Pytanie czy się utrzyma jak zostawię na salonach. Nadchodzi rewela okazja, bo weekend i będę ją mogła przypilnować.
Szczerze mówiąc bez przekonania Ciebie wczoraj Aniu Z. czytałam. A tu patrz!
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Mała jest bossska. Tak się fajnie przytula. Zupełnie bezstresowe dziecko. Wytraźnie uważa, że każdy ludź jest fajny bo ciepły i głaszcze i drapie i można mu się wpakować na kolana
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
No Tobie, Panteam to się wybitnie na kolana wpakowała.
Leżą sobie teraz z Fifi na jednym fotelu. Tak blisko siebie to tylko w chwilach ataku byli. Nawet ją wylizywał, ale po głowie dostał, hihi
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Oooo! Natusia!! Rozmawiałam dzisiaj z dr Żanetą o Cleo- "szturchnij" Ninę eską, bo zdaje się, że miała do pani doktor dzwonić.
I tyle mojej radości w tym wątku...
Przyczyniłam się dzisiaj nieświadomie, do pierwszej aborcji.... Były 4 maleństwa.
Koniec pierwszej połowy ciąży lub początek drugiej. Kitusia leży teraz w kontenerku jeszcze nietomna, z jednej strony ma kaloryfer, z drugiej butelkę z gorącą wodą. Od pani doktor dostała gustowne wdzianko.
Pani doktor niesamowicie się przejmuje.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
No właśnie!! Jedynie te powiększone naczynia wokół gruczołów sutkowych o tym mogły świadczyć, ale też powątpiewałam, bo taka mała/młoda. W naturze żadna ruja nie idzie na zmarnowanie. Nawet pierwsza...
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.