2 maluchy spod kościoła

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

2 maluchy spod kościoła

Post autor: fuerstathos »

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wygrzebane z piachu pod kościołem. Oczy zapaćkane, całe oklejone chyba jakimś cementem, zapchlone, zarobaczone. Do tego wyziębione, wychudzone (ważą mniej niż 400g). Stan prawie agonalny.
Zabrała je nasza sąsiadka, w chwili obecnej mieszkają u niej w kuchni.

Piją mleko zastępcze, mamy nadzieję, że niedługo zaczną jeść chociaż pasztety Babycat.
Obrazek
Awatar użytkownika
Katka
Posty: 2229
Rejestracja: 08 sie 2007, 11:43
Lokalizacja: Poznań/ Swarzędz

Post autor: Katka »

:modly: jejciu jakie kruszynki
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Fuj! Biedaczki, ale fuj. Póki co oczywiście, bo będą na pewno śliczne :)

Tak z miesiąc mają, co?
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

obraz nieszczęścia
trzymam kciuki za maluchy, żeby ładnie wracały do zdrowia i kondycji :)
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

kciuki potrzebne
(jeszcze bardziej kasa)

rozmawiałam z wetkę, jest lepiej
Obrazek
Awatar użytkownika
Ewex
Posty: 38
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ewex »

trzymam kciuki bardzo mocno za maleństwa!!!!

:)
Prawo Oporności Na Polecenia
Koci opór jest proporcjonalny do ludzkiej chęci zmuszenia kota do czegokolwiek.
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Z maluchami nadal średnio - raz ciut lepiej, raz dużo gorzej :(
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Dziś wygląda na to, że chyba będzie dobrze :)
W piątek z jednym było bardzo źle.

---

Jest jeszcze jeden problem: maluchy zostały znalezione prawie pod moim blokiem, gdzieś tu musi być ich matka...
Obrazek
saggi
Posty: 14
Rejestracja: 14 wrz 2009, 20:24
Lokalizacja: Poznań

Słodkie brzdące

Post autor: saggi »

Heej :)
Wczoraj natrafiłam na te dwa małe cuda. Zasługują na lepszy los niż ten który spotkał je na początku miejmy nadzieje jak najdłuższej drogi życiowej.
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Dziękujemy za wirtualną adopcję maluchów :kwiatek:

Czekam na dostawę jedzonka dla nich i zaraz je odwiedzę, może będą nowe fotki.
Wczoraj czuły się już lepiej.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

Własnie chciała napisać, ze adoptowali kotki pani Hanna i pan Sebastian z Poznania, dziekujemy!
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Maluchy zdecydowanie lepiej :)
Sami zobaczcie

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

To bardziej białe, to dziewczynka, a to drugie to chłopak. Dziewczynka jest większa i bardziej gryzie ;)

Zwróćcie uwagę, jakie mają fajne ogonki - każdy ma białą końcówkę :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

jakie sliczne są :)
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

pantea pisze:jakie sliczne są :)
malutkie Felusie ;)
Obrazek
saggi
Posty: 14
Rejestracja: 14 wrz 2009, 20:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saggi »

Tak po tych nowych zdjęciach to wyglądają mi na Plamkę i Łatka :D.
Tak się cieszę, że z nimi coraz lepiej :).

Moja kotka Ciapka miała podobny start tylko mniej dramatyczny. Urodziła się w fabryce, podobno było rodzeństwo ale zniknęło w niewyjaśnionych okolicznościach. Są podejrzenia, ale nie ma dowodów że to wina jakiegoś pracownika :|.
Na szczęście Ciapkę udało się uratować, teraz ma już roczek i jest, mam nadzieje, z nami szczęśliwa :). Nawet psiaka teściów sobie ustawiła tak że jej nie podskoczy :D.

Najchętniej te dwa maluchy też bym wzięła :), tylko moja rozsądniejsza połówka tłumaczy mi, że z trzema transporterkami i walizkami nie utargamy się w pociągu, bo my często kursujemy Trójmiasto - Poznań, przynajmniej do czasu, aż nie znajdziemy sobie własnego mieszkanka :(. Kurcze jak ja się zakochałam w tych dwóch cudach :).
ODPOWIEDZ