
Farinelli
Moderatorzy: crestwood, Migotka
-najnowsze wieści z frontu-
dobiega drugi tydzień jak podajemy Farinowi nowy antybiotyk.
Nie jest on idealny bo nieco obciąża organizm, ale jedyny na które reagowały obie pasożytujące w farinowym nosie bakterie
Efekty nie są też być może piorunujące, ale są! Kichania coraz mniej, smarki coraz mniejsze i ledwie śladowe ilości krwi
Jedyne co to jeszcze trochę się zapycha i świszczy dlatego tymczasowo przemianowaliśmy go na "Gwizdek"
Nie pojawiły się też żadne zauważalne efekty uboczne, dlatego idziemy w to dalej i jedyne co to zmniejszymy aktualnie podwojoną dawke leku

dobiega drugi tydzień jak podajemy Farinowi nowy antybiotyk.
Nie jest on idealny bo nieco obciąża organizm, ale jedyny na które reagowały obie pasożytujące w farinowym nosie bakterie

Efekty nie są też być może piorunujące, ale są! Kichania coraz mniej, smarki coraz mniejsze i ledwie śladowe ilości krwi

Jedyne co to jeszcze trochę się zapycha i świszczy dlatego tymczasowo przemianowaliśmy go na "Gwizdek"

Nie pojawiły się też żadne zauważalne efekty uboczne, dlatego idziemy w to dalej i jedyne co to zmniejszymy aktualnie podwojoną dawke leku
