Tasiu Starowinek

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

mrufkaf
Posty: 281
Rejestracja: 26 paź 2019, 17:33
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: mrufkaf »

Tasinku najlepsze życzenia imieninowe 😍 żebyś dużo jadł i był dzielny !! Żeby nowa mama nie płakała . Buziaczki 😻
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

Sobota zapowiadała się uroczo...
Słońce, błogie lenistro.
Nic nie zwiastowało tego co się stało potem.

Codzienny Tasiowy rytuał.
Popołudniowo-wieczorna kroplówka....
Tasiu w połowie zaczął robić się niespokojny.
Każde kroplówkowanie Tasiu spędza na mym sercu, troche przesypia, trochę oglądany wspólnie YT.
Odłączyłam Go, bo pewnie siusiu.
I rzeczywiście.
Podłączyliśmy się ponownie i znowu coś nie tak.
Zaczął się wręcz wyrywać.
Nie ryzykowałam, odłączyłam.
Zwymiotował.

I zaczął się dramat.
Osunął się na łąpkach, nie był w stanie ustać.
Połozył na boczku.
Nie reagował.
Mój dotyk wywoływał cierpiące pomiałkiwanie.

Przelewał się przez ręce a ja nie wiedziałam co się stało.
Najgorsze, że nie potrafiłam MU pomóc.
Położyłam do kontenerka i i całą drogę błagając w myślach by nie umierał, pojechałam do kliniki.
Liczyłam się z tym, że jeśli nie umrze w aucie, to będą to i tak nasze ostatnie chwile.
Wiedziałam, że właśnie Go tracę.

W rejestracji tylko powiedziałam, że przyjechałam z umierającym kotem.

cdn...


Obrazek
Ostatnio zmieniony 11 maja 2020, 0:33 przez Asia_B, łącznie zmieniany 1 raz.
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Asiu, (treść zmieniona po opanowaniu stanu przedzawałowego) nie strasz. Błagam...
Ostatnio zmieniony 10 maja 2020, 21:58 przez wiedźma, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

To jeszcze nie koniec opowieści....
Do zobaczenia Aniele
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Ale Tasiu przeżył sobotnią wizytę...
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Na zawał mało nie zeszłam... Pisz proszę co z nim, bo mi serce stanęło
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

W poczekalni czekaliśmy na wezwanie do gabinetu.
Patrzyłam jak leży bezwładnie, oczka wpatrzone gdzieś, w dal.

I nagle widzę poruszenie w kontenerku.
Bałam się zajrzeć.
Wstał odwrócił się tyłem, zrobił siusiu.

I potem widzę te oczy wielkie jak grochy wparzone we mnie.
Pytam się NA BOGA! co tu się wyprawia??

Weszliśmy do gabinetu.
Wyjęłam Tasia, otrzepał futerko jak gdyby nic się nie stało.

Uwierzcie, że lekarz nie wiedział kto bardziej potrzebuje pomocy.
Ja byłam bliska zawału.

Nie wiem co było przyczyną tego stanu, lekarz podejrzewa, że zachłysnał się wymiocinami....
Może chwilowe niedotlenienie....
Teraz nie ma to znaczenia i chyba do tego nie dojdziemy.

Tasiu żyje :banan:
Gdyby kogoś to intersowało - ja też.

No i jak ja mam nie ryczeć??
Ostatnio zmieniony 10 maja 2020, 22:50 przez Asia_B, łącznie zmieniany 1 raz.
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

wiedźma pisze:Na zawał mało nie zeszłam... Pisz proszę co z nim, bo mi serce stanęło
to wiesz co ja wczoraj przeżyłam :)
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

Kontynuując - dzień się jeszcze nie skończył
ale to potem....
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

I ostatna informacja z sobotniego wieczoru - Tasiu został zaopatrzony w kartonik suplementów.
Na szczęście jest Kotem współpracującym, dzielnie zjada wszystko co musi.
Nawet to co miało dopisek "gorzkie" :)

Sobotnie wieczorne ważenie w gabinecie wskazało 2,8 kg.
Czy rzeczywiście? musimy to zweryfikowac na wadze, na której ważony był dotychczas. Oby.
Czuję, że jest Go więcej.

dobrej nocy :serce:
Do zobaczenia Aniele
mrufkaf
Posty: 281
Rejestracja: 26 paź 2019, 17:33
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: mrufkaf »

Bosz jak się cieszę .
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

jedzenie o 00:59 to późna kolacja czy wczesne śniadanie? :hm:
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Zdecydowanie kolacja, niekoniecznie pierwsza :wink: .
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
mrufkaf
Posty: 281
Rejestracja: 26 paź 2019, 17:33
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: mrufkaf »

Może jednak przekąska pomiędzy śniadaniem a kolacją ?? 😁😁
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Zaczynaj może takie wpisy od "ale wszystko dobrze się skończyło" czy coś w tym stylu. niewiele brakowało a przestałabym czytać nie dotarwszy do dobrych wiadomości bo zaczęłam nieznacznie przeciekać a w pracy nie wypada
ODPOWIEDZ