Krater

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Tekla
Posty: 152
Rejestracja: 08 wrz 2016, 21:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Tekla »

Krater powoli oswaja się z nowym otoczeniem. Jak na ulicznika chyba się odnajduje, chociaż nowy lokal jest nieco zagracony ale jest kanapa, jest wełniany koc i jest okno. Krater jest bardzo nieśmiały i kiedy chcemy go pogłaskać i usiaśc obok na kanapie to ucieka za łóżko. Postanowiłam więć spróbować posiedzieć tam i poczytać licząc, że się troche ośmieli ale bez większych rewelacji, wychodzi, oglada ale jeszcze nie postrzega mnie jako osoby atrakcyjnej na tyle by dac się pomiziać. Wieczorami, kiedy pies idzie na spacer i w domu zostaje tylko kanapa z babą i innymi kotami, Krater wychodzi na rekonesans. Wczoraj nawoływał, zagladał, chodził po pokojach... nawet wieczorem wszedł do sypialni zobaczyć czy jest tam coś ciekawego ale wystarczyło, ze na niego spojrzałam i uciekł.

Czekam bardzo aż się troche ośmieli, póki co siedzi sobie w pokoju z drzwiami otwartymi gdyby zdecydował się wyjść i o dziwo dzisiaj nawet spal na kanapie przy otwartych drzwiach, to postęp w porównaniu do poprzednich dnia. Poza tym kuweta idealnie, jedzenie też i w ogóle jest czarujący.
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Ten łakomczuch kocha żreć, więc można go też na smaczki zachęcać do kontaktu. :)
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

W szpitaliku nie można było się od niego uwolnić wiec to na pewno kwestia czasu
Awatar użytkownika
Tekla
Posty: 152
Rejestracja: 08 wrz 2016, 21:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Tekla »

Okazało się, ze i owszem, to tylko kwestia czasu. Jakoś u mnie gastro przekupstwo nie ma racji bytu, no chyba, ze to sprawa życia i śmierci. Postanowilismy po prostu szanować jego granice, otworzyć drzwi do pokoju i okazało się, ze powoli robi postepy. Najlepiej czuje się wieczorami kiedy panuje największy spokój i pies idzie na wieczorny spacer. Wczoraj nawet dołączył do kociego stada i razem spaliśmy na kanapie, każdy na swoim miejscu, ale to był pierwszy raż jak spał z innymi kotami w tym domu, więc duma wielka. Poza tym to Krater, przez nas zwany Krzysiem, jest bliźniaczo podobny do Misia, troche wygląda jak jego bardzie entuzjastyczna wersja, i bardzo przypomina mi jego etap adaptacji. Teraz chodzi za nami w porze karmienia, piszczy tym swoim wysokim głosikiem ale nadal jest z niego strachajło.

Co do współpracy z innymi kotami to chyba też powoli się przyzwyczaja, ze nasze stadko jest niezbyt typowe. Ksenia przycha i pilnuje ale czasami też podchodzi do niego by dotknąć jego noska, czsami lekko pacnie go łapką ale nie ma w niej agresji. Misiu chyba ma lekkie zazdro ale zachowuje klasę i najwyżej prychnie. Najbardziej przyjacielski jest Jerzy, pies, który bardzo chciałaby powąchac Kratera, ale daje mu przestrzeń kiedy ten mruczy albo prycha. Na szczęście, Krater nie puszy się na widok psa tylko daje mu znać by zachował bezpieczny dystans. Poza tym jest cudny, czysty, puszysty i bardzo liczy, ze te dwa kocie staruczki domownicy przygarną go do swojej paczki.
Awatar użytkownika
Tekla
Posty: 152
Rejestracja: 08 wrz 2016, 21:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Tekla »

No to mamy postęp i Krater już się zadomowił. Buszuje w zlewie szukając czegoś do wylizania, śpi cały dzień z całym zwierzyńcem na kanapie i głośno dopomina się o swoje. Nadaj jeszcze pomyka czasami na krótkich łapkach, nie do końca ogarnia dlaczego człwoeik taki wysoki jest jakiś no i z psem to różnie bywa, czasami się wąchają, czasami jasno daje mu znać gdzie są jego granice.

