Odrobaczanie kotów

Chcesz poplotkować o kotach? Pochwalić się swoim futrem? Masz jakieś pytania do naszej Fundacji? Zajrzyj!

Moderatorzy: Rita, Migotka

Awatar użytkownika
atom123
Posty: 147
Rejestracja: 31 mar 2009, 9:20
Lokalizacja: ireland/poznan

Post autor: atom123 »

myszy z jego waga to moga mu po nosie skakac,hihi,odrobaczamy go regularnie do tej pory tzn bo juz jest starszy i madry i wie czym pachnie tabletka,lek w konsystencii plynnej jest genialny :P
Awatar użytkownika
Ania Z
Posty: 3855
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)

Post autor: Ania Z »

ja ma 3 wariatów
i o podaniu tabletki to nawet myśleć sie boję ;)
ja ogólnie za dziurawieniem futra jestem (znaczy sie za zastrzykami) ;)

jak któreś dostanie w jakiejkolwiek formie tabletkę to wymiotuje nawet pustym żołądkiem
wszystko zalane :rzygi:
nie ma szans ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
atom123
Posty: 147
Rejestracja: 31 mar 2009, 9:20
Lokalizacja: ireland/poznan

Post autor: atom123 »

atom w jakims cudem opanowal technike cofania tableki nawet z gardla poza tym nie ma sensu stresowac i jego i siebie a tutaj nawrt nikt mi nie zaproponowal takiej opcji[tzn w irlandii]juz pomijam fakt ze do najblizszego weta mam 40kilometrow dla kogos kto nigdy nie mieszkal w krainei wiecznej zieleni, owiec i krowek moze sie to wydawac dziwne ale tak niestety tutaj jest :neutral:
Awatar użytkownika
atom123
Posty: 147
Rejestracja: 31 mar 2009, 9:20
Lokalizacja: ireland/poznan

Post autor: atom123 »

musze sie zaopatrzyc w specyfiki w polsce pewnie tez doradzi i wet jak go przygotowac do dlugiej podrozy moze jakies uspakajacze i na wymiotki cos,mam nadzieje ze nic mu nie bedzie po tak dlugiej wyprawie,strasznie sie tym martwie,chociaz jest odwazny i raczej ie jest lekliwy ale za to okropnie wymiotuje i piszczy w autku
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

To wybierz się może do naszej wetki fundacyjnej- ona Ci wszystko doradzi. Kupisz od niej niezbędne leki, a jeśli będą wymagały podania zastrzyku to już z gotowym lekiem będziesz czekała na swojego weta tylko, żeby zrobił injekcję.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
atom123
Posty: 147
Rejestracja: 31 mar 2009, 9:20
Lokalizacja: ireland/poznan

Post autor: atom123 »

chetnie prosze tylko o namiary,jakis telefon,lub adresik :?:
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

Ja jeżdżę na pamięć. Dziewczyny dajcie namiar na dr Żanetę.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
atom123
Posty: 147
Rejestracja: 31 mar 2009, 9:20
Lokalizacja: ireland/poznan

Post autor: atom123 »

dziekuje za namiary,przyokazji odwiedzilam strone ze slicznymi kolczyczkami,mam jeszcze pytanko odnosnie kotkow myjecie dziewczyny swoim pluszaczkom zeby??jakos to mi sie zdaje niewykonalne a czytalam na jakims kocim forum ze powinno sie myc,kupilam mu jakies specjalne chrupki na czyszczenie zebow wet mi polecil :D
Awatar użytkownika
atom123
Posty: 147
Rejestracja: 31 mar 2009, 9:20
Lokalizacja: ireland/poznan

Post autor: atom123 »

mam nadzieje ze to wystarczy bo akcji szczotka,pasta ,kubek ciepla woda to na mojego kotka musiala bym sie w zbroje ubrac :twisted:
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

HE HE HE :) miałabyś może szansę jakbys od małego przyzwyczajała. Ale też nie jestem pewna ;)
W każdym razie ja się nie podejmuje mycia zębów moim potworom. Mogłabym stracić rękę lub oko... zbyt niebezpieczne ;)
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
Ania Z
Posty: 3855
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)

Post autor: Ania Z »

hihihi
ja juz jednego piorę :wink: regularnie i strzygę ::
i że tak powiem...... wrażeń ekstremalnych mi starczy :twisted:
:lol: :lol: :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
atom123
Posty: 147
Rejestracja: 31 mar 2009, 9:20
Lokalizacja: ireland/poznan

Post autor: atom123 »

ja mojego wojownika pralam pare razy bo mielismy ring wormsy ,grzybiczke ja i on ,ja nie wiedzialam co to na poczatku mala plamka na mojej skorze po trzech dniach inwazja sie zaczela!!bylo strasznie i dla mnie i dla niego :evil: ale futrzzak nie mial zaawansowanej na szczescie wogole nie mial plam na skorze,wet mowil ze mial to tylko na wloskach ja go przygarnelam z wody ze tak powiem krzyczal strasznie w kaluzy wody pewnie zgubiony przez mame pod sterta bali z drzewa...mial dwa tygodnie
Awatar użytkownika
atom123
Posty: 147
Rejestracja: 31 mar 2009, 9:20
Lokalizacja: ireland/poznan

Post autor: atom123 »

szokujace jest to ze te plamy z godziny na godzine mnie opanowywaly :!: :!: wspolczuje wszystkim futrom ktore maja grzybka znane cierpienie z autopsji :(
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

Link do zestawienia leków odrobaczających sama wkleiłam, ale potrzebuję jakieś fotograficzny spis robali wewnętrznych.
Za diabła nie mogę dociec co wyłazi z Grace, tego jeszcze nie widziałam.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
ODPOWIEDZ