Moniuśka była kolejny raz we Wrocławiu, co prawda myślałam, że doktor zrobi zabieg i usunie z noska Moni co trzeba, pogoda jednak nie pozwoliła na operację - podczas upału błony śluzowe są zbyt przekrwione. Doktor był pod wrażeniem, kondycji w jakiej obecnie jest Moniulek

Prawa jama nosowa super, żadnego wysięku, wszystko prawidłowo, w lewej jak wiemy po usunięciu małżowin, powstały zrosty błony śluzowej, aktualnie widać niewielką ilość wysięku. Moni wymaga powtórnej operacji w celu usunięcia pozostałości małżowiny i przerostów błony - możemy to zrobić dopiero jesienią ALE doktor sugeruje, że jeśli nie będzie nawrotów infekcji częściej niż co 3 miesiące, Moni można "zostawić w spokoju". Musimy więc podjąć decyzję, co robimy.