
Beti
Moderatorzy: crestwood, Migotka
U Beci niestety nie dzieje się dobrze… W zeszły piątek poczuła się zle, zwymiotowała i trzęsła sie, siedziała skulona, widać było, ze coś sie dzieje… Popedzilysmy na cito do weta. Po dotarciu na miejsce objawy zaczęły ustępować, ale mimo wszystko Becia została zbadana. Lekarz stwierdził, ze być może ma podrażniony żołądek po wymiotach, dostała No-spe. Szczerze mówiąc, byłam niespokojna. Becia już wcześniej miała zdiagnozowane kamienie w pęcherzyku żółciowym, które mogą dawać objawy w postaci kolki zolciowej i niedrożności przewodu żółciowego, także postanowiłam zabrać ja na kontrole do pani dr, która prowadziła wcześniej Betinke. Na wizycie, podczas USG dostrzegliśmy kolejne i większe kamienie w pęcherzyku
Niestety leczenie farmakologiczne zostało wyczerpane. Becie czeka operacja. KOLEJNA
Na domiar złego po leczeniu chirurgicznym raka zalecono zrobienie RTG płuc Beci. Badanie pokazało, ze Mała ma prawdopodobnie powiększony węzeł chłonny w okolicy serca… Mamy nadzieje, ze nie jest to przerzut z malzowin usznych. Najczęściej pojawiają się w miąższu płuc. Jest jeszcze jedna możliwość, może to być zmienione uszko serca :/ Musimy jak najszybciej zrobić echo serca. Jestem bardzo zmartwiona :| To jest za dużo jak na jednego kota… Bardzi proszę, trzymajcie kciuki, bo bardzo tego teraz potrzebujemy…


W piątek byłyśmy z Becia na konsultacji kardiologicznej i miała zrobione echo serca. Betinka była niesamowicie grzeczna pacjentka3łapcie pisze:Hej, co u tej wspaniałej dziewczynki? Jak jej zdrowie?

Zdjęcia pojawia się niebawem!
Ostatnio zmieniony 28 mar 2023, 15:52 przez Johanna, łącznie zmieniany 1 raz.
Modeleczka
Beciula odpoczywa pod kocykiem
Becia jutro jedzie na operację usunięcia kamieni i woreczka żółciowego... Będzie operowana przez wspaniałą chirurg, także trafi w świetne ręce! Jednakże bardzo się martwię
Trzymajcie mocno kciuki!

Beciula odpoczywa pod kocykiem

Becia jutro jedzie na operację usunięcia kamieni i woreczka żółciowego... Będzie operowana przez wspaniałą chirurg, także trafi w świetne ręce! Jednakże bardzo się martwię

Ostatnio zmieniony 28 mar 2023, 15:53 przez Johanna, łącznie zmieniany 1 raz.
Beti jest już po operacji. Bardzo dzielnie ja zniosła. Jest niesamowita wojowniczka <3 Woreczek żółciowy został cały usunięty. Był bardzo zmieniony, w silnym stanie zapalnym, dlatego chirurg zdecydowała, aby zrobić badanie histopatologiczne… Prawdopodobnie nie jest to kwestia nowotworzenia. Natomiast przewód żółciowy jest bardzo poszerzony, nie było możliwości, żeby go usunąć. Becia będzie musiała być pod stała kontrola weterynaryjna w związku z tym.
Jesli chodzi o samopoczucie naszej pacjentki, to wszystko jest w porządku
Bardzo ładnie je (jest teraz na diecie niskotłuszczowej), rana wyglada bardzo dobrze!
Jesli chodzi o samopoczucie naszej pacjentki, to wszystko jest w porządku

miyazawa, dziękujemy! <3miyazawa pisze:Trzymaj się Beciula <3
Niestety Beti poczuła się dziś zle. Wymiotowała, bolał ja brzuch, wyglądała mizernie
