Kibana

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Jabłko
Posty: 39
Rejestracja: 14 lis 2022, 20:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jabłko »

Kibana już jakiś czas nosi obróżkę feromonową i czuje się już trochę pewniej :) Jednak zdecydowanie bardziej wycofana jest w stosunku do mojego chłopaka niż do mnie. Wrzuciłam kilka filmików - jeden z jedzenia, drugi ze smaczkiem po założeniu obroży i trzeci z miziania. Generalnie to pierwszy raz jak się przełamała i zaczęła sama nadstawiać na głaski :)


Obrazek
Jabłko
Posty: 39
Rejestracja: 14 lis 2022, 20:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jabłko »

Obrazek
Jabłko
Posty: 39
Rejestracja: 14 lis 2022, 20:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jabłko »

Obrazek
Jabłko
Posty: 39
Rejestracja: 14 lis 2022, 20:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jabłko »

Jabłko
Posty: 39
Rejestracja: 14 lis 2022, 20:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jabłko »

Jabłko
Posty: 39
Rejestracja: 14 lis 2022, 20:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jabłko »

https://www.youtube.com/shorts/DYPymL1YzxM


Jak widać na filmiku, smaczki przełamują lody między nami :P
Awatar użytkownika
Migotka
Posty: 1968
Rejestracja: 01 wrz 2019, 15:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Migotka »

Jak Kibana słodko udeptuje kocyk :)
Cudownie, że dajecie jej czas i widać owoce - kicia się przełamuje. Trzymam kciuki za dalsze postępy!
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Wow, co za przeskok :shock: w porównaniu do tego co widziałam jak was odwiedzałam to niebo a ziemia :D świetnie wam idzie :good:
Jabłko
Posty: 39
Rejestracja: 14 lis 2022, 20:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jabłko »

W kontaktach Kibanki z nami jest raczej bez zmian - lubi głaskanie i drapanie, nadstawia się, jednak sama do nas nie podchodzi. Prawie całe dnie spędza w tym samym miejscu. Czasem wchodzi i jest zainteresowana, kiedy widzi, że mam dla niej jakieś smaczki albo zabawkę :)
Kibance niestety zdarza się siusiać poza kuwetą, dlatego w tym tygodniu pierwszy raz wybrała się z nami do weterynarza. O dziwo nie była mocno zestresowana, a w poczekalni, jeszcze siedząc w transporterze nastawiała się na głaski. Po wizycie była już niestety mniej zadowolona. Ale nie ma się co dziwić - dama musiała być na czczo, zostaliśmy przyjęci z prawie godzinnym opóźnieniem, a do tego jeszcze trzeba było zrobić badania. Któż by był zadowolony w takiej sytuacji? Po powrocie do domu Kibi była już bardzo zmęczona, więc zjadła karmę i spała już do wieczora. Teraz czekamy na opis wyników badań, żeby wiedzieć, jak dalej działać.
Jabłko
Posty: 39
Rejestracja: 14 lis 2022, 20:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jabłko »

Obrazek
Jabłko
Posty: 39
Rejestracja: 14 lis 2022, 20:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jabłko »

Obrazek
Jabłko
Posty: 39
Rejestracja: 14 lis 2022, 20:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jabłko »

Obrazek
Awatar użytkownika
crestwood
Posty: 1767
Rejestracja: 03 wrz 2020, 19:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: crestwood »

I co tam wiadomo po wizycie u weta?
Jabłko
Posty: 39
Rejestracja: 14 lis 2022, 20:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jabłko »

Po wizycie u weta Kibi dostała Urinovet na dwa tygodnie i zalecenie na kontrolę. Kontrola będzie jutro - 02.02.2023. Niestety, Kibanka nie dogadała się z rezydentem i stresowała się jego obecnością, np. nie chciała wychodzić z klatki mimo otwartych drzwi. W związku z tym Kibi przeprowadziła się do innego DT, gdzie będzie jedyną kotką, a więc będzie miała więcej spokoju. Trzymamy za nią kciuki!
Ostatnio zmieniony 01 lut 2023, 13:20 przez Jabłko, łącznie zmieniany 1 raz.
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Kibana jest u mnie ponad 2 tygodnie.

Przez ten czas dużo się zmieniło. Od kota, który mógł być głaskany wyłącznie w klatce, po kota, który komunikuje werbalnie, że chce być głaskany. Od tygodnia ma również głupawki, podczas których biega i bawi się wszystkim, co wpadnie w jej łapy. Bardzo często dąży do kontaktu z człowiekiem.

Z Trabantem kontakt ma wyłącznie przez drzwi. Z zaciekawieniem nasłuchuje, gdy Trabant miauczy, ale to wszystko. Nie ma żadnych oznak zaniepokojenia, czy potrzeby kontaktu.
ODPOWIEDZ