Lęborek
Moderatorzy: crestwood, Migotka
U Lęborka marzec był dość burzliwy. Odezwało się ibd, które niestety przechodził ciężko i długo-prawie 2 tygodnie. Lęborek nie miał apetytu i trzeba było go dokarmiać strzykawka. Pani doktor zadecydowała, że trzeba wprowadzić steryd. Aktualnie czuje sie już bardzo dobrze i wrócił do siebie. W najbliższych dniach ma wizyte kontrolna i doktor zadecyduje czy zmniejszamy już dawkę leku.
Gdy zaczęły pojawiać się słoneczne dni Lęborek od razu zaczał z nich korzystać i wylegiwał się w słońcu:)
Gdy zaczęły pojawiać się słoneczne dni Lęborek od razu zaczał z nich korzystać i wylegiwał się w słońcu:)
Na ostatniej wizycie kontrolnej pani doktor stwierdziła, że stan Lęborka się zdecydowanie poprawił i ściany jelita wyglądały już bardzo dobrze. Zmniejszyliśmy dawkę sterydu i wszystko było w porządku. Niestety kilka dni temu Lęborek zwymiotował i zaczęliśmy podawać mu zofran. Pomagało to przez kilka dni, lecz dzisiaj niestety wymioty się powtórzyły. Pani doktor zadecydowala, że trzeba podawać mu zastrzyki przeciwwymiotne przez 2-3 dni. Wiąże się to z tym, że będzie musiał dostawać steryd przez dłuższy okres czasu. Lęborek jak zawsze jest dzielny i trzymamy kciuki, że po zastrzykach wszystko się uspokoi.


Lęborek był we wtorek na wizycie kontrolnej. Miał pobraną krew i wykonane USG. Jelita wyglądały dobrze i Pani doktor stwierdziła, że spróbujemy zmniejszyć dawkę sterydu do 1/4. Jeśli powrócą obiawy takie jak wcześniej- Lęborek będzie musiał być leczony sterydem pernamentnie. Mamy jednak nadzieję, że wszystko będzie w porządku. W tym tygodniu otworzono szkoły, więc Lęborek również to przeżywa. Jest więcej sam w domu niż dotychczas, co za tym idzie- po naszym powrocie do domu zawsze musi być porządnie wygłaskany:) Apetyt Lęborka się nie zmienił- jest bardzo natarczywy jeśli chodzi o jedzenie, zwłaszcza rano:)


Przy ostatnich badaniach kontrolnych zaczęły być widoczne skutki długotrwalego przyjmowania sterydu-wyniki badania moczu Lęborka nie były najlepsze. Jest obecnie na mniejszej dawce- bierze lek co dwa dni. Wszystko jest w porzadku, wiec mamy nadzieje ze niedlugo uda sie calkowicie zaprzestac podawanie leku. Za tydzien Lęborek będzie miał wizyte kontrolna, więc trzymamy kciuki ze wszystko bedzie dobrze.
Dla Lęborka niezmienie najwazniejsze jest jedzenie, głaskanie i zabawy:) Jego ulubiona czescia dnia jest budzenie wszystkich rano i informowanie, ze pora wstawac i go nakarmic:) zawsze jednak wita nas licznymi barankami i trącaniem lapkami:)
Dla Lęborka niezmienie najwazniejsze jest jedzenie, głaskanie i zabawy:) Jego ulubiona czescia dnia jest budzenie wszystkich rano i informowanie, ze pora wstawac i go nakarmic:) zawsze jednak wita nas licznymi barankami i trącaniem lapkami:)
Ostatnie wykonywane USG pokazało, że z jelitami Lęborka jest dobrze-ich ściany są odpowiedniej grubości. Niestety wyniki krwi i moczu są niepokojące-wzrosła kreatynina i występuje białkomocz. Wprowadzamy więc nowe leczenie- Lęborek przez najbliższy miesiąc będzie miał podawane kroplówki podskórne dwa razy w tygodniu. Po miesiącu Pani doktor zadecyduje o zwiększeniu lub zmniejszeniu ich ilości. Zaczynami podawać również nowy lek, więc trzymamy kciuki, że wyniki się poprawią.
Lęborek jednak się nie poddaje-cały czas jest bardzo dzielny i wiemy, że tak pozostanie:) Rok szkolny się już rozpoczął, więc Lęborek gdy tylko ktoś wróci do domu czeka na dużo głasków i uwagi:)
Lęborek jednak się nie poddaje-cały czas jest bardzo dzielny i wiemy, że tak pozostanie:) Rok szkolny się już rozpoczął, więc Lęborek gdy tylko ktoś wróci do domu czeka na dużo głasków i uwagi:)
- KrisButton
- Posty: 3711
- Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
- Lokalizacja: Luboń
Lęborek nadal dostaje kroplówki dwa razy w tygodniu, ponieważ wyniki nie polepszyły się wystarczająco(białkomocz dalej rośnie). Dobrą informacją jest to, że polepszyły się wyniki nerkowe. Jutro idziemy na kolejną kontrolę z nadzieją, że po zwiększeniu dawki leku wyniki się poprawią.Zalaczamy zdjecie, na ktorym Lęborek budzi się do życia:))

