Historia jak wiele już w naszym życiu. Zgłoszenie o ciężarnej kotce do wyłapania na działkach, jedziemy, wypakowujemy sprzęt, przychodzimy na miejsce karmienia a tam pod karmnikiem siedzą dwie wtulone w siebie kuleczki i trzęsą się z zimna i strachu, kuleczki oczywiście oswojone, zadbane, widać, że do tej pory były w warunkach domowych, być może nawet na tych działkach, no ale wiadomo, idzie jesień, działkowicze wyjeżdżają, a koty którymi się wiosną i latem opiekowali i oswoili, zostają

No a gdzie najlepiej zostawić kociaki jak nie pod karmnikiem gdzie ktoś codziennie dokarmia dzikie koty działkowe...
Kociaki mają około 5 miesięcy, właśnie wymieniają uzębienie, są bardzo ze sobą zżyte. Chłopak to duży dostojny pingwinek, natomiast dziewczynka jest mniejsza, strasznie puchata i ma niesamowite umaszczenie, jest biało-dymno-szara w czarne łatki. Oker-Poker jest strasznym leluchem, tylko by leżał na kolanach i mruczał, najbardziej interesuje go człowiek, który go głaszcze, natomiast Olett nie przepuści żadnej zabawce, uwielbia piórka i myszki, najbardziej interesuje ją człowiek, który się z nią bawi

Oba kociaki cały czas mruczą, czy jedzą, czy się bawią, czy śpią, cały czas jest traktor
Olett
Oker-Poker
więcej zdjęć na Picasie
https://plus.google.com/photos/11010396 ... banner=pwa