– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Na dzieciaki dzisiaj czekała wyprawka na wypasie
Nowi właściciele zrobili im sami drapak (jeszcze się wykańcza, bo sizal nie dojechał) i byłam pod sporym wrażeniem misterności wykonania.
A dzieciaki zdziwione nową sytuacją ale wyluzowane, pozwiedzały trochę, Kili zgubiła się za szafą i zaczęła płakać, ale szybko znalazła drogę ewakuacyjną pomruczały na kanapie i poszły spać "na kupie" bo raźniej (co widać na zdjęciu po lewej) bardzo się cieszę, że są razem w jednym domu.
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Do domku stałego pojechał dziś Bilbo.
Ciocia szlocha i się równocześnie cieszy, bo dobrze, ze znalazł swoich człowieków
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Rozmawiałam z Moorland, ktora zawiozła malucha do domku stałego i podobno Bilbo natychmiast odnalazł się w nowym domku i zaczął zabawy z rezydentką
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Pozostałe w domu towarzystwo czyli Dorri, Frodo i Torin dostali dzisiaj surowe mielone z indyka. Niestety indykiem pogardzono, wiec jutro sie wybieram w poszukiwanie surowej wołowinki. A z reszty mielonego zrobie klopsy dla syna
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
perdo pisze:Pozostałe w domu towarzystwo czyli Dorri, Frodo i Torin dostali dzisiaj surowe mielone z indyka. Niestety indykiem pogardzono, wiec jutro sie wybieram w poszukiwanie surowej wołowinki. A z reszty mielonego zrobie klopsy dla syna
perdo pisze:Pozostałe w domu towarzystwo czyli Dorri, Frodo i Torin dostali dzisiaj surowe mielone z indyka. Niestety indykiem pogardzono, wiec jutro sie wybieram w poszukiwanie surowej wołowinki. A z reszty mielonego zrobie klopsy dla syna
nasze niestety gardzą surową wołowiną i cielenciną też to takie chrupkowe potworki