Cezary, Czesław i Celinka - cudne trojaczki

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Na razie wszystko pod kontrolą :D .
Weterynarz wpisal nam do książeczek zdrowia chłopaków daty ( i cel ) poszczególnych wizyt.

Obiecałam zdjęcia. Nie wiem, czy nie są za duże :oops: .


Obrazek
Podobno każdy kot powinien mieć swój parapet
Obrazek
I drapak . Aktualnie stoi u nas w sypialni. W pokoju syna stał 1 dzień. Synuś - pałający wielką miłością do koteczków - omal nie oduczył ich korzystania z drapaka. Jak wchodził do pokoju, one natychmiast uciekały, by uniknąc tulenia, tulenia...tulenia.
Obrazek
Widac, że się kochamy :D ?
Pozdrawiam. Malwinka.
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

aż miło patrzeć :) kochane chłopaki :serce:
a drapak mają prawdziwie królewski :D
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Czesio i Czaruś w ubiegłym tygodniu byli z moim mężem u weterynarza.

Znieśli to dzielnie.

Powiedziałam mężowi, by poprosił o wnikliwe sprawdzenie oczek kocurkom, bo rano mieli w kącikach odrobinę ropki.
Przemywałam przez kilka dni świetlikiem, ale poprawy nie było.

Chłopaki dostali kropelki ( bodajże diccortineff - wet ) do zakrapiania 3-5 razy dziennie.

W zasadzie po pierwszym dniu objawy ustąpiły i oczka sa znowu śliczne ( ale jeszcze zakrapiam jak mi przykazano ).

Nie lubią tego, ale muszę przyznać, że znoszą dość cierpliwie.

Poza tym czują się dobrze, mają apetyt i chęć do zabawy :D .
Pozdrawiam. Malwinka.
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Oczka całkiem zdrowe.
Chłopaki zaszczepione powtórnie.

Reakcji po szczepieniu nie było żadnej :D .

Chłopaki czują się dobrze, rozrabiają, gonią sobie nawzajem kota, mają apetyt.

Są coraz bardziej miazialskie ( nie wiem jak to w ogóle możliwe ).
Pchają się oba jednocześnie na kolana.
Umyta jestem codziennie dokładnie :wink:

Czasem się zastanawiam, czy nie zaśmiecam wątku Celinki.
Myślę jednak, że jak przyszły domek poczyta o chłopakach, to będzie wiedział ile dobrego może dostać od ich siostrzyczki.
W końcu razem się wychowywali.
Pozdrawiam. Malwinka.
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

absolutnie nie zaśmiecasz :)

cieszymy sie ze chłopaki są już zdrowe i uodpornione ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

ja się bardzo cieszę, że Pani się tutaj tak regularnie odzywa :) bardzo bardzo :D

a to wątek całej trójeczki i po to jest założony, żeby późniejsi opiekunowie dawali znać co u maluchów słychać

a fakt, że chłopaki są coraz bardziej miziaści wydaje się nieprawdopodobny ;)

a o póki co Celinke niestety nikt nie pyta, ale czekamy cierpliwie - na każdego kociaka czeka gdzieś jego opiekun ;)
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Melduję, że dziś wróciliśmy z wakacji :D .
Chłopakami dzielnie opiekowała się nastoletnia opiekunka oraz moi rodzice.
Wymiziani zostali nieprawdopodobnie.
Codziennie spacerowali po ogródku w szeleczkach i na smyczy.

Obaj są zdrowi, mają się dobrze. Chyba troszkę przytyli. :tan:

Bardzo się ucieszyli na nasz widok. Od razu wpakowali mi się na kolana i zaczęli mnie wylizywać i obwąchiwać wyjątkowo dokładnie ( w końcu pachniałam domkiem letniskowym i morzem ) . Jak się przebrałam w domowe ciuchy obwąchianie się skończyło.
Teraz Czaruś uskutecznia mruczanko na moich kolanach, a Czesio leży na kanapie i tuli się do mojego męża .
Pozdrawiam. Malwinka.
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

A to zdjęcie - jeszcze sprzed wakacji - które doskonale oddaje charakter kotów ( proszę nie zwracać uwagi na poplamioną kawą podkładkę pod mysz ).
Dodam, że na kolana wepchnęły się same :D

Obrazek
Pozdrawiam. Malwinka.
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Słodziasy! MOje jeszcze nie wchodza na kolana..... :cry: :cry:
Przychodza na pieszczochy, wywalaja brzuchale do gory, ale kolana.....jeszcze nie!
POczekam!
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Katarzyna pisze:Słodziasy! MOje jeszcze nie wchodza na kolana..... :cry: :cry:
Przychodza na pieszczochy, wywalaja brzuchale do gory, ale kolana.....jeszcze nie!
POczekam!
Celinka - ich siostrzyczka - która została w domku tymczasowym ma podobny charakter.

Pamiętam jak pojechaliśmy po nasze kocurki ona pierwsza do nas podbiegła, by ją pogłaskać.
Aż dziw bierze, że taka miła kotka jeszcze nie znalazła domu.

Co prawda, w domku tymczasowym jest jej bardzo dobrze , ale najważniejsze by znalazła stały domek.
Pozdrawiam. Malwinka.
Awatar użytkownika
Nina
Posty: 1093
Rejestracja: 26 mar 2007, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nina »

trochę za małe te kolana - biednym kotkom zadki się nie mieszczą :: :: :serce:
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Nina pisze:trochę za małe te kolana - biednym kotkom zadki się nie mieszczą :: :: :serce:
Na wakacjach kolana mi trochę urosły :D .
Można powiedzieć, że cała urosłam " na szerokość " :lol: , ale chłopaki też urosły więc dotychczasowy stan zostaje zachowany.
Właściwie to już nie chłopaki. To prawdziwe duże, dorodne kocury.

Brak miejsca zupełnie im nie przeszkadza. Leżą czasem na moich kolanach w bardzo dziwacznych pozach ::

Jutro będziemy się odrobaczać.
Pozdrawiam. Malwinka.
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Widzę ogłoszenie Celinki na allegro.

Trzymam kciuki za dobry domek dla niej.

Jestem przekonana, że wniesie do niego wiele radości i ciepła . :kwiatek:
Pozdrawiam. Malwinka.
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Kupiłam wczoraj wagę elektroniczną.

Komisyjne ważenie wykazało:

Czesio - 3,7 kg
Czarek - 3,9 kg

Kocury wyraźnie urosły i zmężniały.

Dla porównania 7 czerwca ważyły:
Czesio - 2,74 kg
Czarek - 3,5 kg
Pozdrawiam. Malwinka.
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Czy ktoś zainteresował się Celinką?

To taka miła i ładna koteczka :serce: .
Byłaby z niej pociecha w domku.
Pozdrawiam. Malwinka.
ODPOWIEDZ