Rokowania kocurka wciąż są ostrożne. Wczoraj na wizycie był nieco otępiały, jego reakcje na otoczenie są spowolnione i wciąż jest bardzo osłabiony
W badaniu USG obie nerki powiększone, miąższ z zatartym różnicowaniem korowo-rdzeniowym, ziarnisty, silnie hiperechogenny, widocznie zatarta struktura warstwowa, objaw rąbka w nerce prawej, w lewej słabiej wyrażony, mineralizacje w częściach rdzennych obu nerek, miedniczki poszerzone do 2 mm.
W badaniu dopplerowskim ukrwienie obu nerek osłabione - widoczne tylko duże naczynia.
W tej chwili obraz nerek sugeruje zapalenie odmiedniczkowe lub kłębuszkowe zapalenie nerek.
Dodatkowo pobrano mocz w punkcji na posiew i stosunek białko-kreatynina - na wyniki musimy jeszcze poczekać.
Kotek stresował się badaniem usg i pod koniec badania pojawiły się duszności i oddychanie z otwartym pyszczkiem. Wiemy, że kotek jest osłabiony, ale potrzebna będzie także konsultacja kardiologiczna, wydaje się, że ma stosunkowo grubą ścianę lewej komory serca. Po badaniu kotek wrócił na hospitalizację pod pompę i dodatkowo tlen.
W stresie po badaniu pokazał też brzydka biegunkę - Pani doktor powiedziała, że może być to wynik tego, że jego układ pokarmowy jeszcze nie radzi sobie dobrze z trawieniem po uprzednim niedożywieniu.
Dobrą wiadomością jest to, że zaczął sam jeść, ale wciąż musi być bardzo pilnowany by dojadał do końca z możliwością przymusowego dokarmiania.
Ważne, żeby kocurek nabrał masy, w tej chwili poddanie go jakiemukolwiek znieczuleniu mogłoby oznaczać drogę w jedną stronę

Więc mimo, że w paszczy mamy parodontozę, kamień na zębny i konieczna będzie sanacja z ekstrakcję to musimy takie zabiegi odłożyć na dużo dalszy plan.
