Cezary, Czesław i Celinka - cudne trojaczki

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

uta pisze:
Malwinka pisze:No... to chyba mamy prawo narzekać.
No ja nie wiem... tyle pysznych specjałów cała rodzina dla Was szykowała i wszystko zjadły baby.
Te baby to mają u Was dobrze ;)
No mają, bo my dżentelmeni jesteśmy ::
Specjalnie im zostawiamy.

A poważnie, to nie zazdrościmy babom. Bidne są.
Być może trzeba będzie jednej z nich obciąć ucho. Tak mówi koci lekarz.
:(
Pozdrawiam. Malwinka.
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Obrazek

Kiera zagraj kobieto. Dobrze Ci raadzę.
Pozdrawiam. Malwinka.
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Post mi się "okocił'. :: Wycięłam .
Pozdrawiam. Malwinka.
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Jak tam chłopaki żyjecie???? Jeść wam dają???? Chudniecie biedaki? Dziewczynki ciągle wam wyjadają??? Potrzebujecie pomocy? :D
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Baby jedzą osobno.
I dobrze. :P
One są wszystkożerne.
Jak my czegoś nie chcemy, to one to jedzą. Ostatnio jadły gotowane żółtko, które my jedynie obwąchaliśmy.

My z Czesiem trochę schudliśmy, więc jemy już trochę więcej niż w czasach diety.
Dostajemy też witaminki na sierść i słodką pastę przeciw kłaczkom ( ja ją uwielbiam, a Czesio nie i dlatego pani smaruje mu nią łapkę, żeby zjadł )
Od czasu do czasu dają nam tabletki na robaki. Bleee. :rzygi:
( albo taki płyn na skórę )
Dostajemy też coś przeciw pchłom na skórę, choć nie wiem po co, bo przecież nie wychodzimy ( czasem tylko do ogródka na smyczkach ).

Pani nas czesze furminatorem raz w tygodniu. Młody też nas czesze raz w tygodniu.
No... to chyba wyłysiejemy w końcu od tego ciągłego czesania. :fear:

Poza tym jest git. :tan:
Zasypiam z młodym. Później przenoszę się do Cześka .
Bardzo się kochamy, choć czasem ja pogonię mu kota, a czasem on mnie ( tak dla podtrzymania przyjaźni :diabel: )

Strzelam pani baranki, a Czesiek ( ten lizus ) nie złazi jej z kolan.
Pozdrawiam. Malwinka.
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Ciężkie macie życie chłopaki! :D
Fajnie, że schudliście, teraz bidna Zuzia na diecie, trzymcie kciuki! i nie wyłysiejcie! ::
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

My tj. Czesio i Czarek składamy oficjalną skargę na naszą pańcię i tego miłego pana, który się weterynarz nazywa.

Nasza skóra jest tylko nasza.
Nie zgadzamy się na umieszczanie pod nią czegokolwiek.
A już na pewno nie chcemy czegoś, co się nazywa "czip".

Taki wstyd :oops:
Zostaliśmy zaczipowani. :spadam:
Pozdrawiam. Malwinka.
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Biedne chopaki! :pociesza: Jak tak można! Trzymajcie się jakoś! Pomocy potrzebujecie????
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Pomocy?
Jasne. :cool:
Pani udzieliła nam pierwszej pomocy w formie michy z koktailem z krewetek Sheby.

Zasugerujcie jej proszę, że potrzebna nam jeszcze druga i trzecia pomoc
:twisted:
Pozdrawiam. Malwinka.
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Ależ ta Wasza opiekunka jest niekumata!!!!! :zly:
Jedna pierwsza pomoc dla dwóch chopaków????????????????!!!!!!!!!!!!!!! :sado: :szok:
Się nie godzi!!!!!!

Może się wyprowadzicie? Co to życie??? :twisted:
Trzymcie siem bidaki i piszcie czasem!
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

W sobotę nasza Pani, Pan i Młody jadą na wakacje na całe dwa tygodnie.
Do domu wprowadzą się na ten czas babcia z dziadkiem ( tak mówi do nich Młody, to my też chyba możemy
:: )

Będziemy tęsknić.
Pozdrawiam. Malwinka.
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

W sobotę wróciliśmy z wakacji.

Rodzinka dobrze się spisała. Czesio i Czarek są zdrowi, zadowoleni i lekko "utyci". :tan:

Dziewczyny dochodzące są nakarmione i zadbane. Nawet uszy miały zabezpieczane przed słońcem specjalnym kremem z filtrem. Rodzinka pukała się po głowie, ale ja się uparłam, bo obie mają białe uszy.
Szczególnie Kinia ( czyli kotka garażowa ) ma bardzo brzydkie uszko.
Jak się nie wygoi, czeka ją amputacja.

Na razie ucho wygląda coraz lepiej, więc mamy nadzieję, że operacji uda się uniknąć.
Pozdrawiam. Malwinka.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

trzymamy kciuki za uszko :aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Dostaliśmy nowiutki, wielki szleszczący tunel . :banan:
Super zabawa.
Jak Czesio jest w środku, to ja sobie skaczę na tę ruszającą się " dżdżownicę" .
Jak ja wejdę do środka, to Czesio się rozpędza i też skacze.

Poza tym, włazimy do niego z dwóch stron i spotykamy się w środku.

Jak Czesio się rozpędza, to nasza pańcia mówi, że pęknie ze śmiechu.

To ja mówię głupolowi, że ma trochę przystopować, bo jak ona pęknie, to kto nas nakarmi?

Czaruś.
Pozdrawiam. Malwinka.
uta
Posty: 862
Rejestracja: 08 cze 2006, 18:37
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: uta »

Malwinka pisze:To ja mówię głupolowi, że ma trochę przystopować, bo jak ona pęknie, to kto nas nakarmi?

Czaruś.
Bardzo rozsądnie radzisz Czesiowi Czarku, bardzo rozsądnie ;)
ODPOWIEDZ