Kreter jest przekochany, bardzo miziasty jak już się otworzy, łakomy i ciekawski. Wyglada bardzo młodo w porównaniu z moimi senior rezydentami. Sama słodycz i zdecydowanie z innymi kotami.
Awatar użytkownika
Tekla
Posty: 152
Rejestracja: 08 wrz 2016, 21:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Tekla »

Krater dołaczył do grona moich absolutnie ulubionych kotów. Oczywiście nie jako Krater ale Krzysiu (Cysiu), brzuchasz w podskokach i przy cieniutkich piskach biegnący po miskę jedzenia, nosorożec dający tak mocne baranki, ze może wybić zęby :) Wykadacz pieczonych buraków i mały złodziejaszek. Razem z Misiem lubią sobie poszperać w zlewie i na kuchence gazowej. Krzysiu Kraterowski wieczorami zasypia na kolanach, bardzo lubi swoje kocie stado, które mimo wszystko trzyma go na lekki dystans no i lubi mieć człowieka dzieś obok. Dlatego dołączył do grona moich naulubieńszych kotów a to grono podlega największej selekcji, w końcu są w nim Ksenia, Misiu, Templi * a teraz jest i on, Krater.

I moze to dla was istotna informacja - Krater toleruje psy. Nie jest ich fanem ale ze spokojnym i niezaczepialskim jakoś sobie poradzi. Potrafi prychnać kiedy trzeba, pacnąć łapą ale mimo wszystko jakoś tą kupę futra tolerować. No to komu komu?
Awatar użytkownika
Tekla
Posty: 152
Rejestracja: 08 wrz 2016, 21:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Tekla »

Dodaję jeszcze, że ponieważ od niedzieli w domu na covidowych wczasach przebywa drugi psi potwór, który nie umie w kotki, Krater spędza noce w sypialni i ma już za sobą swój pierwszy raz z człowiekiem w łóżku całą noc. Obecnie jeszcze zajmuje miejsce w nogagach ale pewnie będzie przemieszczał się ku górze łóżka.
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Footki :modly:
Awatar użytkownika
Tekla
Posty: 152
Rejestracja: 08 wrz 2016, 21:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Tekla »

Oto sa obiecane zdjęcia, póki co grupowe bo muszę nakłonić małza do podesłania indywidualnych portretowcyh. Przedstawiam Krzysia (Kratera) i Misia:

Obrazek

Obrazek

Panowie dużo czasu spędzają razem, takie nasze braciaki :D
Awatar użytkownika
Tekla
Posty: 152
Rejestracja: 08 wrz 2016, 21:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Tekla »

Obrazek
Ostatnio zmieniony 17 sty 2021, 16:30 przez Tekla, łącznie zmieniany 1 raz.
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

To bardzo ładne kotki!
Awatar użytkownika
Tekla
Posty: 152
Rejestracja: 08 wrz 2016, 21:10
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Tekla »

A co! Niestety Misiu się zrobił troche bardziej terytorialny, i tak jak na krzesełku potrafi jakoś zaakceptować Kratera, tak kiedy ten wlezie na jego poduszkę (a wszystkie poduszki kanapowe, włącznie z kocem i fotelem są Misiowe) to wtedy czasami dochodzi do starć. Ostatnio nawet Misio użarł Kratera w boczek, ale że oboje są prawie lub cąłkowicie bezzębni to obyło sie bez urazów. Na koniec Krater lekko się pokłonił i uznał wyższość Misia i położył się obok. Krater to koci pacyfista i jako nowy cżłonek stada musi się dopasować i chyba to rozumie.
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Krater rozkochał w sobie tymczasowych opiekunów i tymczasowe stadko do tego stopnia, że przybrał imię Krzyś i zmienił status na rezydenta. Trzymam kciuki, żeby nie odbiła mu sodówka i wciąż był tak słodkim kiciem jak dotychczas :love:
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

:serce:
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Cudnie razem buraski wyglądają :serce: Krzysiu wszystkiego dobrego w domku stałym :kiss:
ODPOWIEDZ