W zabawie Saper nie zna umiaru - naprawdę "ciśnie", mimo że inny kot daje mu wyraźnie znać, że nie ma ochoty na dalsze biegi. Ta relacja nie dotyczy tylko Miny, ale wszystkich kotów, z którymi Saper się bawi. Pomaga porządne wybawienie go wędką - wtedy ma już mniej skumulowanej energii do rozładowania.
Przyszły opiekun Sapera powinien więc wkalkulować we wspólne życie nie tylko czas na przytulanki, ale także obowiązkowo czas na zabawę. Wiadomo, że każdy kot potrzebuje rozrywki i dla każdego trzeba znaleźć w ciągu dnia choć chwilę na rzucenie piłeczki, czy wspólną zabawę z piórkiem. Saper jednak potrzebuje tego naprawdę wybitnie.
Mina z kolei czasem zapomina o umiarze w kwestii mizianek. Bywa, że rozochoci się tak bardzo, że przyciąga do siebie głaszczącą rękę ząbkami. Nigdy nie spowodowała uszkodzenia skóry tym manewrem, ale jednak bywa to nieprzyjemne - pracujemy nad tym i zdarza się to coraz rzadziej.
Dzieciaki ogólnie są dość niewyżyte, mimo że wyrosły już przecież ze szczenięcego wieku. Do życia podchodzą bardzo zachłannie, jakby to, co mają miało zaraz zniknąć

Ostatnio Mina zaczęła trochę kichać - złapała chyba infekcję od ciotki Skadi. Na szczęście zarówno Mina, jak i Saper, traktują Vetomune jak smakołyk, który zjadłyby najchętniej w całości
