ZUZA
Moderatorzy: crestwood, Migotka
ZUZA
Od jakiegos czasu mam kontakt z Pania, która jest w 8 miesiący ciąży, ma tez juz jedno dziecko 1,5 roczne, oraz kotkę Zuzę. Wiek okolo 8-10 lat. Zuza ma problemy skorne. Drapie sie, male ranki sobie robi, na lapkach peka jej skora i jej troche krwawia, czasem wymiotuje. Polecilam Pani pojechac do nowego weterynarza, bo problem trwa od dluzszego czasu i narazie nie znaleziono przyczyny. Oprocz tego kotka ma tez jakies guzki na grzbiecie, ale wet powiedziala, ze tym mozna sie zajac pozniej. Zuza pojechala na polanke, tam dostala lek przeciw alergiczny, zmiana karmy na hilsa na alergie i lek przeciwswiadowy o ile sie nie myle. Niestety kotka troche mniej sie drapie ale nadal nie jest normalnie. Teraz moze sprobuja dac przeciwgrzybiczny i antydepresyjny. Generalnie caly czas jest szukanie przyczyny stanu kotki. Wlascicielka niestety ostatecznie zdecydowala, ze nie jest juz w stanie zajac sie kotka prawidlowo, ze wzgledu na dziecko i ciaze i chcialaby wydac kotke do dobrego domu. Dlatego mam pytanie czy ktokowliek z Was dziewczyny bylby w stanie ta kotke przyjac na tymczas i moze z czasem pod stala opieka lekarza kotka by wyszla tez na prosta? Ogolnie Pani chce czekac w kolejce tak dlugo az jakies miejsce sie u nas znajdzie, martwi sie tylko co bedzie jak drugie dziecko sie urodzi.
Zdjecia ma mi dzisiaj lub jutro wyslac , to wstawie je tu.
Zdjecia ma mi dzisiaj lub jutro wyslac , to wstawie je tu.
Zdjecia Zuzy:

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Jeszcze jedno zdjecie mam, ale image schack mi mowi ze za duze do zmniejszenia, bezsensu. Kotka mysle wyglada bardzo ladnie. Wlascicielka mowila ze jej stan jest na tyle dobry, ze Zuza moze funkcjonowac normalnie, bez kolnierza czy cokolwiek innego.

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Jeszcze jedno zdjecie mam, ale image schack mi mowi ze za duze do zmniejszenia, bezsensu. Kotka mysle wyglada bardzo ladnie. Wlascicielka mowila ze jej stan jest na tyle dobry, ze Zuza moze funkcjonowac normalnie, bez kolnierza czy cokolwiek innego.
Hej dziewczyny podalam wlascicielce Zuzy nazwy trzech innych fundacji, zeby sie zapytac czy one moga pomoc. Animalia, Agape, i Zwierzeta i my , wszystkie poznanskie. Niestety zadne nie moga udzielic pomocy w tej chwily. Czy znacie moze jakies jeszcze fundacje z rejonow Poznania, ktore by mogly pomoc?
Po dlugiej przerwie, pisze jak sprawy sie maja. Okazalo sie ze oprocz alergii Zuza ma guza, ktory zostal usuniety i niestety jest to miesniak zlosliwy. Kotka ma juz wyrok, ale narazie czuje sie dobrze i mam nadzieje ze bedzie zyla jak najdluzej. Z dobrych wiadomosci to taka, ze Zuza znalazla inny dom
. Jest to kobieta ktora znalala Pani Katarzyna z Polanki i mi ja polecila. Pani ta dowiedziawszy sie jak wyglada sytuacja Zuzi zdecydowala sie ja do siebie zabrac. Kobieta ma doswiadczenie juz z przypadkami smiertelnymi, wiec na pewno sobie poradzi. Smutne ze kotka jest chora, ale ciesze sie ze pomimo tego znalazla dom w ktorym mam nadzieje bedzie sie czula sczesliwie.