Na początku listopada Lęborek mial atak ibd. Nie miał apetytu mimo podawania zastrzyków, więc przez kilka dni karmiliśmy go strzykawkami. Na szczęście zaczął samodzielnie jeść. Niestety po miesiącu sytuacja sie powtórzyła-zaczął wymiotować. Przyspieszyliśmy wizytę u weterynarza i czekamy na wyniki badań. Jest stabilniej niż ostatnim razem, ponieważ Lęborek ma apetyt. Trzymamy kciuki za dobre wyniki, ale jesteśmy dobrej myśli, bo Lęborek jest bardzo walecznym kotem:)

Ostatni czas był dość burzliwy dla Lęborka. Wymioty zdarzały się niepokojąco często i nie wiedzieliśmy z czego to wynika. Przyspieszyliśmy wizytę u weterynarza, więc dziś Lęborek pojechał na badania. Martwiły nas te częste wymioty, ale wierzymy w Lęborka i jego wolę walki. Oprócz tego jest niezmiennie wesołym kotkiem z wielką miłością do człowieka:) Mimo jego wszystkich problemów codziennie ma ochotę na zabawy i żyje pełnią jego kociego życia:)
Lęborek od pewnego czasu zmagał się z poszerzonym woreczkiem żółciowym. Dostaje odpowiednie leki, lecz na ostatniej wizycie kontrolnej niestety okazało się, że z wcześniejszych złogów uformował się kamień. W takich sytuacjach najczęściej przeprowadza się operacje, by rozwiązać problem, ale u Lęborka podjęcie się zabiegu jest zbyt ryzykowne ze względu na jego stan zdrowia. Na szczęście aktualnie u Lęborka nie są zauważalne objawy związane z kamieniem i nie zaszkadza on bezpośrednio jego innym narządom, a czasami pacjenci z tym problemem funkconują przez lata bez żadnych objawów. Lęborek będzie musiał mieć regularne wizyty, by kontrolować sytuację. Jesteśmy dobrej myśli, ponieważ już nie raz udowodnił jakim jest dzielnym kotkiem:) Poza tym okres wakacyjny w dużej mierze spędził opalając się na słońcu:) Jednak silne upały rownież mu doskwierały, więc teraz gdy pogoda sie ochłodziła zaczął się dla niego sezon spania wraz z jego kocykiem:)
Kamień w przewodzie żółciowym Lęborka nie zmienił się. Po ostatniej wyzycie wyniki badań Lęborka wykazały zwiększenie się białkomoczu. Dziś był na badaniu krwi-czekamy na wyniki, by zdecydować czy ze względu ma mocznik, możemy zwiększyć dawkę leku na białkomocz.
W pażdzierniku minęły już 3 lata od kiedy Lęborek dołączył do naszej rodziny. Lęborek całkowicie skradł nasze serca już na zawsze:) Jest promyczkiem w naszej codzienności:) Z tej okazji wstawiamy kilka uroczych zdjęć:)


W pażdzierniku minęły już 3 lata od kiedy Lęborek dołączył do naszej rodziny. Lęborek całkowicie skradł nasze serca już na zawsze:) Jest promyczkiem w naszej codzienności:) Z tej okazji wstawiamy kilka uroczych zdjęć:)
Sytuacja Lęborka w kwestii kamienia w przewodzie zolciowym jest wciaz taka sama. W zeszlym tygodniu byl na wizycie kontrolnej. Na co dzien czuje sie dobrze, jest radosny:) Czekamy na wyniki badan krwi i moczu. Leborek musial miec zmieniona karme, ze wzgledu na wycofanie Feringi. Od jakiegos czasu Leborek nie zawsze dojada porcje jedzenia, zwlaszcza jesli sa w niej leki. Staramy sie sprawdzic, ktory lek jest dla niego najwiekszym problemem.
