Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani

Moderatorzy: crestwood, Migotka
-
pantea
- Posty: 3958
- Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
- Lokalizacja: Poznań - Rataje
Post
autor: pantea »
Własnie przed chwilą wirtualna opiekunka Dusi, Ania przyszła ze swojim TŻtem ją realnie poznać

i przysniosła smaczne prezenty
Dusia w podziękowaniu pozwoliła sie głaskać, nawet brzuchol wystawiła.
Dziękujemy za odzwiedziny

Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
-
dzioby125
Post
autor: dzioby125 »
ale super wirtualni rodzice

-
kaory
- Posty: 1983
- Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
- Lokalizacja: Poznań - Wilczak
-
Kontakt:
Post
autor: kaory »
-
marinella
- Posty: 9176
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
- Lokalizacja: Poznań
Post
autor: marinella »
ja pamietam wirtulana opiekunke Szaraczka
trzymam kciuki

-
dzioby125
Post
autor: dzioby125 »
marinella pisze:ja pamietam wirtulana opiekunke Szaraczka
trzymam kciuki

hihihi
teraz Szaraczek śpi na jej kołdrze

-
drevni.kocur
- Posty: 2268
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
- Lokalizacja: Poznań
Post
autor: drevni.kocur »
dzioby125 pisze:marinella pisze:ja pamietam wirtulana opiekunke Szaraczka
trzymam kciuki

hihihi
teraz Szaraczek śpi na jej kołdrze

o tym samym myślę, ale nie zapeszam
telepatia?
-
dzioby125
Post
autor: dzioby125 »
śliczności

kocham burasy, a brytyjskie burasy to cudności

-
kaory
- Posty: 1983
- Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
- Lokalizacja: Poznań - Wilczak
-
Kontakt:
Post
autor: kaory »

piękne koteczki

-
Ania_A
- Posty: 47
- Rejestracja: 30 mar 2007, 8:29
- Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Ania_A »
co słychać u Dusi? odważniejsza się robi i czy ze zdrowie wszystko w porządku ?
widziałam wczoraj ogłoszenie na allegro Blekiego więc chyba domku jeszcze nie znalazł, szkoda bo to naprawdę piękny kocurek .
Pozdrowienia,
Ania
-
pantea
- Posty: 3958
- Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
- Lokalizacja: Poznań - Rataje
Post
autor: pantea »
Nadal Bleki i Dusia szukają.
U Dusi na razie postępów w oswajaniu nie widać. Czakam niecierpliwe, kiedy wyjdzie w ciągu dnia pozwiedzać mieszkanie.
Ze zdrówkiem to się trochę niepokoje jej łysieniem na łepku. Dzisiaj wreszcie idę z nią do wet. bo nie miałam wcześniej czasu.
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2007, 9:49 przez
pantea, łącznie zmieniany 2 razy.
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
-
Ania_A
- Posty: 47
- Rejestracja: 30 mar 2007, 8:29
- Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Ania_A »
no miejmy nadzieje, że to nic poważnego, będę trzymała kciuki

-
pantea
- Posty: 3958
- Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
- Lokalizacja: Poznań - Rataje
Post
autor: pantea »
no i nadal nie wiadomo, co to za cudo. Grzyb nie, ale profilaktyczie dostałam receptę na clotrimazol, uczulenie też nie...
Może samo przejdzie

Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
-
Ania_A
- Posty: 47
- Rejestracja: 30 mar 2007, 8:29
- Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Ania_A »
no miejmy nadzieje, że przejdzie:) najważniejsze, że to nie grzyb bo to zaraźliwe jest.