Rudy Wafel

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Rudy Wafel

Post autor: moorland »

Rudy Wafel ma dzisiaj równo 3 tyg i z tej okazji postanowiłam założyć mu wątek. Trafił pod naszą opiekę wraz z mamą 11 maja. Jego rodzeństwo nie miało niestety tyle szczęścia, cztery kociaki odeszły, zanim do nas trafiły, a rudy braciszek 13 maja.
Wafel tak naprawdę nazywa się Knopers, z początku nazywałam go Wafelkiem ze względu na kolor a potem nagle zapytano mnie "jak tam się czuje ten kociak?"- "który kociak"? pytam - "no ten...no...Knopers", no więc już przylgnęło do niego Knopers, w końcu też wafel jakby nie było.

No więc Wafel Knopersem zwany na razie miewa się świetnie, staram się go codziennie chociaż raz oglądać dokładnie i kroplić oczka, bo trochę mu ropieją, niestety nie zawsze jest to możliwe. Jego mama, zwana przez nas smokiem wawelskim, gdyby mogła to zionęłaby na nas ogniem, na szczęście nie ma tej umiejętności więc ogranicza się do ciągłego syczenia od momentu gdy wejdę do pomieszczenia do momentu gdy z niego wyjdę. Wyciągnięcie małego z klatki wymaga wielu prób i gimnastyki z użyciem miotełki, tudzież mopa, bo matka broni dziecia jak niepodległości. Jak tylko mały będzie samoobsługowy to jak najprędzej zwrócimy mamie wolność, oczywiście po uprzedniej sterylizacji.

Jest na pewno jedna rzecz która Knopersa wyróżnia, jest bardzo dużym kociakiem, dla przykładu jest cięższy dokładnie o 100g w porównaniu do Łazika w jego wieku, co aż zadziwia przy miocie liczącym sześć kociąt. Ale sądząc po gabarytach i ogólnym wyglądzie mamusi i innych kotów z tego stada, w ich żyłach płynie krew MCO, co zresztą potwierdzają relacje karmicieli. Z wywiadu środowiskowego wiemy, że mama Knopersa jest wynikiem romansu czarnej dzikiej kotki i właśnie wychodzącego, niekastrowanego, rudego kocura rasowego lub w typie rasy MCO, który pierwotnie przez naocznych świadków był brany za lisa.

Jak dalej potoczą się jego losy, czas pokaże, bo niestety w stadzie występują wady genetyczne zarówno zewnętrzne (brak łapek czy ogonów)a być może i wewnętrzne, które dopiero mogą się ujawnić w późniejszym wieku. Ważne, że na razie mały czuje się dobrze i rośnie jak na drożdżach.
kamilczak
Posty: 146
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:48
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kamilczak »

Może jakaś foteczka? :)
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Na razie jest tylko to co na picasie https://picasaweb.google.com/kocipazur.org/Witaszka
zawsze jak miałam ze sobą aparat to nie udało mi się małego wydobyć z klatki.

edit: Wafel na zdjęciach jest po prawej
Awatar użytkownika
Nosferatu
Posty: 515
Rejestracja: 20 paź 2011, 19:58
Lokalizacja: Liban

Post autor: Nosferatu »

Oooo superowo, to trzymam kciuki za dalszy rozwój Wafla.
"Teraz prędko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu" Król Julian :)
kamilczak
Posty: 146
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:48
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kamilczak »

Śliczne kociaki, żal tylko tego braciszka :(
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Większe wersje dla picasy wysłałam bryni na maila
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Ładnie komponuje się z niebieskimi rękawiczkami ;)
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Nowe foty słodkiego chłopaka "już" na picasie. Chyba możemy go pomału ogłaszać ::
Obrazek
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Obrazek

Obrazek

można polansować Wafla na FB? Czekam aż potencjalny domek odeśle ankietę, ale pokazać rudaska zawsze można
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

jak będą foty w rozmiarze co najmniej 800 na picasie, to polansujemy na fejsie
Obrazek
paula_kropcia
Posty: 1322
Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
Lokalizacja: Poznań

Post autor: paula_kropcia »

no piękny ten rudzielec :)
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Ja wyslalam bryni większe rozmiary na picase. Za małe są?
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

jest mega piękny:)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

wrzucam na fb. Mama też piękna :love: nie rokuje poprawy?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Ja bym nie próbowała oswajać tej mamy, to jest zupełnie inny kot niż mama Łazika, która nigdy agresji nie wykazywała, ta kotka to kot zdecydowanie agresywny, tak agresywne koty w klatkach miałam chyba tylko z trzy do tej pory, takich się nie powinno oswajać. Zresztą tam gdzie przebywa nie jest źle, to jest osiedle szeregowców, duże zielone ogrody, dużo osób je tam dokarmia, praktycznie na każdym tarasie są miski, bo okolica kociolubna, są budki, zimą pootwierane okienka piwniczne.
ODPOWIEDZ