Woda - czy dostarczamy jej tyle ile trzeba?

Chcesz poplotkować o kotach? Pochwalić się swoim futrem? Masz jakieś pytania do naszej Fundacji? Zajrzyj!

Moderatorzy: Rita, Migotka

Awatar użytkownika
Aglaya
Posty: 16
Rejestracja: 02 sty 2012, 21:38
Lokalizacja: Poznań - Sołacz

Post autor: Aglaya »

Taka ciekawostka (wydaje mi się bardziej behawiorystyczna) - Tulcan pić z miski nie chce... Próbowaliśmy już różnych - metalowych, ceramicznych, plastikowych. I nic, miska jest be i tyle.
Za to chętnie pije... ze szklanek. Próbuje nam podpijać wodę niegazowaną i gazowaną, a nawet soki, kawę i herbatę. Fajne są też kisiele i budynie w kubku. Oczywiście go odganiamy, ale on dzielnie stara się walczyć o "swoje" :?
Jedyne rozwiązanie - jak my pijemy ze szklanki, to on też. W sensie, że jemu też wtedy nalewamy. Wydaje mi się, że jednorazowo tankuje dość dużo - właściwie tyle, ile da radę wypić z pionowego naczynia. Potem oczywiście trzeba sprzątnąć, bo inaczej prawie na pewno rozleje - w końcu woda to taka fajna zabawka, a kubek się tak fajnie łapką przesuwa ::
Smaczna jest też woda z kubeczka, kiedy myjemy zęby. Oczywiście Tulcan ma swój kubeczek do tych celów ;)

Chociaż nie powiem, martwi mnie trochę, że miska jest be, bo w końcu miska stoi cały czas, a szklanka czy kubeczek - nie zawsze... Jeden kubeczek plastikowy stoi w brodziku prysznica, ale przecież on tak fajnie się przewraca...

Zauważyłam też, że dużo smaczniejsza jest woda letnia niż taka zimna...
uta
Posty: 862
Rejestracja: 08 cze 2006, 18:37
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: uta »

Aglaya pisze:Za to chętnie pije... ze szklanek.
Nasz rudy też woli ze szklanki ;)
Stawiam mu wodę w szklance od nutelli na tacce plastikowej razem z miską, też pełną wody.
Rudy pije ze szklanki, a reszta chłopaków czasem ze szklanki, czasem z miski.
Szklanka od nutelli jest niezła, bo jest raczej niska i dość trudno ją potłuc.
Awatar użytkownika
Ania Z
Posty: 3855
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)

Post autor: Ania Z »

u mnie (znaczy się u mamy ;) ) Zuziak tez pije wodę tylko ze szklanki ;)
miski są beeee
ma swoją szklaneczkę u mamy w sypialni na nocnym stoliczku ;)
to wg. diabełka najlepsze miejsce :D

a i uwielbia zlizywać wodę z liści jak TZ podlewa ogród (ona jest jedyna wychodzącą)
zawsze go pilnuje (dyplomatycznie mówimy, że asystuje ;) )
Obrazek
alisza
Posty: 28
Rejestracja: 04 sie 2012, 13:06
Lokalizacja: Poznań

Post autor: alisza »

moja kota tez malo pije, zmusic ja nie zmusze. aczkolwiek zauwazylam, ze lubi spijac wode z miski psa, a swoja to nie ruszy czesto:/ nie wiem co jest przyczyna. :? ze dobiera sie do miski psa.
za to lubi smietanke, ale juz sama nie wiem czy kotu wolno, bo o mleku to slyszalam, ze nie powinny dostawac, ale nie wiem czy mam dobre informacje.
Awatar użytkownika
Conwalie
Posty: 281
Rejestracja: 04 sie 2010, 14:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Conwalie »

W zdecydowanej większości koty nie trawią laktozy a więc wszystko co ją zawiera powinno być odstawione(śmietana także aczkolwiek zawiera jej mniej niż mleko). Jogurt jest najbezpieczniejszy bo w procesie fermentacji laktoza jest rozkładana, ale nie traktowałabym tego jako posiłek dla kota. U mnie problem z piciem wody był zawsze, ale niedawno kupiłam nowe miski i się okazały "smaczniejsze"- woda zauważalnie znika(głównie z tej w pokoju, kuchenna cieszy się zdecydowanie mniejszym powodzeniem)no i warunek- codzienne mycie i wymiana na świeżą wodę.
Awatar użytkownika
gaia
Posty: 45
Rejestracja: 06 lis 2014, 11:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: gaia »

Czy Wasze koty piją z fontann?
Myślałam o: http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... nna/151732
Ma ktoś taką? A może inną?

