Kociaki z budowy

[Ania Z]

A buraski dziczeją bez dobrego kontaktu z ludziem
Takie były wczoraj przerażone bez mamy, jak próbowałam je głaskać

kurcze nie mogę ich zabrać
nie dam rady

[AniaG]

Czesc rodzenstwa zostala na OB bez mamy? :/ Hmmmmm, a w jakim one sa stanie, co trzeba przy nich robic itd.? Wpadl mi do glowy szalony pomysl, ale musze go najpierw obgadac z TZ i ojcem. Ja zabieram moja czworke do siebie <3, a tata bierze te dwa do suszarni. Ale naprawde nie wiem, czy panowie beda zadowoleni.. Musze pogadac.

[pantea]

Czesc rodzenstwa zostala na OB bez mamy? :/ Hmmmmm, a w jakim one sa stanie, co trzeba przy nich robic itd.? Wpadl mi do glowy szalony pomysl, ale musze go najpierw obgadac z TZ i ojcem. Ja zabieram moja czworke do siebie <3, a tata bierze te dwa do suszarni. Ale naprawde nie wiem, czy panowie beda zadowoleni.. Musze pogadac.

W dobry stanie, ale jednemu cos zaczyna łzawić oczko. Może się okazać że konieczne będa kropelki.
Sa trochę większe od twojej bandy
Był już raz odrobaczone

[AniaG]

heeeej, u mnie wszystko rozstrzygnie się w sumie jutro. Juz nadalam temat zeby sie z nim wszyscy przespali.

[kiniek]

Brian i Rocket mieszkają tymczasowo kątem u mnie
Jeszcze nas nie lubią, ale mam nadzieję, że kiedyś polubią

nowe fotki bo chłopaki trochę się wyciągnęli - sa na etapie zbyt dużych uszu i zbyt długich łap w stosunku do reszty ciała
na początek Brian - wygląda na takiego małego delikatesa co to wiecznie kontempluje świat, ale zapewniam, że za myszą też gania






a oto Rocket, któremu ciężko zrobić normalne zdjęcia bo ciągle coś goni/tłucze
niestety oczka się popsuły lekko i trzecie powieki się bardzo ujawnily przy zdjęciu z lampą


pozostałe jego zdjęcia wyglądały tak:


w przeciwieństwie do brata nie wyszedł na intelektualistę
reszta zdjęć obejmowała fragmenty kota
jeszcze jedna wspólna fotka


i zdjęcie pod tytułem: ja też jestem slodkim kociakiem i mi się te chrupki należą


kociaki próbują nas zastraszyć sykiem, ale tak jakby są coraz mniej pewne swoich racji. Bez problemu można je wziąć na kolana lub ponosić na rękach - nie próbują przegryzać tętnic

[Katarzyna]

Śliczne buraski! Mam nadzieję, że szybko znajdą kochające domki!
A jak dziewczyny się zachowują w stosunku do maluchów?

[Morri]

o! kolejne buraski

[kiniek]

Rocket się przełamał i nawet chwilę pomruczał mi na kolanach no i w klatce grzbiet wystawial do drapania

[kiniek]

nowe zdjęcia chłopaków

Brian jest śliczny, na razie Rocket go trochę wyprzedza wzrostem, ciekawe czy ta tendencja się utrzyma.
Do zdjęć pozuje niczym profesjonalista






nie udało mi się uchwycić na fotce jak Brian łapie piłeczkę w zęby i sobie ją przenosi.


chłopaki byli dziś przyuczani do szelek (trochę przyduże te szelki, ale to Puchatej )
obaj byli nieco zestresowani i w momencie kiedy kończyła się smycz kładli się bezwładnie na podłogę









Rocket ma ewidentne parcie na szkło - kiedy próbowałam zrobić zdjęcie Brianowi nagle Rocket znajdował się na drapaku






chyba ktoś mu powiedzial, że na ostatnich zdjęciach nie wyszedł za dobrze bo dziś nieźle pozował






z szelek nie był zadowolony, ale starał się jakoś przemieszczać, nawet się w nich chwilę pobawił




a na koniec odkrył, że poza tym, że coś mu na plecach siedzi to jeszcze coś za nim pełza


prosimy o podmiankę zdjęć w ogłoszeniach na jakieś bardziej twarzowe

[Katarzyna]

Ostatnie zdjęcie Rocketa wymiata!!! Z cyklu: "Co ja pacze"!

[uta]

Rocket

[kiniek]

Rocket ma ciekawy zwyczaj lizania po rękach jak się go głaszcze i podgryzania palców

[uta]

Coraz bardziej zaczynam podejrzewać, że jest to młoda i pręgowana wersja naszego Misia

[kiniek]

tam gdzie zaczyna siękurczak tam kończy się braterska miłość
nawet ja obawiałam się o swoje ręcę zabierając Rocketowi żarcie z miski żeby Brian mógł się najesć w spokoju

[kiniek]

kolejne odkrycie - Brian łapie wędkę w zęby i biega z nią dookoła kanapy warcząc jednocześnie
za to Rocket biega dookoła kanapy tak po prostu nie wyrabiając zakrętów
chłopaki sa strasznie zabawni