Mój tata często korzysta z takich zatyczek jak przyjeżdżam bo młodzieży zaczyna się tłuc jak on chce iść spać- metoda więc sprawdzona. Gorzej natomiast, że ostatnim razem Lili te zatyczki mu zwędziła(połączone są takim fajowym sznureczkiem ).
Dobra zabawka nie jest zła. Chociaż u nas ostatnio gdzieś zabawki poginęły, a mała tak rośnie, że niedługo już się pod szafą nie zmieści. Ale zabawka wydłubywana z mojego ucha jest z definicji zła!
Jeśli ktoś słyszał rano przemieszczający się przez miasto samochód na sygnale, ale bez kogutów, to byłyśmy my. Pojechałyśmy zaszczepić koteczkę. Koteczka zamknięta w transporterze włączyła taką syrenę, że o mało nie ogłuchłam. Samego szczepienia chyba nie zauważyła
Waga pokazała 2090 g kota.
Kicia robi się coraz bardziej przylepna. Spanie na stole z moją ręką pod łepkiem to standard. Ostatnio coraz częściej coś mi donośnie rano mruczy w łóżku. Budzik jak nic
Caramcia ma nadprogramowe kły od 3 tygodni. Najpierw wymieniała dół, a teraz górę. Inne zęby też chyba ma chwilowo w nadmiarze, ale dostaje szału, jak próbuję zajrzeć głębiej, więc był tylko kontrolny rzut oka bez szczegółowego liczenia. Oko przeżyło