków, więc już spieszę z informacjami od niego!
Niestety, pod koniec kwietnia Bertkowi przytrafił się wylew. Szczęście w nieszczęściu, że wylew był w oku, a nie w mózgu. Przyszedł jakiś taki smutny, z przymkniętym oczkiem. Zajrzeliśmy, co tam się dzieje i dostrzegliśmy w nim krew. Szybka akcja, telefon do Oli (kotekmamrotek - jesteś wielka!) i jak najszybciej pojechaliśmy do okulisty. Widać było, że jest bardzo obolały, serce mi pękało.

Wieści u okulisty były nienajgorsze, Bercik widział na to oko, więc dostał krople i leki przeciwbólowe wraz zaleceniem kontroli po miesiącu. W międzyczasie odwiedziliśmy też kardiologa. To właśnie podwyższone ciśnienie było powodem wylewu. Chłopak dostał zatem większą dawkę Cardilopinu, a kontrolować go mamy co 3 miesiące (a nie co 6, jak było do tej pory).
Dzisiaj jesteśmy po drugiej już kontroli u okulisty i jest progres! Chociaż nadal widać zmiany na siatkówce, to jest dużo lepiej. Pan doktor powiedział, że najlepszym dowodem na to, że widzi jest fakt, że Bercik w gabinecie cały czas wodził za mną wzrokiem.

Poza tym Bercio wrócił już do siebie - chętnie się bawi, ma apetyt, przychodzi na głaski, ale i pokazuje charakterek, kiedy coś mu nie pasuje.

Podsyłam dwa filmiki - pierwszy dzień po wylewie, a drugi w trakcie leczenia, podczas zakrapiania oczu. Zobaczcie jak nasz senior dzielnie znosi taką zniewagę!

https://youtu.be/--FPPnCvZx8
https://youtu.be/HlpGQQKqn_4