Odchudzanie

Chcesz poplotkować o kotach? Pochwalić się swoim futrem? Masz jakieś pytania do naszej Fundacji? Zajrzyj!

Moderatorzy: Rita, Migotka

Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Odchudzam koty
Czuję się jak ostatnia okrutnica, tak wydzierają się przy miskach i patrzą na mnie z wyrzutem :twisted:
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Najgorzej mam z Greebo, bo ta karma dla nerkowcow jest wysokokaloryczna, wiec naprawde dostaje pol garstki rano i odrobine wieczorem
Boje sie isc do wetki, bo mi zmyje glowe, ze sie tak kot zapasł :sado:
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17421
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Za chwilę będzie trzeba odchudzać też Chanelkę :oops: Waży ponad 4 kg, a nigdy do dużych nie należała :oops:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Jakby ktos wiedzial jak względnie bezbolesnie i skutecznie odchudzic koty, to prosze o rady.
Zabawki na smakolyki zostaly blyskawicznie rozpracowane, rzucanie karmy przy 4 nie wchodzi w gre, gdyż nie ma opcji biegania za chrupkami, bo koty sa strategicznie rozstawione :P
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

perdo pisze:Jakby ktos wiedzial jak względnie bezbolesnie i skutecznie odchudzic koty, to prosze o rady.
Zabawki na smakolyki zostaly blyskawicznie rozpracowane, rzucanie karmy przy 4 nie wchodzi w gre, gdyż nie ma opcji biegania za chrupkami, bo koty sa strategicznie rozstawione
Tak myślę, czy temat o odchudzaniu nie byłoby lepiej przenieść do Kociego zdrowia?

Odchudzać należy ostrożnie, podawanie za małych dawek jedzenia może spowodować niedobory różnych składników. Warto posiłkować się liczydłem barfowym, żeby dokładnie wyliczyć ilości potrzebnych składników oraz kalorii dostosowanych do wieku i aktywności kota.

Ja też mam 4 kłety, rzucam Zuzi chrupki i goni za nimi krurzgalopkiem, dla innych też to jest dobra zabawa :) niech wszyscy się poruszają.

W odchudzaniu Zuzi mamy wzloty i upadki... Przed upałami było widać postępy jakoweś. W czasie upałów w domu miałam temperaturę powyżej 35 stopni...więc odpuściłam kocie bieganie, bo i tak wszyscy ledwie zipali. No i ...wróciło....
Teraz znowu mamy treningi biegowe i widać malutkie rezultaty.
NIestety trzeba wszystko liczyć (suchą karmę, puszki, świeże mięso) , dużo ruchu no i 484754 ton konsekwencji oraz cierpliwości.
Życzę powodzenia.
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

w kwestii odchudzania Katarzyna ma rację. Porcji żywnościowych nie zmniejsza się na oko tylko po określeniu zapotrzebowania kota. Przy odchudzaniu najlepszy jest rygor żywieniowy - czyli godziny karmienia i wydzielone porcje karmy.
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

ja odchudzam rozsadnie, ale przyznaje, ze jak slysze te rozdzierajace miauki i jęki, to sie czuje jak sadystka :cry3:
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Nikt Cię nie posądza o bestialskie, okrutnie, bezsercowe głodzenie fjuter! :: :jump:

Sama walczę z wagą u Zuzi i... u siebie ::
Z doświadczenia wiem, że czasem to co nam się wydaje, że już jest ok. jako porcja, okazuje się nie do końca prawdziwe.
Znajomi mają 2 koty, jeden niejadek, drugi łakomczuch. Ich metoda jest taka, że rozdzielają chłopaków na czas jedzenia.
To też jest metoda.
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

My się wzięliśmy za odchudzanie Fiony.
Nutek jest dość wybredny, a Fiona bardzo chętnie dojadała po nim resztki, oczywiście po zjedzeniu całej swojej porcji ;)
teraz koty są rozdzielane na czas karmienia.
No i staramy się zagwarantować jej więcej ruchu ( a przy okazji sobie też :wink: ) czyli nowe zabawki - wędki i latanie za nimi po całej chacie :)
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

No to się chwalimy!!!!!!

Zuzia schudła 500 g czyli całe pół kilograma!!!!!!!!! :tan: :banan: :banan: :banan: :jump: :jump: :jump: :brawa: :brawa: :brawa: :brawa: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :aaa: :aaa: :aaa: :aaa: :aaa: :good: :good: :good: :good: :good:

5 miesięcy z małym zawirowaniem i voila!
Niby nie tak wiele, ale nawet dr Żaneta nam pogratulowała!
Byłoby więcej gdybym latem ze względu na upały w mieszkaniu nie odpuściła gimnastyki.

Idzie ku dobremu! Prosimy o dalsze trzymanie kciuków! Z góry dziękujemy!
Teraz czekamy na wyniki krwi, dzisiaj była toczona, oby były dobre u Zuzi i ekstremalnego Vespirka!

BARDZO BARDZO dziękujemy Ucie (kurde, jak to napisać??? Uta, wiesz, że chodzi o Ciebie :lol: ) za mądre rady, liczydło i cierpliwość :kiss: :hug: :serce: :kwiatek:
Awatar użytkownika
Ania Z
Posty: 3855
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)

Post autor: Ania Z »

gratulacje dla Zuzi :kwiatek:
Obrazek
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Wow!!! Gratulacje :kwiatek:

Dlaczego mnie nikt nie gratuluje, kiedy chudnę pół kilograma? :wink:
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17421
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Gratuluję :) Bardzo bardzo :) Wyobrażam sobie, co to za wysiłek, choć ja akurat miałam terapię tuczącą u Sary. W tę stronę poszło znacznie szybciej, ale co się naklęczałam nad kotem, karmiąc z ręki, to moje :roll:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Ja też się bardzo cieszę nawet jak mój grubasek schudnie 100g. :wink:
Odchudzam i odchudzam a ona tyje :roll: tydzień temu zrobiłam badania i się okazało niestety, że jednak tarczyca.
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Kri pisze:Dlaczego mnie nikt nie gratuluje, kiedy chudnę pół kilograma?
_________________
A chwalisz się ::
ODPOWIEDZ