Czwórka z Czecha

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Czwórka z Czecha

Post autor: Villemo7 »

Przybyły dosłownie przed chwilą. A wraz z nimi pół apteki. Fiołkami nie pachną.

Obrazek

Do wyboru do koloru, każde z innej parafii. Krówka, łaciata, bura i czarny. Ta bura jest najmniejsza i najmniej nie znosi człowieka. Reszta prycha, jakby to o ich życie chodziło :lol:

Obrazek

Piwnica-suszarnia, w której przebywały musiała zostać "wyczyszczona" z kotów. Z uwagi na smród lokatorzy pisali skargi do administracji. Dodatkowo wszystkie maluchy wymagają antybiotyków i kropli do oczu. A zatem leczymy się i socjalizujemy, no i jak najszybciej szukamy domków.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Cudaki som! Trzymamy kciuki za szybkie zdrowienie i kochające domy!
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Ciotka Vill jako pierwsza w tym roku pękła i została kocią mamą. Bravo!!! Przyjemności! :: :: ::
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Kri pisze:Ciotka Vill jako pierwsza w tym roku pękła i została kocią mamą. Bravo!!! Przyjemności! :: :: ::
mamy jeszcze piątkę kociaków w ukryciu, z "mamą dochodzącą" ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

Kri pisze:Ciotka Vill jako pierwsza w tym roku pękła i została kocią mamą. Bravo!!! Przyjemności! :: :: ::
Serio? No masz. I po co ja taka wyrywna :roll:

Zapomniałam jeszcze napisać wagi "wejściowej"
bura 440g
krówka 560g
czarny 510g
łaciata 590g

Pierwszego dnia 3/4 towarzystwa zarzuciło strajk głodowy. Mógł to być efekt podwyższonej temperatury. Wszystkie oprócz czarnego chłopaka miały 39,6 stopnia. Chociaż bardziej obstawiam, że były zbyt wystraszone tymi wszystkimi "eksperymentami", jakim poddały je te podłe dwunogi, na które trzeba cały czas prychać. Skrzętnie wykorzystała to bura kruszynka. Obrała inną taktykę - stoicki spokój i wpierdolenie porcji rodzeństwa.

"Paweł na górze, a Gaweł na dole"
Obrazek

No ale, ale to było wczoraj, w zwykłej "małej" (czyli średniej klatce). Dziś szkraby dostały rezydencję. Fufu powiedziała - wyniesiesz sofę i klatka się zmieści. No nowy "mebel" w istocie zajmuje sporą część salonu. Ale grunt, że szkraby są zadowolone.

Obrazek Obrazek


A za drzwiami jeszcze większy świat

Obrazek


A gdzie się dzieci najlepiej bawią? Wiadomo, w "piaskownicy".

Obrazek


No i w końcu nie tylko bura się bawi, ale nieśmiało zaczyna dołączać reszta.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

A może chcesz krytą kuwetę? Zobaczysz jak wygląda zabawa w "obronę twierdzy" ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

A to ja już śpieszę z pokazaniem projektu mojego autorstwa. Sklecone na prędce, z przedmiotów dostępnych pod ręką. Może to nie wygląda, ale ja jestem przedumna, a kocięta zachwycone:

Obrazek

Niestety część "poddasza" nadal nie jest użytkowa i się marnuje. Zdecydowanie potrzebny jest nam jakiś projektant wnętrz do tej klatki. Koniecznie trzeba ją wyposażyć w antresolę. Myślę jakby to dalej pociągnąć. Może drapak, albo kolejny stolik. Ograniczeniem jest tylko otwór wejściowy.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Boskie :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

Inspirowałam się wyposażeniem klatki dla chomika ::
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

hihihi, są niewiele większe :lol:
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

Ostatnie zajęcia z wokalizy obejmowały prychanie i kocięta nie chcąc zapomnieć pobranych nauk powtarzają często to ćwiczenie. :twisted:
Tylko bura dziewczynka albo nie uważała na tej lekcji, albo była nieobecna. :lol:

Za to futerka mają już czyste i zdecydowanie woń się poprawiła. Stan zdrowia jest bardzo zadowalający. Oczka czyste, żadnego psikania. I jak to kocięta są rozbrykane.
No to czemu ta podła dwunoga jeszcze wciska te paskudztwa do pyszczka i oczu. :patyk:

Jutro kontrola i mam nadzieję, że pozbędziemy się bogatego życia wewnętrznego.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
uta
Posty: 862
Rejestracja: 08 cze 2006, 18:37
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: uta »

Dopiero teraz zobaczyłam jaką krówka ma fajną czarną kropę na prawej pięcie :love:
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

Ano właśnie. A ja się zastanawiałam jak to pokazać, a tu przez przypadek.

Czas przedstawić szkraby

Briciola (=kruszynka), bo najmniejsza. Jakby doklejona do reszty rodzeństwa, jakby kukułka. Pozostałe od początku prychały, zarzuciły strajk głodowy, były wystraszone. A ona zupełnie inaczej. Uznała, że człowieki są fajne i jeść dają. Jako pierwszą udało mi się ją "popsuć"

Obrazek Obrazek


Macchia (dosłownie plamka) - najbardziej nieufna, przestraszona i nieśmiała. Rodzeństwo jej pokazuje, że niepotrzebnie. Hamak to jej królestwo.

Obrazek Obrazek


Birba - (określenie na niesforne i niezbyt ciche dziecko) nie wiedzieć czemu w klinice napisano na jej karteczce "Iwan Groźny" :wink: Starała się odstraszyć przeciwnika - czyli mnie. Potem buraska ją nauczyła, że ta dwunoga to nie jest wróg.

Obrazek Obrazek


Pepe - jedyny chłopak, krzykacz. Prychał na mnie tak, że aż parskał. Ale to taka poza tylko. Jako drugi po Bricioli się rozmruczał. Jest odważny i wszystkim zaintrygowany.

Obrazek Obrazek
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Jak spojrzałam na zdjęcie Plamki coś mi się skojarzyło :arrow: https://picasaweb.google.com/kocipazur. ... 4606032562
Obrazek
Awatar użytkownika
Villemo7
Posty: 3496
Rejestracja: 10 maja 2006, 19:08
Lokalizacja: Poznań- Grunwald

Post autor: Villemo7 »

Tak, tak - to jej częsta "mina" - kolejny sposób na odstraszenie mnie.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
ODPOWIEDZ