Serca też nam rosną, że wreszcie, na stare lata, wygląda na kota naprawdę szczęśliwego
Borisse
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Borisse niczym nie zdradza swojego wieku
Mimo, że jest najstarszą kotką w naszym stadzie, dla nas nieodmiennie jest najpiękniejsza
Serca też nam rosną, że wreszcie, na stare lata, wygląda na kota naprawdę szczęśliwego

Serca też nam rosną, że wreszcie, na stare lata, wygląda na kota naprawdę szczęśliwego
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Po wyprowadzce Mikiego i Rubina nasze stado odetchnęło pełną piersią. Odetchnęła i Borisse, przenosząc się do zajmowanego przez nich wcześniej pokoju. Pokój jest w tracie przemeblowania i w tej chwili zaglądamy tam sporadycznie, co Borisse bardzo odpowiada. Co prawda zdradziła się mruczeniem, że właściwie można nas polubić, ale powinniśmy też wiedzieć, że starać się trzeba dalej
Za to codziennie rano, Borisse przychodzi sprawdzić, co jest na śniadanie. Ośmiela się nawet powąchać moją kanapkę i sprawdzić, czy nie mam dla niej na palcu odrobiny białego serka. No, muszę mieć


Za to codziennie rano, Borisse przychodzi sprawdzić, co jest na śniadanie. Ośmiela się nawet powąchać moją kanapkę i sprawdzić, czy nie mam dla niej na palcu odrobiny białego serka. No, muszę mieć
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
U Borisse niewiele się ostatnio dzieje. Niestety mało bywamy w domu, bo życie gna nas z kąta w kąt. Borisse oczywiście jest zapewne z tego faktu zadowolona, bo jak mało kto, może uważać, że to my mieszkamy u niej, a nie ona u nas. Ewolucja zaufania jest w tej chwili na takim etapie, że pozwala się wziąć na ręce, choć nadal bez jakiegoś entuzjazmu. W każdym razie jej obsługa stała się zupełnie bezproblemowa - nie mamy za każdym razem poczucia, że sprawiamy, że świat wali jej się na głowę. Cierpliwie znosi nasze starania

"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
U Borisse życie spokojne graniczące z nudą. W grudniu wybraliśmy się więc na badania kontrolne. Niby wszystko w porządku - Borisse ani zewnętrznie, ani wewnętrznie nie wygląda na swój wiek, co cieszy wszystkich wokół. Niestety badanie moczu wykazało sporą ilość białka, a także zawyżony stosunek białka do kreatyniny. Wczoraj udało nam się wreszcie doczekać na wizytę u nefrologa. Na badaniu usg okazało się, że nerki wyglądają nadspodziewanie dobrze, a winowajcą może być pęcherz, którego ściana jest pogrubiona i z zaburzoną warstwowością. Może to świadczyć o jakimś stanie zapalnym, który z kolei wpływa nam wyniki badań moczu. Borisse oczywiście niczym nie zdradza, że coś może być nie tak, ale wiadomo, jakimi mistrzami w ukrywaniu dolegliwości są koty... Zwłaszcza takie nawykłe do ostrożności...
Borisse oddała kolejną próbkę moczu - tym razem na posiew. Czekamy na wyniki.
Przy okazji zmierzono też ciśnienie krwi. Pomiary z uporem wskazywały 180
Mamy więc nadciśnienie, które będzie trzeba skorygować. Bierzemy pod uwagę czynnik stresu (Borisse bała się tak bardzo, że aż zostawiła na stole mokre ślady łapek....
), ale nawet w takich warunkach u zdrowego kota ciśnienie nie powinno skoczyć wyżej jak do 160.
Teraz czekamy na wyniki badań, by ustalić dalszy plan postępowania.
Tymczasem Borisse przyznaje, że może faktycznie.... czasem boli ją głowa
Z dobrych wieści - coraz częściej słyszymy, jak Borisse mruczy pod wpływem głaskania


