Jadwiga

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Na szczęście problem z zapaleniem spojówek został zażegnany. Początkowo Jadźka aplikowane miała krople, no ale jak przystało na kicie z charakterem, ta forma leczenie nie przypadła jej do gustu i przesłyszmy na tabletki, ktora Jadzia łykała bez problem.

Jadzia wciąż poleca się do adopcji. Jest bezproblemową, ułożoną,grzeczną koteczką. Nie jest typem kota, który przybiega i ociera się o kolana nieznajomych, trzeba ciut czasu poświecić aby zdobyć jej zaufanie.

Obrazek


Obrazek

Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Jadźka ostatnio pokochała spanie na mojej poduszce. W nocy raczy mnie barankami i buziakami w czółko. Cóż począć muszę jakoś znieść ten dyskomfort malej przestrzeni do spania wszak najważniejsze, aby kot był zadowolony :wink: :wink:

Obrazek

Obrazek


Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Jadzia zrobiła kolejny postęp w relacji ona i "obcy" człowiek. Ostatnio nocowała u mnie siostra i Jadzia nie tylko swobodnie chodziła po mieszkaniu, dawał się głaskać , ba nawet spala z siostra. :wink:. Oby tak dalej.



Obrazek

Z kumplem- Msciwkiem

Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Niedzielne kocie SPA :)

Jadzka uwielbia czesanie, głaskanie, drapanie za uszkiem, a ślini się przy tym co niemiara :D

https://www.youtube.com/watch?v=XKQt5Kz ... 6&index=21

https://www.youtube.com/watch?v=9dIZ21M ... 6&index=20
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Jadzia coraz mniej boi się obcej reki :D . Podczas urlopu moja ekipa zajmowała się sąsiadka i Jadźka bez problemu podchodziła i domagała się głasków, ocierała się o nogi. Kicia staje się coraz odważniejsza, nawet odkurzacz już niestraszny :D

Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Jadźka zaliczyła kontrole u weterynarza i niestety okazało się, iż ma podwyższoną kreatnynine i białko całkowite. Do tego ma zaordynowaną nebulizacje 2 razy dziennie przez 2 tygodnie. Kicia po 2 zabiegach jest na mnie obrażona, no ale co zrobić to wszystko dla jej dobra. Dodatkowo w następnym tygodniu czeka ją kolejna wizyta i tu już mega foch gwarantowany, Jadźka będzie miała pobierany mocz i robione USG.

https://www.youtube.com/watch?v=oNrelyK5bZ4

Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Kto powiedział, iż tylko człowiek może jeść śniadanie w łózku :wink:



Obrazek

Ta urocza burasia wciąż szuka swojego człowieka

Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Ostatnio relacje miedzy Jadzia, a rezydentka uległy pogorszeniu, moja Zosia zaczęła polować na Jadźkę. Na szczecie do lapoczynow nie dochodzi , panny tylko syczą na siebie. Jadźka została zaopatrzona w obroże feromonowa, obie dziewczyny otrzymują także suplementy uspokajające i mam nadzieje, ze stosunki miedzy nimi ulegną poprawie.

Urocza burasia wciąż przypomina, iż szuka swojego człowieka




Obrazek

Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Jadzia ostatnio nabawiła się zapalenia oskrzeli. Pani doktor zaordynowała antybiotyk w syropie, ktora kicia przyjmuje bez sprzeciwów. Podczas ostatniej wizyty kontrolnej Jadzia otrzymała zylexis, kolejna wizytę mamy w najbliższą środę. Podczas badania Jadzia była bardzo grzeczna, wszystko można było przy niej zrobić, za co została pochwalona przez Pania doktor.

Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Jadwiga po raz pierwszy położyła mi się na kolanach. Dotychczas zawsze kładła się obok , a tu proszę :)

Obrazek

Wczoraj Jadźka miała robiony wymaz z noska, zdjęcie pluc i czaszki, aby zdiagnozować źródło powracających przeziębień. Wizyta nie spodobała się Jadzi, dziabnęła i podrapała panią technik, gdy ta wzięła ja na wazenie. Jadzia nadal ma traumę, co prawda w nocy przyszła na głaski, spala obok mnie, ale od rana znowu leży pod łóżkiem.
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Jadzi od jakiegoś czasu boryka się z powracającymi przeziębieniami. Kotka została poddana licznym badaniom, miała wykonany posiew z noska, rtg czaszki i płuc aby wykluczyć występowanie np resztek korzeni zębów po ekstrakcji, w związku z tym stanu zapalnego kości, zaburzeń tchawicy, zmian w płucach. W posiewie wyizolowano bakterie beztlenowa, ktora normalnie nie występują w drogach oddechowych. Jadzilula kończy własnie antybiotykoterapię . Psika mniej, ale jesli objawy nie ustąpią to konieczne będzie wykonanie tomografu głowy. Takie badanie to spore obciążenie fundacyjnego budżetu dlatego tez Jadzia bardzo prosi o wsparcie.

Obrazek

Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Jadzia miała dzisiaj robiony TK głowy i wstępnie potwierdziły się podejrzenia pani doktor prowadzącej, iż powracające nieżyty górnych dróg oddechowych mogą wynikać z ze zmian w puszkach bębenkowych oraz zatokach. Na dokładny opis badania musimy jednak poczekać ok 2 tygodni. Jadźka po narkozie czuje się dobrze, zjada już mala kolacje, wymiziala sie, poprzytulała,

Niestety TK z kontrastem to spory wydatek w budżecie fundacji zatem każde zasilenie fundacyjnego konta jest na wage złota.

Obrazek


Obrazek


Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

W zeszłym tygodniu otrzymaliśmy opis badania TK głowy Jadźki, które przekazaliśmy lekarzowi prowadzącemu. TK niestety potwierdził obawy Pani doktor.
Stan zapalny nie ustąpi do czasu w którym w jamie nosowej znajduje się martwa tkanka- powinniśmy ją usunąć, najlepiej przy okazji otworzyć również zatokę czołową- podczas zabiegu jeżeli martwa tkanka w nosie będzie podejrzana powinniśmy ją wysłać na badanie w kierunku aspergillusa lub na ponowny posiew, niewykluczone również, że będzie konieczne wykonanie badania histopatologicznego tej tkanki, dodatkowo puszka bębenkowa lewa prawdopodobnie będzie wymagała otwarcia, jednak jest też możliwe, że jeżeli z badań dodatkowych z martwej tkanki wyrośnie jakiś patogen to po długotrwałej antybiotykoterapii objawy z puszki mogą ustąpić i jej otwarcie nie będzie konieczne. Na pewno zrobienie jamy nosowej, zatoki, oraz otwarcie puszek są na tyle traumatyczne, że konieczne będą 2 zabiegi.
Czytam zalecenia Pani doktor i nie mogę uwierzyć co czeka Jadzie, jeśli zdecydujemy się na operacje...


Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Niedzielne lenistwo

Obrazek
Jeanne
Posty: 514
Rejestracja: 06 gru 2018, 19:45
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Jeanne »

Jadzia w tygodniu miala robione badania krwi przed operacja, ktora zaplanowana jest na najblizszy poniedzialek. Wyniki kotlka ma dobre.
Przed Jadzilua ostatnie dni beztroskiego zycie, po operacji kotka na czas rekonwalescncji bedzie musiala siedziec w klatce.



Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