Kiedy to maleństwo tak urosło?
Harley
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Oj będzie, niedługo dogoni Cynamona
Dla nas i tak nadal jest małym Bobo. Wczoraj doszczętnie mnie zasłodził, gdy zasnął na parapecie wtulony w maskotkę jelonka.
Ostatnio też upodobał sobie jedną konkretną białą myszkę, z którą regularnie biega po mieszkaniu. Najlepszą zabawą jednak jest chowanie jej pod kocim fotelem i wypychanie jej z drugiej strony. Uwielbiam patrzeć jak tak robi
Na nagraniu akurat wyciągnął ją spod fotela niczym prawdziwą zdobycz.
https://www.youtube.com/watch?v=iPL06vd ... Kg7nEhpWUE
Ostatnio też upodobał sobie jedną konkretną białą myszkę, z którą regularnie biega po mieszkaniu. Najlepszą zabawą jednak jest chowanie jej pod kocim fotelem i wypychanie jej z drugiej strony. Uwielbiam patrzeć jak tak robi
Na nagraniu akurat wyciągnął ją spod fotela niczym prawdziwą zdobycz.
https://www.youtube.com/watch?v=iPL06vd ... Kg7nEhpWUE
Re: Harley
Harley ostatnio przechodzi sam siebie w potrzebie przytulasów. W zasadzie to właśnie leży mi na nodze operając główkę o dłoń, czym znacznie utrudnia mi pisanie tego wpisu. Dodatkowo ślinka kapiąca z jego pysia spowodowana głośnym mruczeniem brudzi mi touchpada i klawiaturę
Trzeba przyznać, że jest zdecydowanie najbardziej tulaśnym z wszystkich moich kotów. Gdy przychodzi na czułości zawsze najpierw wierci się próbując znaleźć odpowiednie miejsce do ułożenia się. Barankuje przy tym i paca łapkami.
Codziennie zastanawiam się jak to możliwe, że nikt nie jest zainteresowany takim słodkim kocurkiem. Jak siedzi albo stoi nie mogę się napatrzeć na jego skarpetce na jednej łapce i podkolanówkę (czy koty maja kolana??) na drugiej.

Codziennie zastanawiam się jak to możliwe, że nikt nie jest zainteresowany takim słodkim kocurkiem. Jak siedzi albo stoi nie mogę się napatrzeć na jego skarpetce na jednej łapce i podkolanówkę (czy koty maja kolana??) na drugiej.
szukam cię w miękkim futrze kota
Re: Harley
Mają
„Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy.” Faith Resnick
Re: Harley
No, uroczy z tym jest. Nie są to subtelne, dyskretne "stopki" na tylnych paputach Granata, ale Harley chyba subtelny nie jest 
„Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy.” Faith Resnick
Re: Harley
To w takim razie ma tyle kolana ubrudzone
szukam cię w miękkim futrze kota
Re: Harley
Harley wiedzie spokojne kocie życie: apetyt mu dopisuje, energii mu nie brakuje - zabawy i psoty są na porządku dziennym, a kiedy bateryjki się wyczerpią, a brzuszek zostanie napełniony, Harley śpi niczym aniołek. Ostatnio szczególnie chętnie upodobał sobie jako miejsce do spania karton, chyba trochę za mały na Harleya, ale o kocich gustach się nie dyskutuje. Najważniejsze, że kotek zadowolony i wyspany.


Harley szybko wyrósł, z małego uratowanego kociątka stał się młodym kocurkiem, który swoją miłością i towarzystwem chętnie obdarza opiekunki.
Aż trudno uwierzyć, że taki przystojniak, który jest kotem przyjacielskim, chętnie się bawi, nie wybrzydza przy jedzeniu, wzorowo korzysta z kuwety, nie znalazł jeszcze własnego domu...

Harley szybko wyrósł, z małego uratowanego kociątka stał się młodym kocurkiem, który swoją miłością i towarzystwem chętnie obdarza opiekunki.
Aż trudno uwierzyć, że taki przystojniak, który jest kotem przyjacielskim, chętnie się bawi, nie wybrzydza przy jedzeniu, wzorowo korzysta z kuwety, nie znalazł jeszcze własnego domu...
Re: Harley
Dziękuję Ci Migotka za pomoc z aktualizacją wątku <3 trochę podupadłam na zdrowiu, lecz Harley nic sobie z tego nie zrobił i broił jak zawsze
Ostatnio okazało się, że jego starsza siostra musi przejść na hipoalergiczną karmę monobiałkową ze względu na problem z jelitami. Zdecydowałam się na zakup karmy z królika i Harley oszalał na jej punkcie. On z przyrodnim bratem dostaje inną karmę, więc dzisiaj jak próbowałam oddzielić go od miski z jedzeniem siostry perfidnie pacnął mnie łapą z niezadowolenia. Chyba będę musiała kupować tego królika dla całej trójki
Ostatnio okazało się, że jego starsza siostra musi przejść na hipoalergiczną karmę monobiałkową ze względu na problem z jelitami. Zdecydowałam się na zakup karmy z królika i Harley oszalał na jej punkcie. On z przyrodnim bratem dostaje inną karmę, więc dzisiaj jak próbowałam oddzielić go od miski z jedzeniem siostry perfidnie pacnął mnie łapą z niezadowolenia. Chyba będę musiała kupować tego królika dla całej trójki
szukam cię w miękkim futrze kota
Re: Harley
To chyba najlepszy sposób, bo potencjalne podjadanie cudzego żarcia jest mniej brzemienne w skutki. Tzn. może być brzemienne w cięższego kota
Ale przynajmniej jelitowy kot nie wrąbie cudzesa, który mu zaszkodzi.
„Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy.” Faith Resnick
Re: Harley
Choć na tym zdjęciu tego nie uchwyciłam, Harley szczęśliwy pozdrawia ze swojego domu już na zawsze
Kawaler wyrósł na dorodnego kota, który pierwszy witał mnie w drzwiach - został na swoim, czyli w domu tymczasowym

Kawaler wyrósł na dorodnego kota, który pierwszy witał mnie w drzwiach - został na swoim, czyli w domu tymczasowym