Borisse oddała kolejną próbkę moczu - tym razem na posiew. Czekamy na wyniki.
Przy okazji zmierzono też ciśnienie krwi. Pomiary z uporem wskazywały 180
Teraz czekamy na wyniki badań, by ustalić dalszy plan postępowania.
Tymczasem Borisse przyznaje, że może faktycznie.... czasem boli ją głowa
Z dobrych wieści - coraz częściej słyszymy, jak Borisse mruczy pod wpływem głaskania
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Przyszły wyniki badań posiewu moczu. Trop okazał się właściwy - w próbce moczu wyhodowano mało sympatyczną bakterię. Leczenie potrwa
Wdrażamy antybiotyk i mamy stawić się na kontroli za 3 tygodnie. Niesamowite, że jedynym objawem okazał się białkomocz, a potem brzydki obraz ściany pęcherza na usg
Już wdrożyliśmy suplementy i Amodip, dziś dołączamy antybiotyk. Borisse wygląda na bardzo zadowoloną, bo to oznacza, że dostaje swój ulubiony smaczek
A ona, jak to ona, jedzenie szanuje bardzo i zjada wszystko ze smakiem 
Już wdrożyliśmy suplementy i Amodip, dziś dołączamy antybiotyk. Borisse wygląda na bardzo zadowoloną, bo to oznacza, że dostaje swój ulubiony smaczek
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Mamy poprawę - wczoraj Borisse zaczęła się bawić, jak dawniej. Faktycznie ostatnimi czasy była jakaś bardziej leniwa, ale zrzuciliśmy to na karb stresu, wieku, pogody... Jak mylnie! Ona po prostu nie czuła się najlepiej 
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Trudna miłość Borisse. Docenta kocha się łatwo, ale na wzajemność czeka się latami
Swoją drogą, kocham określanie burych kotów jako szare. Na zdjęciu są dwa bure, czy dwa szare?

Swoją drogą, kocham określanie burych kotów jako szare. Na zdjęciu są dwa bure, czy dwa szare?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Od dłuższego już czasu podajemy Borisse 0,5 tabletki Amodipu na zbicie nadciśnienia. Od kilku tygodni też jesteśmy na antybiotyku. Przyszła więc pora na kontrolę, by upewnić się, czy leki działają.
By stworzyć najlepsze warunki do pomiaru ciśnienia zabraliśmy naszą piękność na badanie z jej ukochanym, którego obecność zawsze działa na nią kojąco
Czy to dzięki lekowi, czy dzięki Docentowi pomiar wskazał aż pięciokrotnie niedociśnienie?
3 pomiary wskazały 100, a 2 - nawet poniżej! Dostaliśmy więc zalecenie zmniejszenia dawki Amodipu do 1/4. A co z dawką Docenta? 
Pobraliśmy też mocz i krew na badania.
Jutro znów czeka nas wizyta u weta.

By stworzyć najlepsze warunki do pomiaru ciśnienia zabraliśmy naszą piękność na badanie z jej ukochanym, którego obecność zawsze działa na nią kojąco
Czy to dzięki lekowi, czy dzięki Docentowi pomiar wskazał aż pięciokrotnie niedociśnienie?
Pobraliśmy też mocz i krew na badania.
Jutro znów czeka nas wizyta u weta.
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Mamy wyniki badań. Udało się pozbyć bakterii z moczu, ale istnieje spore ryzyko, że nadkaziła ona nerki, w wyniku czego stosunek białka do kreatyniny jest za wysoki. Białkomocz zwiększył się jeszcze bardziej
Nieprawidłowy jest też stosunek albumin do globulin. Bardzo niski poziom leukocytów, wskazuje na przewlekły stan zapalny
Dlatego też Borisse musiała upuścić jeszcze kapkę krwi na rozmaz.
Okazało się, że najlepszą pozycją do pobierania krwi u Borisse jest ta na rękach człowieka...
Antybiotyk mamy podawać do jutra, ale dochodzi nam nowy lek do codziennego podawania - Semintra, która zmniejszy białkomocz.
Dlatego też Borisse musiała upuścić jeszcze kapkę krwi na rozmaz.
Okazało się, że najlepszą pozycją do pobierania krwi u Borisse jest ta na rękach człowieka...
Antybiotyk mamy podawać do jutra, ale dochodzi nam nowy lek do codziennego podawania - Semintra, która zmniejszy białkomocz.
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."