Cezary, Czesław i Celinka - cudne trojaczki

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Sandra_J
Posty: 5
Rejestracja: 10 lut 2011, 21:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sandra_J »

kaory pisze:rozumiem, że wszystko u Was jak najlepiej - mała kocha Was a Wy ją kochacie - inaczej się nie da, bo to naprawdę kochane kociaki (mam tu na myśli całą trójkę :: )
a może jakieś towarzystwo dla Celci :twisted: ?
U nas wszystko w jak najlepszym porządku (pomijając porozrzucane po całym domu zabawki MiMi/Celinki :cool: )

MiMi (podobnie jak Czaruś :) ) pomaga nam we wszystkim i widać, że te samodzielne rządy przynoszą jej dużo radości.

Jak tylko zauważymy, że nasze towarzystwo i zabawy przestają jej wystarczać to zastanowimy się nad jeszcze jednym kocim przyjacielem :P

PS. muszę przyznać, że nie da się jej nie kochać :serce:
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Sandra_J pisze: przynoszą jej dużo radości.

Jak tylko zauważymy, że nasze towarzystwo i zabawy przestają jej wystarczać to zastanowimy się nad jeszcze jednym kocim przyjacielem :P

PS. muszę przyznać, że nie da się jej nie kochać :serce:
Namawiam, bo to prawda, że "dwa koty są lepsze niż jeden" . ::
Pozdrawiam. Malwinka.
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Ja tylko zamelduję, że u nas w zasadzie bez zmian. :D

Czarek - ku rozpaczy Czesia - staje się coraz bardziej leniwy i trudniej niż kiedyś namówić go na zabawę.
Czesio chodzi i ... śpiewa, zachęcając Czarka do harców.

Czesia nazywam "wiecznym łowcą", bo wszystkie szmaciane myszki regularnie "morduje".
Wędkę zawsze złapie. Jest bardzo ruchliwy i zręczny.

Chłopaki nadal regularnie , dwa do trzech razy dziennie, gonią sobie nawzajem kota.
W nocy kładą się obok siebie i śpią przytuleni.

Budki, legowiska, koce są dobre, ale najlepszy do spania jest ... mały karton ( taki na dwa koty, ciasno ulokowane ) wypełniony kocykiem :lol:
Pozdrawiam. Malwinka.
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

super :) dziękujemy bardzo za wieści :D

w przypadku kotów nie warto za bardzo inwestować w zabawki i legowiska, bo najlepsza do zabawy jest papierowa kulka, a do spania karton ;)
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Sandra_J
Posty: 5
Rejestracja: 10 lut 2011, 21:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sandra_J »

Malwinka pisze: Czesio chodzi i ... śpiewa, zachęcając Czarka do harców.

Czesia nazywam "wiecznym łowcą", bo wszystkie szmaciane myszki regularnie "morduje".
Wędkę zawsze złapie. Jest bardzo ruchliwy i zręczny.


MIMI z zachowania jest bardzo podobna do Czesia, również gustuje w myszkach i śpiewach :cool:

16 kwietnia byliśmy z nią na rutynowej wizycie u weterynarza, była bardzo dzielna nie licząc miauków w samochodzie :shock: Przegląd wypadł pozytywnie :) Pani weterynarz pochwaliła figurę MIMI, stan uzębienia oraz sierści. Duma nas rozpiera po dziś dzień :D
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Sandra_J pisze:
Malwinka pisze: Czesio chodzi i ... śpiewa, zachęcając Czarka do harców.

Czesia nazywam "wiecznym łowcą", bo wszystkie szmaciane myszki regularnie "morduje".
Wędkę zawsze złapie. Jest bardzo ruchliwy i zręczny.


MIMI z zachowania jest bardzo podobna do Czesia, również gustuje w myszkach i śpiewach :cool:

16 kwietnia byliśmy z nią na rutynowej wizycie u weterynarza, była bardzo dzielna nie licząc miauków w samochodzie :shock: Przegląd wypadł pozytywnie :) Pani weterynarz pochwaliła figurę MIMI, stan uzębienia oraz sierści. Duma nas rozpiera po dziś dzień :D
Zdjęcie proszę :: :D
Pozdrawiam. Malwinka.
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

koniecznie zdjęcia :) pozdrwaiam całą trójeczkę :serce:
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Jego wysokość Czaruś :D



Obrazek
Pozdrawiam. Malwinka.
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Koty napółeczkowe :D

Obrazek
Pozdrawiam. Malwinka.
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Boskie! A co za świetny pomysł z półeczkami! Gratulacje!
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

jakie mają świetne łóżeczko piętrowe :) pozdrawiam chłopaczków :)
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Właśnie wróciliśmy z wakacji. :D

Do mojego domu na czas naszej nieobecności wprowadził się mój brat ( niepracujący rencista) i to on opiekował się Czesiem, Czarkiem, dwoma chomikami i ... Gosią.

