Aiko zaliczyła szczepienie i czipowanie. Żanet mówi, że życzyłaby sobie, żeby wszystkie koty były takie. Nie dość, że śliczna, totalna zdrowizna, to jeszcze podczas wizyt u weta spokojna, cierpliwa i współpracująca
Ze stadem dogadana na tyle, że panie ją konsekwentnie ignorują. Luna czasem raz liźnie ją po głowie, ale generalnie preferowaną postawą jest pełen nonszalancji dystans. Za to kocury uwielbiają urządzać z nią dzikie gonitwy

Aiko nie ustępuje ani na krok nawet w zapasach - ba, zdaje się mieć przewagę

Raz po raz Kanso ucieka od niej wyraźnie zdziwiony, że taka mała pchła daje sobie z nim radę

Bo akurat z Kanso Aiko dogadała się najlepiej
Poza tym człowiek - cały czas - najbardziej niezbędny do życia komponent. Teraz kiedy jest trochę chłodniej Aiko przychodzi spać pod kołdrę. Łapki opiera na twarzy ludzia i tak sobie śpi