Zastanawiam się, czy takie rzeczy jak plastikowe michy, fontanny mają jakiekolwiek atesty, czy można z nich bezpiecznie korzystać. A woda wiadomo - stoi w misce przez cały czas, więc... Do tej pory stawiałam szklaną - i wyparzyć można, i nie wydziela świństw - ale futro plus resztki jedzenia pływają na okrągło. :? Idealna byłaby szklana fontanna... :roll:
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

moje piją spod prysznica :) rano ustawiają się w kolejkę w brodziku i miauczą patrząc na słuchawkę żeby im włączyć :)
poidełka i inne fontanny mają filtry węglowe, więc teoretycznie woda, która w nich krąży jest czysta.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
gaia
Posty: 45
Rejestracja: 06 lis 2014, 11:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: gaia »

Myślałam raczej o związkach wydzielanych przez plastikowe, metalowe i inne naczynia, np.:
http://cats.about.com/od/healthconcerns ... -Risks.htm
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Moje 4 futra chętnie korzystają z tej http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... anna/68395

Zdecydowanie przedkładają fontannę nad 3 miski z wodą rozstawione po domu. Zdecydowałam się, bo mamy delikwentkę z tendencją do kryształów w siku.
Awatar użytkownika
Meridion
Posty: 112
Rejestracja: 29 paź 2014, 11:03
Lokalizacja: ---

Post autor: Meridion »

felinity pisze:Moje 4 futra chętnie korzystają z tej http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... anna/68395
Nasze cztery kotki, też korzystają z tejże właśnie fontanienki i bardzo sobie ją chwalą. W misce co chwila pełno było kociej sierści i szybko woda się brudziła, tutaj koty dostają wodą bez sierści. Trzeba tylko w miarę regularnie czyścić poidełko, co niestety jest bardziej czasochłonne niż wyczyszczenie zwykłej michy, bo sprzęt trzeba rozebrać i wymyć, no ale tragedii nie ma :) No i od czasu, do czasu wymieniać filtry na nowe.

Fontanna służy nam od ponad półtora roku i z tego co pamiętam, gdy wymieniliśmy miski na nią, koty zaczęły pić więcej. Poidełko jest w miarę ciche (o ile jest w nim odpowiednia ilość wody, a pompka nie zapchana, do czego oczywiście nie powinno się dopuszczać)

Mieliśmy jeszcze http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... nna/162333 ten model, ale spisywało się gorzej od wyżej wymienionego modelu, przedewszystkim osad tworzył się szybciej, a ustawienie filtra "w poprzek" wody zamiast przy jej "spadku" spisywało się gorzej.

Zdecydowanie polecam filtr nr 1.
Awatar użytkownika
gaia
Posty: 45
Rejestracja: 06 lis 2014, 11:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: gaia »

Coraz poważniej zastanawiam się nad zbudowaniem fontanny samodzielnie. Jeżeli plan wypali, podzielę się doświadczeniem.
kotkowicz90
Posty: 5
Rejestracja: 18 maja 2015, 11:06
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: kotkowicz90 »

Ja nie bawię się w jakąś skomplikowaną matematykę przy wyliczaniu ile wody potrzebują moje futrzaki. Zawsze mają pełną miskę wody, którą codziennie wymieniam na świeżą i po problemie :)
Awatar użytkownika
CoDe-X
Posty: 20
Rejestracja: 21 sie 2015, 0:39
Lokalizacja: 52.382239, 16.949838

Post autor: CoDe-X »

Jestem w szoku po tym co tutaj przeczytałem ;) Koty niechętnie piją wodę? W takim razie moje trzy klakiery są nienormalne bo pod tym względem nie ma z nimi najmniejszego problemu. Zasada jest prosta. Jest żarcie jest i wodopój :) Nieświeżego żarcia nie chce jeść żaden. Nawet jak suche zostanie z rana to pod wieczór i tak muszą dostać świeże. Mokre nie zostaje nigdy hehe Przy wymianie żarcia na świeże wymieniam tez wodę nawet jak całej nie wypiją. Wody nalewam całą miskę mającą 250ml i zazwyczaj taką miskę napełnić trzeba dwa razy dziennie, czasami nawet więcej. Dziwne? Nienormalne? Tak czy siak taką nienormalność to ja lubię :D
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

mówi się, że kot potrzebuje 50-60 ml wody na 1 kg masy - sam oceń, czy Twoje koty piją dużo, czy mało, biorąc pod uwagę ich wagę i ilości karmy suchej i mokrej, którą im podajesz ;)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
CoDe-X
Posty: 20
Rejestracja: 21 sie 2015, 0:39
Lokalizacja: 52.382239, 16.949838

Post autor: CoDe-X »

Jeśli tak to moje zazwyczaj piją tyle ile powinny :: a nawet więcej bo nie biorę pod uwagę płynów dostarczanych w żarciu...
ODPOWIEDZ