Skąd się wzięła Gosia ? :: Już piszę.

Wiosną mój syn przyniósł do naszego ogrodu wycieńczoną, wychudzoną i potwornie zarobaczoną roczną koteczkę moich sąsiadów.
Uszy miała koloru żywoczerwonego. Miała pchły i świerzb.
Dorosła kotka, a ważyła niewiele ponad dwa kilogramy :cry: .

Podobno przychodziła do innych moich sąsiadów,którzy dokarmiali ją chlebem z wodą :evil: .

Była w tak kiepskim stanie,że mój mąż oświadczył mi, że jak umrze to..."on jej zakopywać nie będzie".

Odrobaczyłam kilkakrotnie, odkarmiłam, podleczyłam uszy i zabrałam na sterylkę.
"Właścicielkę" kotki okłamałam, że udało mi się załatwić darmową sterylkę, bo bałam się, że nie pozwoli mi małej leczyć.

Kotka miała zmiany robacze w wątrobie i śledzionie. Leżała ponad tydzień w szpitaliku, bo właścicielka nie miała dla niej kąta w domu.

Właścicielka ma już kolejne kociaki ( rodzeństwo mojej ogrodowej panienki), zaraz będą kolejne...itd. Przekonywałam wielokrotnie, że powinna wysterylizować mamę mojej ogrodowej panienki. Bez skutku.
W ostatnim miocie były trzy tri ( czyli kolejne dziewuszki ), a teraz kotka znowu jest w ciąży.

Po wyleczeniu i sterylizacji mojej przybłędki właścicielka uznała, że fajnie byłoby mieć taką bezproblemową koteńkę.

Na szczęście "miłość" jej przeszła, jak tylko powiedziałam, że kotka wymaga porządnej karmy i leczenia.
Zadeklarowała nawet, że gdyby koteńka do niej się pojawiła, to mi ją przyniesie do karmienia.

Teraz mała waży już ponad trzy kilogramy. Kupiłam jej budę ( solidnie ocieploną podwójną warstwą styropianu - ściany, dach i podłoga ), bo uznałam, że skoro całe życie była kotką wychodzącą i na dodatek jest na swoim terenie, to na razie może tak zostać.
Mała ma już komplet szczepień.

Trzyma się naszego domu i ogrodu.
Jest mega miziasta.

Czesio i Czarek znają ją tylko z widzenia. Siedzą po dwóch stronach tej samej szyby. Mała na zewnątrz, oni w środku.

Muszę jeszcze zrobić jej testy na białaczkę i HIV.

Wszystkie nasze zwierzaki, po urlopie, są w dobrej formie.
Czesio i Czarek wyraźnie się za nami stęsknili.

Wkrótce porobię im zdjęcia.
Pozdrawiam. Malwinka.
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

ObrazekCzesio w budce Obrazek Czesio wybiera się do szkoły (w tornistrze mojego syna)

Obrazek Obrazek Czaruś

Napiszę krótko, że u nas wszystko w porządku.
Pozdrawiam. Malwinka.
Awatar użytkownika
Conwalie
Posty: 281
Rejestracja: 04 sie 2010, 14:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Conwalie »

Dorodne kocurki:D Coś koty mają, że lubią pakować się do toreb/plecaków- kiedyś tak przeszukałam spanikowana całe mieszkanie(a nuż kot w cudowny sposób przeniknął przez drzwi i zwiał na klatkę schodową?) Widzę, że i budka całkiem ciekawym miejscem do odpoczynku jest- u mnie już nie cieszy się takim powodzeniem. Pozdrowienia dla kiziorków!
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Ja kiedyś przeszukałam cały dom . Zaginionego kota znalazłam w szafie (mam drzwi suwane, dla kotów ich otwarcie nie jest problemem) , zakopanego pod ciuchami.
Nawet bałaganu nie zrobił ::

Budka cieszy się dużym powodzeniem, a jeszcze większym mały drapak przy niej.
Pozdrawiam. Malwinka.
ODPOWIEDZ